Opowiadania - opracowanie ogólne cyklu (geneza, czas i miejsce akcji, problematyka)

Tadeusz Borowski opowiadania - geneza

Na kartach swoich opowiadań Tadeusz Borowski kilkukrotnie wspomina o konieczności przedstawienia tym, którzy nie byli z nimi zapoznani, realiów życia w obozie koncentracyjnym (np. „U nas w Auschwitzu”), okrucieństwa towarzyszącego tym miejscom, stopniowej dehumanizacji osadzonych i przedmiotowego traktowania ich przez oprawców. W „Ludziach, którzy szli” wyraźnie zaznacza on, iż wymierzenie sprawiedliwości jest w tym wypadku niemożliwe (kaci musieliby przejść tę drogę, jaką przemierzyły ofiary), lecz wskazanie ich, nazwanie ich ofiar i odsłonięcie prawdy jest koniecznością.

Wszystko, co Borowski opisuje, oparte jest na doświadczeniach autora, należy jednak pamiętać, żeby nie utożsamiać go z postacią narratora. Liczne elementy autobiograficzne wplecione przezeń do opowiadań miały za zadanie dodawać tekstom autentyczności, podkreślać ich prawdziwość, nie opowiadać jednak osobistej historii Borowskiego.

Krajobraz wojenny i obozowy opisywał Borowski z pewnej perspektywy czasowej. W 1946 r. ukazała się relacja „Byliśmy w Oświęcimiu”, którą stworzył we współpracy z Olszewskim i Nel-Siedleckim. Rok później opublikowano tom opowiadań „Pożegnanie z Marią”. Z kolei w 1948 r. wydano „Kamienny świat” – zbiór nowel nawiązujących do czasu osadzenia w obozie koncentracyjnym i stanowiących uzasadnienie poglądów Borowskiego.

Tadeusz Borowski opowiadania - czas i miejsce akcji

Czas akcji opowiadań to przede wszystkim okres II wojny światowej. Tylko wydarzenia opisane w „Bitwie pod Grunwaldem” rozgrywają się już po jej zakończeniu, chociaż bohaterowie nadal osadzeni są w „obozie” będącym miejscem czasowego przetrzymywania dawnych więźniów. Przytaczane w tekstach wydarzenia z frontu pozwalają wysunąć wnioski, że relacje Borowskiego dotyczą różnych okresów, np.: „Matura na Targowej” to początek wojny, „Ludzie, którzy szli” przedstawiają ostatnie lato obozu Auschwitz, „Śmierć powstańca” to z kolei schyłkowy okres wojny – na krótko przed klęską III Rzeszy.

Akcja „Matury na Targowej”, „Pożegnania z Marią” oraz „Chłopca z Biblią” rozgrywa się w okupowanej Warszawie. Realia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu i Brzezince przybliżają następujące utwory: „U nas w Auschwitzu”, „Ludzie, którzy szli”, „Dzień na Harmenzach”, „Proszę państwa do gazu”. W Wittenberdze rozgrywają się wydarzenia opisane w „Śmierci powstańca”, a we Freimanie (okolice Monachium) te z „Bitwy pod Grunwaldem”.

Tadeusz Borowski opowiadania - interpretacja

Cykl opowiadań Tadeusza Borowskiego wstrząsającą i zajmującą próbę przedstawienia wpływu wojny na psychikę człowieka i świat jego wartości. Wkrótce po rozpoczęciu wojny autor zdawał maturę i rozpoczynał studia na tajnych kompletach polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Do tych wydarzeń nawiązują dwa teksty – „Matura na Targowej” oraz „Pożegnanie” z Marią”. Już w nich daje o sobie znać niesamowity zmysł obserwacyjny autora, który wielokrotnie podkreśla dysonans polegający na charakterystycznym dla człowieka pragnieniu prowadzenia normalnego życia a koniecznością radzenia sobie w wojennych realiach.

Autor z wielką dokładnością obrazuje wszechobecne zagrożenia czyhające na człowieka w okupowanym mieście. Okrutne działania Niemców mogą dotknąć każdego, również najbliższych (pojmanie Marii, konieczność ucieczki z tramwaju i los Julka w „Maturze na Targowej”).

