Przedwiośnie - streszczenie i opracowanie

Przedwiośnie - streszczenie

Przedwiośnie to powieść autorstwa Stefana Żeromskiego. Została wydana w 1924 roku. Głównym bohaterem książki jest Cezary Baryka, który jako młodzieniec przybywa do Polski - ojczyzny swoich rodziców - z Imperium Rosyjskiego, gdzie się wychował. Poniżej przedstawiamy streszczenie Przedswiośnia. 

Powieść składa się ze wstępu i trzech części. Wstęp zatytułowany „Rodowód” przedstawia historię rodziny Cezarego Baryki, natomiast kolejne koncentrują się na dziejach głównego bohatera.

Przedwiośnie - streszczenie

Rodowód

Wstępna część powieści przedstawia skrótowo dzieje rodziców głównego bohatera. Matka, Jadwiga Dąbrowska była panną z dobrego domu. Mieszkała w Siedlcach, gdzie potajemnie spotykała się ze swoją wielką miłością Szymonem Gajowcem. Związek jednak nie miał szans na powodzenie ze względu na niski status społeczny i finansowy młodego mężczyzny. Tymczasem w mieście zjawił się Seweryn Baryka, Polak, który dorobił się jako urzędnik w rosyjskim imperium i posiadał świetne perspektywy na przyszłość. Baryka poprosił o rękę Jadwigi i został przyjęty przez jej rodziców. Wkrótce ku rozpaczy zakochanych nastąpił ślub, a następnie młoda para wyjechała do zagłębia naftowego w Baku. Niedługo potem na świat przyszedł syn, Cezary. Rodzina żyła w dostatku, a mały Cezary miał najlepszych guwernerów, uczył się języków i gry na fortepianie.

Szklane domy

Wydarzenia tej części powieści rozgrywają się od 1914 do 1919 roku. Po wybuchu I wojny światowej Seweryn Baryka zostaje powołany do armii rosyjskiej. Bez nadzoru ojca Cezary przeżywa młodzieńczy bunt. Dopuszcza się pobicia nauczyciela, za co zostaje wydalony z gimnazjum. Fascynują go głoszone przez bolszewików idee komunistyczne, dlatego z entuzjazmem przyjmuje wybuch rewolucji październikowej. W imię „dziejowej sprawiedliwości” oddaje nawet rewolucjonistom ostatnie zakopane w piwnicy pieniądze. Tymczasem matka Cezarego cudem zdobywa dla syna pożywienie i utrzymuje rodzinę przy życiu. Za ukrywanie „burżujów” dom Baryków zostaje jednak skonfiskowany, a kobieta zostaje skazana na przymusowe roboty, w wyniku czego umiera.

Kiedy wybucha wojna turecko-ormiańska, Cezary unika śmierci z rąk ormiańskich żołnierzy dzięki legitymacji z polskiego konsulatu (gdzie określono jego pochodzenie jako „z jakiegoś Lechistanu”). Chłopak pracuje przy zakopywaniu trupów Ormian. Cudem spotyka ojca, który, jak się okazuje, walczył w Prusach i Karpatach, a następnie wrócił po syna. Razem postanawiają uciec do odradzającej się Polski. Podróżują pociągiem przez Moskwę i Charków. W drodze Seweryn roztacza przed synem wizję Polski jako krainy „mlekiem i miodem płynącej”, gdzie ludzie mieszkają we wspaniałych, nowoczesnych szklanych domach. Ojciec Cezarego umiera w czasie podróży, zaś chłopak jako dwudziestoletni młodzieniec dociera do Polski.

Nawłoć

Akcja drugiej części powieści rozgrywa się w ciągu roku (1920 – 1921). Baryka przyjeżdża do Warszawy, gdzie spotyka dawnego przyjaciela matki Szymona Gajowca. Dzięki jego pomocy dostaje się na medycynę. W 1920 roku wybucha wojna polko-bolszewicka, a Cezary zostaje wcielony do wojska. Na froncie ratuje życie Hipolitowi Wielosławskiemu, który po zwycięstwie Polaków zaprasza go do swojego domu rodzinnego w Nawłoci. Tu bohater ma okazję poznać świat polskiego ziemiaństwa beztrosko pławiącego się w zbytku i zabawach. Wdaje się we flirt z Karoliną Szarłatowiczówną, która ocalała z rewolucji w Rosji, jednak jej majątek został zagarnięty przez rewolucjonistów.

