Stronnictwo białym było drugim, obok czerwonych, ruchem politycznym powstałym na przełomie lat 50. i 60. XIX wieku. W przeciwieństwie do czerwonych byli raczej umiarkowani w swoich poglądach. Należeli do niej głównie przedstawiciele inteligencji, bogaci mieszkańcy miast, członkowie legalnego Towarzystwa Rolniczego (od 1858 roku) i osoby wierzące generalnie w powolne budowanie podstaw państwowości. Popierała ich także duża grupa ziemian.
Biali uważali, że nie należy śpieszyć się z decyzją o powstaniu i że powinno ono wybuchnąć w sprzyjającej sytuacji politycznej. Do tego czasu planowali powolną rozbudowę struktur podziemnych, połączoną z działalnością legalną i półlegalną. Potępiali przedwczesne rozpoczęcie walki zbrojnej i przez to byli przeciwnikami czerwonych. W sprawach agrarnych opowiadali się głównie za stopniowym uwłaszczeniem chłopów, za odpowiednim odszkodowaniem. Utrzymywali żywe i bliskie stosunki z kołami politycznymi emigracji, zwłaszcza zaś z jej kołami umiarkowanymi (np. Hotel Lambert).
Kiedy doszło do wybuchu powstania biali nie przyłączyli się od razu, czekając na rozwój sytuacji. Ostatecznie postanowili o wsparciu czerwonych, jednak dwa stronnictwa nigdy nie współpracowały dobrze i często działały w sprzecznych kierunkach, szkodząc tylko powstaniu.
Ważnymi postaciami tego obozu byli Leopold Kronenberg, Karol Majewski i Andrzej Zamoyski.
Stronnictwo białych - program, proponowane zmiany, przywódcy
Polecamy również:
-
Sytuacja Polaków w zaborze rosyjskim po powstaniu listopadowym
Klęska powstania listopadowego we wrześniu 1831 jest końcem dawnej autonomii, jaką w obrębie Rosji cieszyło się Królestwo Polskie. Jednym z następstw zrywu niepodległościowego była fala represji, które rozciągnęły się w czasie na wiele lat. Więcej »
-
Stronnictwo czerwonych - poglądy, członkowie
Na początku lat 60. w Królestwie Polskim pojawiły się dwa silne i przeciwstawne sobie obozy polityczne, mimo że obydwa dążyły do tego samego – odzyskania niepodległości przez Polskę. Radykalniejszym ze stronnictw byli tzw. „czerwoni” - wierzący w konieczność jak najszybszego wywołania... Więcej »