Co dzieje się z wartościami w tym świecie? Opowiadanie ukazujące uczucie Tadka i studentki polonistyki daje wyraźną odpowiedź na to pytanie. Próba ich zachowania skazana jest na klęskę. Nawet świat wypełniony najwspanialszymi ideałami ulega dezintegracji w obliczu cierpienia i strachu towarzyszących wojnie. Bezradność narratora widzącego wywożoną ukochaną oraz jego sucha relacja na temat jej dalszych losów dowodzą tego faktu. Warto zwrócić też uwagę na fakt, iż Maria jest nie tylko uosobieniem miłości, ale także symbolizuje wartości towarzyszących dotychczasowemu życiu narratora, które znikają wraz z jej odejściem. Znika wraz z nim cały dotychczasowy świat.

Za najważniejsze dokonanie pisarskie Borowskiego uważa się te opowiadania, które dotykają tematyki obozowej. Doświadczenia autora i jego zmysł obserwacji pozwalają mu na odtworzenie relacji łączących więźniów oraz praw obowiązujących w lagrze. Nie stara się on mówić o nim z perspektywy człowieka wolnego, wchodzi w samo centrum systemu mającego na celu całkowitą degradację człowieczeństwa. Borowski powołuje do życia Tadka – narratora odznaczającego się ambiwalentną postawą wobec rzeczywistości. Niektóre jego zachowania pozwalają wnioskować, iż nie do końca utracił on swoje człowieczeństwo (miłość, tęsknota, radość z otrzymywanych przesyłek i wiadomości, wielka waga przykładana przezeń do poezji itd.), niektóre z kolei podają w wątpliwość to wyobrażenie (częsta obojętność, sucha reakcja na śmierć Niny, niemaskowana nienawiść do niektórych więźniów).

Wyjątkowym tekstem jest opowiadanie „U nas w Auschwitzu” zawierające liczne przemyślenia i refleksje narratora na temat obozu. Formułuje on je w listach adresowanych do swojej ukochanej (charakter epistolarny utworu). To właśnie tutaj padają słowa: „Oto jest dziwne opętanie człowieka przez człowieka”, które w najpełniejszy sposób oddają istotę obozu koncentracyjnego. Tadka zastanawia bierność więźniów i ich elastyczność, jeśli idzie o przyzwyczajanie się do obozowych warunków oraz wyzbywanie się elementów konstytuujących ich człowieczeństwo. Narrator wielokrotnie wspomina także do uczuciu, jakie żywi do ukochanej. Nie żałuje tej miłości (chociaż szukając lubej, został pojmany) i to właśnie z nią wiąże nadzieję na lepszą przyszłość.

Pozostałe teksty bardziej koncentrują się na ukazaniu codziennego życia więźniów. Tadek, zajmujący w hierarchii obozowej wyższą pozycję niż inni osadzeni (był vorarbeiterem – kimś w rodzaju brygadzisty), przedstawia kolejne wydarzenia, wiele miejsca poświęcając niszczącemu wpływowi obozu na człowieka. Na kartach opowiadań pojawiają się bohaterowie zupełnie pozbawieni ludzkich odruchów, kierujący się najniższymi pobudkami: Abramek (Żyd chełpiący się opracowaniem nowej metody spalania dzieci w piecach), Beker (Żyd będący niegdyś lageraltesterem w jednym z podpoznańskich obozów, gdzie wykazywał się wielkim okrucieństwem wobec osadzonych), ludzie pracujący przy rozładunku transportów (często brutalnie, wręcz okrutnie traktowali nowoprzybyłych).

Jednak autor nie zapomina również o tych, którzy podjęli próbę ocalenia swojej moralności. Przedstawia postać Mirki – kobiety gotowej zaryzykować własnym życiem, by ocalić znalezione dziecko. Drugą bohaterką tego typu jest ruda blokowa. Starała się ona zrobić wszystko, by nie dopuścić do prędkiego zagazowania podległych jej więźniarek oraz jak najszybciej przystosować je do realiów życia w obozie.

W „Bitwie pod Grunwaldem” Borowski odsłania bolesną prawdę o tragicznych efektach wojny. Pokazuje, że zakończenie działań wojennych wcale nie oznacza jej prawdziwego końca. Wciąż istnieje ona bowiem w umysłach tych, którzy jej doświadczyli. Nadal wypacza ich człowieczeństwo, powoduje agresję, dzikie i nieprzewidziane reakcje. Najważniejsze potrzeby byłych więźniów nieustannie dotyczą najedzenia się i zaspokojenia podstawowych żądz. Nawet ci, którzy prezentują bardziej ludzką postawę, wciąż doświadczają olbrzymiego cierpienia. Mają świadomość, że nigdy nie spotka ich sprawiedliwość, zdają sobie sprawę z własnej bezradności i wielkich trudności, jakie spotkają ich w procesie przystosowywania się do życia na wolności.