Jednocześnie Cezary staje się obiektem namiętnej miłości Wandy Okszyńskiej, nastoletniej siostrzenicy rządcy Nawłoci. Dziewczyna zakochuje się w Baryce bez pamięci po tym, jak wraz z nim brawurowo wykonuje na fortepianie „Tańce węgierskie” Liszta. Sam Cezary ulega jednak wielkiej miłości do Laury Kościenieckiej, młodej wdowy mieszkającej w pałacu w Leńcu. Kobieta jest zaręczona z zamożnym Władysławem Barwickim, jednak zostaje kochanką Baryki. Laura organizuje w Odolanach bal dobroczynny dla ofiar wojny, podczas którego Karolina spostrzega zauroczenie Cezarego osobą młodej wdowy i wykonuje brawurowy kozacki taniec. Wanda przekonana o tym, że Karolina jest jej rywalką, truje ją (wsypuje jej do soku porzeczkowego strychninę).

Tymczasem romans Baryki i Laury staje się coraz bardziej gwałtowny, w końcu kochanków nakrywa Barwicki. Pomiędzy narzeczonym Kościenieckiej a Cezarym dochodzi do ostrej bójki w bibliotece. Baryka w końcu uderza Laurę szpicrutą w twarz i ucieka. Wkrótce Kościeniecka wychodzi za Barwickiego. Po tych przeżyciach Baryka spędza 2 tygodnie w folwarku Wielosławskich, w Chłodku, gdzie ciężko pracując, obserwuje opłakaną dolę polskich chłopów żyjących w skrajnej nędzy. Postanawia więc na dobre wyjechać z Nawłoci.

Wiatr od wschodu

Baryka udaje się do Warszawy, gdzie wynajmuje wraz z kolegą skromny pokój. Jego sytuacja materialna jest jednak tragiczna, dlatego po raz kolejny odwiedza Szymona Gajowca, który teraz jest urzędnikiem w ministerstwie finansów. Ten zatrudnia go jako swojego asystenta. Obaj mężczyźni toczą ze sobą długie dyskusje. Jednocześnie Baryka poznaje młodego komunistę Antoniego Lulka, przez którego zbliża się do środowiska lewicowego. W Ogrodzie Saskim po raz ostatni spotyka się z zamężną Laurą. W desperacji Baryka przyłącza się do marszu komunistów na Belweder.

Przedwiośnie – plan wydarzeń

1. Nieszczęśliwa miłość Jadwigi Dąbrowskiej i Szymona Gajowca.

2. Ślub Jadwigi z Sewerynem Baryką i wyjazd małżonków do Baku.

3. Narodziny Cezarego Baryki.

4. Szczęśliwe i dostatnie dzieciństwo Czarka.

5. Wybuch I wojny światowej i powołanie do armii Seweryna Baryki.

6. Bunt Cezarego i jego bolszewickie sympatie.

7. Trudna sytuacja rodziny w czasie rewolucji październikowej.

8. Skazanie Jadwigi Barykowej na ciężkie roboty i konfiskata domu.

9. Śmierć matki Cezarego.

10. Praca Baryki przy pochówku Ormian w trakcie walk z Turkami.

11. Spotkanie Cezarego z ojcem.

12. Wspólna ucieczka z Baku.

13. Podróż do Polski i opowieść ojca o szklanych domach.

14. Śmierć Seweryna Baryki.

15. Wizyta Cezarego u Szymona Gajowca.

16. Udział Baryki w wojnie polsko-bolszewickiej.

17. Wyjazd Cezarego do Nawłoci (majątku Hipolita Wielosławskiego).

18. Miłosne perypetie Baryki z Wandą Okszyńską i Karoliną Szarłatowiczówną.

19. Romans Cezarego z Laurą Kościeniecką.

20. Śmierć Karoliny w wyniku otrucia.

21. Odkrycie romansu Kościenieckiej przez jej narzeczonego i bójka z Baryką.

22. Ślub Laury i Barwickiego.

