Początkowo chrześcijaństwo było traktowane przez Żydów jako sekta, a nie nowa religia, tym bardziej, że pierwsi chrześcijanie przestrzegali zarówno nakazu obrzezania, jak i Prawa Mojżeszowego. Sytuacja zmieniła się po ukamienowaniu św. Szczepana, który głosił potrzebę odejścia od instytucji świątyni i kultu jerozolimskiego. Jego zabójstwo rozpoczęło bowiem prześladowanie wyznawców Chrystusa przez Żydów. Chrześcijanie musieli wówczas uciekać z Jerozolimy. Dzięki temu doszło do ich rozproszenia i w konsekwencji do rozwoju misji oraz głoszenia Ewangelii na innych terenach, w tym także wśród pogan zwanych „hellenistami”. Powstał wtedy problem, czy nowych wyznawców (rekrutujących się spoza społeczeństwa żydowskiego) obrzezać i nakładać na nich obowiązek przestrzegania Prawa Mojżeszowego.
Ostateczna decyzja została podjęta na tzw. Soborze Jerozolimskim w 49 r. przez zwierzchników gminy jerozolimskiej z apostołem Piotrem na czele. Na mocy postanowień owego soboru zdjęto obowiązek przestrzegania Prawa ze wszystkich chrześcijan:
Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!» (Dz 15, 28-29).
Tym samym już w drugim pokoleniu chrześcijan ludność nieżydowska przeważyła nad wyznawcami pochodzenia żydowskiego.
Pierwsi wyznawcy
Pierwsi chrześcijanie rekrutowali się z różnych grup społecznych, jednak początkowo najwięcej wyznawców wywodziło się z warstwy średniej, gdyż głoszenie Słowa najpierw objęło miasta, a dopiero później wsie (czyli chłopów i wiejskich niewolników). Równocześnie szybko Ewangelia trafiła do urzędników i przedstawicieli klasy wyższej. Już Dzieje Apostolskie informują o nawróceniu prokonsula Cypru, Sergiusza Pawła (Dz 13,6-12). Z kolei List do Filipian, autorstwa św. Pawła, mówi o chrześcijanach „z domu Cezara”, co oznacza, że w II połowie I wieku udało się dotrzeć z Ewangelią do samej arystokracji rzymskiej. Był to jeden z głównych powodów rozpoczęcia prześladowań i traktowania chrześcijaństwa jako zagrożenie dla władzy państwowej.
Charakterystyka pierwszych wspólnot
Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby. Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca. Wielbili Boga, a cały lud odnosił się do nich życzliwie. Pan zaś przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia (Dz 2, 42-47).
W Dziejach Apostolskich podkreślana jest wspólnota ekonomiczna wyznawców Chrystusa. Bogatsi sprzedawali pola bądź domy i przynosili pieniądze do Apostołów, którzy mieli nimi odpowiednio zarządzać. Przestrogą dla skąpców miała być historia Ananiasza i jego żony Safiry. Ananiasz sprzedał swoją posiadłość, ale część uzyskanej kwoty odłożył dla siebie, a resztę przyniósł do Piotra, twierdząc jednak, że to całość zapłaty. Karą za próbę oszustwa i kłamstwo była nagła śmierć zarówno Ananiasza, jak i jego małżonki (Dz 5, 1-11).
Głównym punktem życia religijnego był dom. Samo przyjęcie chrztu najczęściej nie dotyczyło jednej osoby, lecz całej rodziny. To właśnie w prywatnych posiadłościach spotykali się pierwsi chrześcijanie na modlitwę i wieczerzę przy stole. Domem, który zostaje wymieniony w Dziejach Apostolskich jako miejsce spotkań chrześcijan jest dom Akwila i Pryscylli: Pozdrawiają was Kościoły Azji. Pozdrawiają was serdecznie w Panu Akwila i Pryscylla razem ze zbierającym się w ich domu Kościołem (1 Kor 16,19).
Początkowo modlitwy odbywały się także w świątyni jerozolimskiej. O budowaniu osobnych świątyń (kościołów) można mówić dopiero w II w.