Tadeusz Borowski opowiadania - motywy

Motyw śmierci i zagłady

Śmierć czyha w obozie na osadzonych na każdym kroku. W miejscu tym ludzkie życie nie ma właściwie żadnej wartości, a rozzłoszczony Niemiec lub inny funkcyjny może zakończyć je w ułamku sekundy. Jeśli dodać do tego głód, choroby oraz cierpienie psychiczne otrzymamy obraz nieludzkiego świata. Dopełniają go dymiące kominy, które świadczą o wytężonej pracy krematoriów.

Miliony ludzi zginęły w komorach gazowych lub w trakcie „obozowej egzystencji”. Naziści stworzyli idealną machinę do unicestwiania.

Jednak zagłada w opowiadaniach Borowskiego ma także inny wymiar – aksjologiczny. Rzeczywistość świat zostaje obdarta z tego, co ludzkie, jej kształt zaprzecza tworzonym i wyznawanym przed wybuchem II wojny światowej wartościom. Żyjący dzielą się na oprawców i ofiary, zaś sfera wartości zostaje zupełnie zdewastowana. Totalitaryzm i wojna wzięły się jednak z tej samej kultury, która tworzyła przedwojenną aksjologię – kultury od lat prowadzącej do nierówności, rodzącej w ludziach wzajemną pogardę.

Motyw głodu

Na kartach opowiadań wielokrotnie wspomniany zostaje głód. Pragnienie zdobycia jedzenia było jedną z najsilniejszych motywacji więźniów. Znaczna ich część gotowa była zrobić wszystko, byle zdobyć pożywienie. Tadek i jego towarzysze najczęściej podejmowali się różnych prac dodatkowych (plecenie mioteł  – „Śmierć powstańca”), ale nieobce były im też kradzieże. Obóz „wybaczał” jednak takie postępowanie i je usprawiedliwiał. Każdy w końcu chciał przeżyć.

Borowski nie oszczędza czytelnikowi również znacznie drastyczniejszych przykładów. Beker –  Żyd będący niegdyś lageraltesterem w podpoznańskim obozie – za czasów swoich rządów brutalnie rozprawiał się ze złodziejami kradnącymi jedzenie karząc ich wieszać (w ten sposób postąpił także ze swoim synem). Stary mężczyzna opowiada o głodzie, który powodował, iż człowiek patrzył na drugiego jak na obiekt do zjedzenia. Tadek nie uznaje jednak tego argumentu, zna przecież obóz i wie, że Beker musiał dostawać większe racje żywieniowe, a być może miał też dostęp do zapasów. To właśnie chytrość i strach przed ich wyczerpaniem powodowały, że Żyd bezlitośnie karcił każdego, kto wyniósł chociażby kostkę margaryny.

Motyw miłości

Miłość Tadka do jego ukochanej jest bardzo istotnym elementem rzeczywistości obojga. Chociaż czytelnik nie poznaje listów otrzymywanych przez narratora, bez trudu może wnioskować o szczególnym wymiarze tej relacji. Główny bohater jest troskliwy, ciepły i serdeczny. Otwarcie dzieli się z wybranką swoimi przemyśleniami, wielokrotnie zapewnia ją o swoim oddaniu. Miłość staje się dla niego jedyną nadzieją na lepsze jutro – snuje plany dotyczące ich przyszłości po obozie, kiedy w końcu będą mogli być razem i zaznać szczęścia. Uczucie to pojawia się także w „Pożegnaniu z Marią”, gdzie stanowi jedną z form ucieczki przed groźną, nieoswojoną rzeczywistością.

W realiach obozu koncentracyjnego miłość była czynnikiem pozwalającym jak najdłużej zachować człowieczeństwo (co nie oznacza, że sama nie ulegała degeneracji). Przykładem może być tutaj relacja Mirki i Żyda („Ludzie, którzy szli”). Mężczyzna poświęcał wiele sił i czasu, by uszczęśliwić wybrankę. W tym celu m.in. poszukiwał jajek, które kobieta tak bardzo lubiła.