23. Wizyta Baryki w Chłodku.

24. Wyjazd Cezarego do Warszawy.

25. Spotkania z Szymonem Gajowcem.

26. Znajomość Cezarego z Antonim Lulkiem.

27. Ostatnie spotkanie Baryki z Laurą w Ogrodzie Saskim.

28. Przyłączenie się Cezarego do komunistycznej demonstracji.

Przedwiośnie – opracowanie (geneza, czas i miejsce akcji, motywy)

Geneza

Stefan Żeromski pisał „Przedwiośnie” przez trzy lata (1921 – 1924). Powieść została bardzo skrupulatnie przygotowana pod względem merytorycznym. Autor nie znał wprawdzie rewolucji październikowej z autopsji, ale rozmawiał z naocznymi świadkami wydarzeń w Baku: Przedborską i Czarnocką, które gościł u siebie w Konstancinie. Powieść wzbudzała ogromne kontrowersje, środowiska prawicowe posądziły bowiem Żeromskiego o sympatie komunistyczne. Sam autor odciął się jednak od takiej interpretacji w „Liście otwartym do Arcybaszewa” wydrukowanym w „Echu Warszawskim”.

Czas i miejsce akcji

Akcja powieści obejmuje wydarzenia rozgrywające się głównie pomiędzy I wojną światową (1914) a rokiem 1921. Jedynie we wstępnej części utworu zatytułowanej „Rodowód” ukazane są dzieje rodziców głównego bohatera sprzed 1914 roku. Główne miejsca akcji to Baku w Rosji, Warszawa, Nawłoć i Chłodek.

Najważniejsze motywy

Motyw dojrzewania

Proces dojrzewania Cezarego Baryki stanowi konstrukcyjną ramę całej powieści. Jest to dojrzewanie biologiczne, erotyczne, ale także duchowe, społeczne i ideowe.

Motyw rewolucji

Rewolucja to jeden z kluczowych motywów „Przedwiośnia”. Przede wszystkim chodzi tu o rewolucję październikową w Rosji, ale także o widmo rewolucji zagrażającej Polsce, które pojawia się w ostatniej scenie powieści, kiedy Baryka przyłącza się do komunistycznej manifestacji.

Motyw podróży

Podróż występuje w „Przedwiośniu” w sensie dosłownym (podróż Cezarego z Baku do Polski), ale też w sensie metaforycznym – jako podróż życia, dojrzewanie.

Motyw szklanych domów

Szklane domy weszły do stałego repertuaru polskiej literatury. Historię o szklanych domach opowiada Cezaremu jego ojciec w trakcie podróży do Polski. Jest to symbol marzeń o wspaniałym kraju dobrobytu i powszechnej sprawiedliwości.

Motyw szlacheckiego dworku

Żeromski wykorzystał obraz Nawłoci jako obraz polskiego ziemiaństwa, jego uroku, ale też jaskrawych wad. Autor nawiązał tu polemicznie zwłaszcza do „Pana Tadeusza” i jego idealistycznego obrazu dworu.

Motyw miłości

Cezary Baryka przeżywa miłosne perypetie z trzema kobietami: Karoliną, Wandą i Laurą. Kocha jednak naprawdę jedynie Laurę Kościeniecką. 

Motyw zazdrości

Baryka jest śmiertelnie zazdrosny o Laurę, dlatego bije się o nią z jej narzeczonym. Z kolei Wanda jest zazdrosna o Barykę i w przypływie emocji truje Karolinę, dosypując jej strychniny do soku porzeczkowego.

Motyw tajemniczej zbrodni

Śmierć Karoliny nie jest w powieści do końca wyjaśniona. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem zdarzeń jest otrucie jej przez Wandę, jednak nie ma na to dowodów. Motyw tajemniczej zbrodni pozorowanej jako samobójstwo występuje też w „Ludziach bezdomnych”

Motyw niesprawiedliwości społecznej

Jest to temat charakterystyczny dla Żeromskiego. Baryka styka się z niesprawiedliwością podczas rewolucji w Baku, ale również po przyjeździe do Polski. W Chłodku obserwuje skrajną nędzę chłopów, a w Warszawie miejskiej biedoty.

Przedwiośnie – problematyka

Powieść polityczno-społeczna

„Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego jest przede wszystkim powieścią polityczną. Stanowi refleksję nad młodą polską państwowością, która po 123 latach niewoli wreszcie powróciła na mapę Europy. Pisarz dostrzega w rzeczywistości początku lat 20. poważne niedoskonałości i wskazuje na istniejące zagrożenia dla nowo powstałej demokracji. Na przykładzie losów Cezarego Baryki Żeromski konfrontuje idealne marzenie o Polsce z jej realnym obliczem.

