się, co zaszło – doświadczeni więźniowie widzieli już wiele takich przypadków. Mężczyźni rozmawiali o jedzeniu i skoncentrowali się na pracy. Majster Batsch, który wciąż się im przyglądał, rzucił w ich stronę pakunek skórek od chleba. Romek uniósł wysoko kilof starając się, by jego wysiłek został dostrzeżony. Tymczasem Tadek schylił się ku ziemi i zaczął skwapliwie odwijać pakunek.
„Bitwa pod Grunwaldem”
Akcja opowiadania toczy się we Freimanie pod Monachium (był to obóz dla dipisów – z angielskiego: displaced persons, „przemieszczone osoby”). Odgłosy wojny już ucichły, lecz nie istniała możliwość prędkiego zwolnienia wszystkich więźniów obozów koncentracyjnych. Z tego powodu przetrzymywano ich w przystosowanych do tego placówkach. Tadek znalazł się w dawnych koszarach SS.
Życie we Freimanie przypominało rzeczywistość obozową. Nie było co prawda tak okrutnie, lecz ludzie – po latach, miesiącach czy nawet tygodniach pobytu w obozach koncentracyjnych – wciąż nie potrafili przyzwyczaić się do faktu, że są wolni. Największy problem stanowiło jedzenie (w kuchni dokonywano kradzieży).
W tymczasowym obozie miała odbyć się msza grunwaldzka – upamiętnienie wielkiego zwycięstwa Polaków z 1410