W lagrze uczucia ograniczały się niekiedy wyłącznie do fizycznego pożądania i pragnienia zaspokojenia swoich popędów płciowych. Dla wielu osadzonych marzeniem było odwiedzenie obozowego domu publicznego (rolę tę pełnił puff). Liczni spędzali czas w kobiecych częściach obozu, gdzie poszukiwali spełnienia (często okupionego jakimiś podarkami itp.). Przykładem takiego postępowania może być także Profesor z „Bitwy pod Grunwaldem”, który miał już jasno sprecyzowane plany względem Niny.

Motyw Holocaustu

Żydzi byli w obozie w najgorszej sytuacji. Część więźniów patrzyła na nich z pogardą („U nas w Auschwitzu”), propagując stereotypowe wyobrażenia na ich temat, potęgując w ten sposób nienawiść. Jednak faktem jest to, iż większość Żydów po przybyciu do obozu wysyłana była prosto do komór gazowych. Udawało się przetrwać jedynie nielicznym –  zdolnym do pracy i mającym to szczęście, że trafili do obozu wtedy, gdy było zapotrzebowanie na robotników.

Znamiennym przykładem jest także opowiadanie „Chłopiec z Biblią”. Przyprowadzony do celi chłopiec trzymający na kolanach Biblię (w ten sposób maskował żydowskie pochodzenie) spędził w niewoli ledwie kilka chwil. Prędko wyczytano jego imię i wyprowadzono na zewnątrz, skąd dobiegł uwięzionych „tępy strzał”.

Motyw dehumanizacji/ odczłowieczenia

Obóz niszczył człowieczeństwo osadzonych w nim ludzi. Przez oprawców traktowani byli oni jak przedmioty (reifikacja), sami dawali się zaś mamić wszelkim mistyfikacjom przypominającym normalne życie („U nas w Auschwitzu”). W ten sposób stawali się bezradni, nie meli ani siły, ani ochoty na bunt. W końcu godzili się z wmuszonym tym trybem życia, wyrzekając się dawnych wartości i ludzkich odruchów. Od tego momentu ich największym pragnieniem było przetrwanie, również kosztem innych.

Polecamy również:

  • Pożegnanie z Marią - streszczenie

    Jest noc. Maria i narrator (Tadeusz) siedzą w pokoju. Za oknem widać spalony dom znajdujący się po drugiej stronie ulicy. Nieopodal stoi latarnia uliczna oraz bezlistne drzewo, które mijają wagony zmierzające na front. W pomieszczeniu ma miejsce gra świateł. Maria zauważyła, że „nie ma granicy między... Więcej »

  • U nas w Auschwitzu - streszczenie

    Narrator Tadek wraz z kilkunastoma innymi więźniami został wybrany do uczestnictwa w kursach sanitarnych. Ich zadaniem będzie – dzięki medycznej wiedzy, którą zdobędą –  zmniejszanie śmiertelności i pomaganie kolegom (mężczyzn w Birkenau było ok. 20 000). W czasie wyprawy do Oświęcimia... Więcej »

  • Proszę państwa do gazu - streszczenie

    Cały obóz chodził nago, chociaż wszyscy otrzymali już z powrotem swoje ubrania, które poddano procesowi odwszenia. Panował nieznośny upał. Obóz był szczelnie zamknięty, a komanda przestały pracować. Ludzie leżakowali wszędzie, gdzie tylko się dało, szczególnie uważnie poszukując każdego... Więcej »

  • Dzień na Harmenzach - streszczenie

    Tadek, siedząc w cieniu kasztanowców, dokręcał złączenia wąskotorowej kolejki. Obok niego stali Grecy, ale unikali cienia. Słońce padało na ich wychudzone ciała. Pojawiła się pani Haneczka, która serdecznie przywitała się z Tadkiem. Chciała przynieść mu coś do jedzenia, ale ten odrzekł, że... Więcej »

  • Ludzie, którzy szli - streszczenie

    Narrator wraz z innymi więźniami budowali boisko do piłki nożnej. Znajdowało się ono nieopodal baraku cygańskiego, za którym były tory, a jeszcze dalej mieścił się obóz kobiecy (FKL). Była wiosna, więc sadzono także kwiaty i warzywa (słoneczniki, sałatę i szpinak). Codziennie transportowano wodę z... Więcej »

Komentarze (0)
Wynik działania 2 + 3 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01