Bohater jako człowiek dorastający poza krajem, obarczony doświadczeniem rewolucji październikowej, przyjeżdża do Warszawy pełen najwspanialszych wyobrażeń o cywilizacji szklanych domów. Tymczasem zastaje zacofanie, ubóstwo i skrajną niesprawiedliwość społeczną. Wady te są szczególnie widoczne dla Baryki, ponieważ jest on niejako człowiekiem „z zewnątrz”. Ludziom znajdującym się u władzy, jak Szymon Gajowiec, trudno odmówić patriotyzmu, jednak ich program działania jest zbyt opieszały. Powzięte reformy, zwłaszcza ustawa agrarna nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. W kraju szaleje bezrobocie, drożyzna i spekulacja. Społeczeństwo jest skrajnie rozwarstwione: z jednej strony zamożne ziemiaństwo stanowiące relikt porządku feudalnego, z drugiej wiejska i miejska biedota żyjąca w warunkach uwłaczających ludzkiej godności.

Baryka, podobnie zatem jak wielu przedstawicieli jego pokolenia pragnie wielkiej zmiany. W rozmowie z Gajowcem Cezary mówi wyraźnie: „Polsce potrzeba na gwałt wielkiej idei”. Tymczasem nieudolne rządy nie mają nic do zaproponowania młodym, ambitnym ludziom. W takich warunkach rodzą się nastroje radykalne, pojawia się widmo rewolucji, przed którą ostrzega Żeromski w ostatniej scenie powieści.

Powieść inicjacyjna

Jednocześnie „Przedwiośnie” jest powieścią inicjacyjną, przedstawiającą szeroko rozumiane dojrzewanie głównego bohatera. Chodzi tu zatem o dojrzewanie biologiczne, inicjację erotyczną, ale też dojrzewanie intelektualne, duchowe i społeczne. Baryka wychowany w dostatnim, kochającym domu, nagle zostaje wrzucony w bezwzględną rzeczywistość rewolucji. Obserwacja ludobójstwa, śmierć rodziców, a następnie konfrontacja marzeń o Polsce z jej realnym kształtem stanowią główne etapy inicjacji Cezarego. Bohater uczy się myśleć o świecie samodzielnie, dorasta do prawdziwej miłości, a także dojrzewa do bycia Polakiem. Inicjacja głównego bohatera to zatem powolne kształtowanie się tożsamości psycho-społecznej, ale również narodowej.

Co więcej, konwencja Bildungsroman jest również trafną ramą dla problematyki społeczno-politycznej, ponieważ przedmiotem książki jest również dojrzewanie Polski tuż po odzyskaniu niepodległości. Współgra z tym tytuł „Przedwiośnie” oznaczający dojrzewanie do prawdziwej wiosny, a więc odrodzenia.

Przedwiośnie – bohaterowie

Charakterystyka Cezarego Baryki

Cezary Baryka to główny bohater powieści Stefana Żeromskiego „Przedwiośnie”. Jego losy zostały nakreślone bardzo szczegółowo. Pisarz zadbał o przedstawienie tej postaci w rozwoju. Czytelnik zapoznaje się z historią rodziców Cezarego, a następnie śledzi dzieje jego dzieciństwa i proces wchodzenia w dojrzałość. Dzięki rozbudowanym partiom narracji personalnej, często w odmianie strumienia świadomości, odbiorca ma okazję poznać najgłębsze myśli i uczucia bohatera. Powstaje tym samym rozbudowany, wielowarstwowy portret młodego człowieka, który w obliczu zmiennych prądów historii walczy o ukształtowanie własnej tożsamości.

Młody buntownik

Cezary Baryka, urodzony i wychowany w Baku zaczyna swoją życiową karierę jako młody buntownik. Kiedy tylko ojciec po wybuchu I wojny światowej zostaje wezwany na front, nastoletni chłopiec od razu postanawia pokazać, na co go stać. Szybko zostaje wyrzucony ze szkoły, a następnie daje się zwieść porywającej, bolszewickiej agitacji. Wykazuje się przy tym skrajną głupotą i naiwnością. Nieustannie wygłasza matce wykłady o dobrodziejstwie rewolucji: „Rewolucja jest to konieczność wyższa ponad wszystko. Jest to prawo moralne (…) Twój syn nie może stać w szeregu ciemiężycieli”. Zgodnie z tą deklaracją Cezary oddaje bolszewikom wszystkie zakopane w piwnicy oszczędności. Nie dostrzega również poświęcenia własnej matki, która cudem zdobywa dla niego żywność. Dopiero po jej śmierci Cezary zaczyna zastanawiać się nad własną postawą.

