Sława i nieśmiertelność
Utwór Horacego „Do Mecenasa” stanowi kompozycyjną kodę (podsumowanie) drugiej księgi pieśni, ponieważ został on umieszczony na końcu zbioru. Taki układ nie jest przypadkowy. Poeta zamyka bowiem cały tom liryki zapowiedzią wiecznego trwania swojej twórczości i przewiduje własną sławę wśród potomnych. Oda ta jest jedną z najważniejszych pieśni Horacego. To właśnie on jako pierwszy wprowadza do literatury motywy sławy i nieśmiertelności.
Metamorfoza poety
Kluczową metaforą, wokół której koncentrują się wszystkie znaczenia utworu Horacego jest przemiana poety w łabędzia:
Niezwykłe i potężne uniosą mnie skrzydła,
Mnie, poetę-łabędzia w powietrzne przestworze.
Podmiot tekstu szczegółowo relacjonuje wszystkie etapy swojej metamorfozy: jego skóra staje się chropowata, ramiona i palce obrastają w pióra. Metafora lotu ptaka oznacza przeciwieństwo utonięcia w „Styksowych falach”, a więc symbolizuje nieśmiertelność.
Świat zostaje tu zatem zbudowany na zasadzie opozycji góry i dołu oraz ziemi symbolizującej ograniczoność i nieba, które jest przestrzenią nieskończoności. Poeta mówiąc o swoim locie przywołuje postać Ikara, pierwszego mitologicznego lotnika, ale nie po to, żeby uczynić z niego wzór. Podmiot liryczny jest pewien, że jego lot będzie doskonalszy i nie zakończy się klęską.
Łabędzi śpiew
Horacy nazywa siebie „śpiewnym łabędziem”. Metafora ta uruchamia dwa poziomy znaczeniowe. Po pierwsze odnosi się ona do lirycznej twórczości podmiotu, śpiew to symbol poezji. Po drugie natomiast „łabędzi śpiew” przywołuje nastrój śmierci. W kulturze śródziemnomorskiej oznacza on zwiastun odejścia. Widać zatem, że poeta zestawiając ze sobą te dwa symbole dokonuje ich przewartościowania. W ujęciu Horacego bowiem śmierć staje się początkiem nowego, doskonalszego życia w pamięci potomnych:
Usłyszą o mnie Kolchy i Daków narody (…)
I Gelony najdalsze, me pienia poznają
Hiszpan i lud pijący Rodanowe wody.
Tym samym łabędź jako ikona twórczości Horacego symbolizuje piękno nieśmiertelnej poezji.
Mecenas
Pieśń Horacego posiada swojego adresata, którym jest Mecenas, czyli jego możny opiekun. Poeta zwraca się do niego dwukrotnie. Mówi, że nie umrze i zostawia dyspozycje dotyczące swojego pochówku:
Niechaj więc płacz i skargi oraz przykre żale
Nie towarzyszą memu pogrzebowi;
Wstrzymaj też pożegnalny okrzyk i grobowi
Mojemu czci nadmiernej nie okazuj wcale.
Pieśń ma zatem charakter poetyckiego testamentu. Zyskuje tym samym wymiar przesłania do potomnych i stanowi wyraz samoświadomości Horacego jako poety.