Obecne w tytule tango pojawia się dopiero w ostatniej scenie dramatu i niesie ze sobą główne przesłanie dzieła. Tango tańczy Edek i zmuszony przez niego Eugeniusz:
(…) Ustawiają się w prawidłowej pozycji, czekają na takt i ruszają. Edek prowadzi. Tańczą. Eugeniusz siwy, dostojny, w czarnym żakiecie, sztuczkowych spodniach, z czerwonym goździkiem w butonierce. Edek w zbyt ciasnej marynarce Artura, z rękawów za krótkich wystają jego potężne ręce, obejmuje Eugeniusza wpół. Tańczą klasycznie, Z wszystkimi figurami i przejściami tanga popisowego. Tańczą, dopóki nie spadnie kurtyna. A potem jeszcze przez jakiś czas słychać <<La Cumparsitę>> – nawet kiedy zapalą się światła na widowni – przez głośniki w całym teatrze - (…).
Każdy element tańca ma znaczenie. Edek prowadzi – to on sprawuje teraz władzę, cham i prostak, który siłą wydarł ją Arturowi i nadal ma na sobie jego marynarkę. Ciało Artura leży na podłodze jako dowód zwycięstwa Edka. Eugeniusz poddaje się dyktaturze nowej władzy tak, jak poddawał się poprzednim porządkom. Postać ta symbolizuje postawę inteligencji, która wewnętrznie sprzeciwia się rządom totalitarnym, ale na zewnątrz im ulega. Jego sprzeciw jest bierny, cichy, tylko, niepoparty żadnymi działaniami. Eugeniusz mający na sobie czarny żakiet jawi się groteskowo w tym tańcu z wymyślnymi figurami, w którym partneruje mu Edek.
Istotne znaczenie ma też wybór tańca. Tango narodziło się wśród biedoty zamieszkującej przedmieścia Buenos Aires. Długo nie wpuszczano go na salony, uważając za niemoralne. To właśnie pokolenie Stomila dokonało przełomu:
(…) Gdybyś żył w tamtych czasach, wiedziałbyś, ile zrobiliśmy dla ciebie. Ty nie masz pojęcia, jak wtedy wyglądało życie. Czy wiesz, ile trzeba było odwagi, żeby zatańczyć tango? Czy wiesz, że tylko nieliczne kobiety były upadłe? Że zachwycano się malarstwem naturalistycznym? Teatrem mieszczańskim? Mieszczański teatr! Ohyda! A przy jedzeniu nie wolno było trzymać łokci na stole. Pamiętam manifestację młodzieży. Dopiero w tysiąc dziewięćset którymś, co śmielsi zaczęli nie ustępować miejsca osobom starszym. My twardo wywalczyliśmy sobie te prawa i jeżeli dzisiaj możesz sobie robić z babcią, co chcesz, to dzięki nam. Ty sobie nie zdajesz sprawy z tego, ile nam zawdzięczasz. I pomyśleć, że po tośmy walczyli, żeby ci stworzyć tę swobodną przyszłość, którą ty teraz pogardzasz (…).
„La Cumparsita” to bodaj najpopularniejsze z tang. Edek i Eugeniusz tańczą je ze wszystkimi figurami, bo to właśnie figury uważane były za wyuzdane, „brudne”. Tango symbolizuje tu kulturę niską, która rośnie w siłę dzięki rewolucji obyczajowej. Tango jest tym, przeciwko czemu walczył Artur, a odtańczone nad jego zwłokami, najdobitniej świadczy o upadku dawnych wartości.
Końcowe tango to wizja, mająca budzić lęk przed tym, do czego prowadzi osłabienie zasad moralnych i więzi rodzinnych – do rządów opartych na sile, sprawowanych przez ludzi brutalnych, pozbawionych zasad, cwanych i ciemnych.
Nie sposób nie zauważyć tu analogii do chocholego tańca z „Wesela” Wyspiańskiego. Mrożek odwołuje się do czytelnego wzorca, by tym wyraźniej ukazać postępujący kryzys.
Ewa Wiegandt zauważa, że:
(…) znak wzięty z literackiej tradycji, znak-symbol chocholego tańca, uległ degradacji i profanacji. Tak jak Edek nie jest ludem, a inteligenta nie robi z niego strój Artura, tak też tango nie jest tańcem poważnym, reprezentuje kulturę masową. Kryzys wartości nie tylko nie został przezwyciężony, ale się pogłębił: zwyciężyła bezmyślna siła, której służy bezmyślna kultura (...).