Samotny i obcy

Doświadczenie utraty najpierw matki, a potem ojca staje się dla Baryki prawdziwą szkołą życia i dojrzałości. Bohater doznaje egzystencjalnego wstrząsu i wielkiego cierpienia. Mówi się o nim, że „jest samotny, samotny aż do śmierci”. Utrata rodziców nieustannie powraca do Cezarego, również kiedy z Baku przyjeżdża do Polski. W kraju przodków samotność jest dla bohatera szczególnie dotkliwa i prowokuje w nim pytanie o własną tożsamość. Baryka przeżywa wewnętrzne rozterki, nie wie, czy czuje się Polakiem i na czym, powinna polegać jego rola w społeczeństwie.

Żołnierz na froncie

Pomimo wewnętrznych rozterek Cezary zaciąga się do wojska i walczy na froncie z bolszewikami. Wojna polsko-bolszewicka stanowi niejako kolejny etap jego dojrzewania i coraz mocniej wiąże bohatera z ideą niepodległości Polski. Ponadto właśnie na froncie zawiązuje się jego pierwsza ważna przyjaźń z Hipolitem Wielosławskim, któremu ratuje życie. Polska zaczyna zatem przyjmować dla niego konkretny kształt, przestaje być abstrakcyjnym wyobrażeniem, ale przybiera twarz konkretnych ludzi i więzi solidarności.

Niespełniony kochanek

Istotną częścią osobowej tożsamości Baryki są również jego relacje z kobietami. Kiedy Cezary pojawia się w Nawłoci, szybko okazuje się, że potrafi wzbudzić zainteresowanie płci pięknej. Zakochują się w nim młode dziewczęta: Wanda i Karolina, ale również dojrzała, piękna dama. Sam Cezary potrafi flirtować i zwodzić kobiety, a nawet bawić się ich uczuciami, jak w przypadku Karoliny, której daje zasadną nadzieję na wzajemność. Prawdziwa miłość przynosi mu jednak wiele cierpienia. Cezary zakochuje się w Laurze Kościenieckiej uczuciem gwałtownym i namiętnym. Nie dba o reputację i towarzyskie konwenanse, za wszelką cenę pragnie być ze swoją ukochaną. Przekonuje się jednak, że w świecie rządzonym przez materialne prawa, miłość jest luksusem, na który nie każdy może sobie pozwolić. Baryka nie może oferować pięknej wdowie dostatniego życia, dlatego przegrywa z nadętym, ale zamożnym Władysławem Barwickim.

Wrażliwy ideowiec

Pobyt w Nawłoci obfituje jednak nie tylko w erotyczne ekscesy, ale również staje się dla Baryki okazją do przyjrzenia się życiu polskiego ziemiaństwa. Doświadczenie to powoduje wewnętrzne rozdarcie bohatera. Wielkopańskie życie ma bowiem niewątpliwy urok. Przyciąga beztroską, radością i dostatkiem. Jednak skonfrontowane z nędzą okolicznych chłopów staje się dla Cezarego nie do zniesienia. Baryka opuszcza Nawłoć z powodu swojej wrażliwości na ludzką krzywdę. Okazuje się jednak, że w Warszawie obserwuje podobne obrazy skrajnego ubóstwa, a nawet sam, jako ubogi student medycyny doświadcza głodu. Z tego powodu powolny program Szymona Gajowca nie przekonuje Baryki. Nie pociągają go również płomienne przemowy Antoniego Lulka i jego komunistyczne tajne zebrania. Mimo to niejako w akcie desperacji przyłącza się do komunistycznego marszu na Belweder. Gest ten jest aktem rozpaczy i bezradności bohatera, który nie potrafi znaleźć sensownej odpowiedzi na otaczającą go rzeczywistość.

Dzieje Cezarego Baryki

Szczęśliwe dzieciństwo w Baku

Cezary Baryka urodził się jako syn Seweryna Baryki (potomka polistopadowych emigrantów) i Jadwigi z Dąbrowskich. Dzieciństwo spędził w Baku, gdzie jego ojciec zajmował wysokie stanowisko w przemyśle naftowym. Rodzice rozpieszczali jedynaka i dbali o jego wszechstronny rozwój. Cezary miał zatem najlepszych guwernerów, uczył się języków i gry na fortepianie. Od początku wyróżniał się jednak buntowniczą naturą, kiedy ojciec został wysłany na front, po wybuchu I wojny światowej, chłopak zupełnie przestał liczyć się z autorytetem matki. Wdał się nawet w bójkę z nauczycielem, za co został wydalony z gimnazjum.

Krwawa rewolucja

Wybuch rewolucji bolszewickiej nastoletni Baryka przyjął z entuzjazmem. Wzniosłe hasła głoszące powszechną sprawiedliwość społeczną były dla niego porywające. Pouczał nawet swoją matkę, wykładając jej bolszewicką ideologię. Z zapałem oddał rewolucjonistom ostatnie, zakopane w piwnicy pieniądze. Dopiero po tragicznej śmierci matki, skazanej na ciężkie roboty, Baryka zaczął zastanawiać się nad swoim postępowaniem. Obserwacja krwawego żniwa rewolucji zdawała się przeczyć jej wzniosłym ideałom. Samotne życie w skrajnej nędzy i nieustannym zagrożeniu wstrząsnęły młodym człowiekiem.

Podróż do Polski

W samym środku tragicznych wydarzeń Baryka spotkał swojego ojca i postanowił z nim uciec do Polski. Wspólna podróż pociągiem była dla obojga niepowtarzalną okazją do wzajemnego zbliżenia się do siebie. Cezary z rozmarzeniem słuchał historii ojca cywilizacji  szklanych domów, w której wszyscy są szczęśliwi i żyją w dostatku. Okazało się jednak, że ojciec osierocił syna tuż przed przyjazdem do kraju.

Wojna polsko-bolszewicka i Nawłoć

Kiedy Baryka dotarł do Warszawy, otrzymał pomoc od Szymona Gajowca, dawnej miłości swojej matki. Zapisał się na medycynę, jednak wybuchła wojna polsko-bolszewicka, więc zaciągnął się do wojska. Na froncie zaprzyjaźnił się z Hipolitem Wielosławskim, któremu uratował życie i udał się razem z nim do jego majątku Nawłoć. Tu Cezary miał okazję poznać uroki życia polskiego ziemiaństwa: podwieczorki, bale i przejażdżki. Dostatnie i beztroskie życie upajało Barykę i nastroiło go do flirtów. Obiektem jego młodzieńczego pożądania stała się Karolina Szarłatowiczówna, młoda kuzynka Hipolita. Była to jednak tylko zwykła miłostka. Prawdziwą namiętnością zapał bowiem Cezary dopiero do pięknej wdowy, Laury Kościenieckiej. Wkrótce też został jej kochankiem i miał nadzieję na długie i szczęśliwe życie. Okazało się jednak, że Laura wybrała majętnego pana Barwickiego. Jednocześnie śmierć Karoliny (otrutej przez zazdrosną o Cezarego Wandę Okszyńską) i dostrzeżenie skrajnej nędzy chłopów w majątku Wielosławskich spowodowały, że bohater nie chciał już dłużej przebywać w Nawłoci i wyjechał do Warszawy.

Warszawa

Warszawa stanowi ostatni etap dziejów Baryki przedstawionych w powieści. Kiedy bohater przyjechał więc ponownie do Warszawy na początku 1921 roku musiał wynająć skromny pokój wraz z kolegą. Z powodu skrajnej nędzy udał się do Szymona Gajowca, który zatrudnił go jako swojego asystenta pomagającego mu w napisaniu książki. Jednocześnie Baryka poznał młodego komunistę, Antoniego Lulka. Zaprosił on Cezarego na tajne zebranie, gdzie bohater miał okazję zapoznać się z dominującymi tendencjami politycznymi. Z jednej strony wysłuchał ewolucyjnego, patriotycznego programu Gajowca, z drugiej usłyszał argumenty komunistów domagających się gwałtownego przewrotu. W Warszawie po raz ostatni spotkał się również z zamężną już Laurą, która wyznała mu swoją miłość, ale też rozwiała ostatecznie jego nadzieje na wspólną przyszłość. W ostatecznym akcie desperacji Baryka przyłączył się zatem do marszu komunistów na Belweder.

Cezary Baryka jako bohater romantyczny?

W całej twórczości Stefana Żeromskiego można odnaleźć silne inspiracje romantyzmem. Jest tak również w ostatniej powieści pisarza, „Przedwiośnie”. Czy jednak główną postać tej książki, Cezarego Barykę można uznać za bohatera romantycznego?

Niespełniony kochanek

Z pewnością romantyczną cechą konstrukcji bohatera jest jego nieszczęśliwe uczucie do Laury Kościenieckiej. Jak wiadomo, miłość, która nie może znaleźć spełnienia z powodu twardych praw rzeczywistości (przyczyny społeczne i materialne), stanowi podstawowy wyróżnik romantycznej biografii. Mimo że Laura wychodzi za swojego narzeczonego, wyznaje Cezaremu miłość. Rozmowa ta jest prawdziwym wstrząsem dla Baryki i stanowi jedną z przyczyn jego desperackiego kroku przyłączenia się do komunistycznego marszu na Belweder.

Outsider dojrzewający do patriotyzmu

Baryka podobnie jak bohaterowie romantyczni przechodzi długą drogę zanim staje się prawdziwym patriotą. Tożsamość narodowa nie jest dla niego czymś oczywistym. W Polsce czuje się jak ktoś obcy, przybywający z zupełnie innego świata. Bohater przechodzi jednak wyraźną wewnętrzną metamorfozę. Zżywa się z polskim krajobrazem i odczuwa solidarność z poznanymi ludźmi. W Polsce buduje związki oparte na przyjaźni i miłości. Decyduje się również walczyć z bronią w ręku w obronie kraju przed bolszewikami.

Idealista poświęcający się dla sprawy

Jednocześnie Baryka jest wielkim idealistą. Rozentuzjazmowany opowieścią ojca o wspaniałych szklanych domach, ma nadzieję zobaczyć je w Polsce. Kiedy w Chłodku zauważa nędzę chłopów, budzi się w nim ogromny sprzeciw wobec ludzkiej niedoli i postanawia opuścić majątek Wielosławskich. Bohater uważa bowiem, że nie można w obliczu takiej biedy pławić się w zbytkach i udawać, że niedola innych nie istnieje. Cecha ta przypomina Judymowski imperatyw odpowiedzialności etycznej.

Buntownik

Być może najbardziej romantyczną cechą Baryki jest jednak jego buntownicza natura. Ujawnia się ona już w Baku, kiedy jako nastoletni chłopiec, rzuca się na nauczyciela, a potem fascynuje go ideologia bolszewickiej rewolucji. W Polsce Baryka buntuje się przeciw opieszałości i nieudolności rządu. Odważnie spiera się z Szymonem Gajowcem i wytyka mu brak realnego programu naprawy kraju. Jednocześnie Cezary jest świadomy ideologicznej manipulacji, jakiej dopuszczają się komuniści. Tajne zebranie, na które zabiera go Antoni Lulek nie zmienia jego poglądów. Jego decyzja uczestnictwa w demonstracji komunistów jest jednak aktem całkowitej desperacji i niezgody na zastaną rzeczywistość.

Wnioski

Cezary Baryka ma zatem wiele znamion osobowości romantycznej. Należy pamiętać, że to właśnie romantyzm stworzył wielki mit rewolucji, jako czynu, który może odmienić oblicze świata. Takiego przecież czynu pragnie bohater, kiedy mówi do Gajowca: „Polsce na gwałt trzeba wielkiej idei”. Pozostaje więc Baryka do końca idealistą wierzącym w możliwość urzeczywistnienia historii o szklanych domach. Z drugiej strony nie jest to wielki indywidualista, który chce przejąć „rząd dusz” i stanąć na czele tłumu. Baryka to bohater, który nie tworzy historii, ale sam jest przez nią determinowany.

Etapy dojrzewania Cezarego Baryki

„Przedwiośnie” to powieść utrzymana w konwencji Bildungsroman, a więc w centrum znajduje się tu dojrzewanie głównego bohatera. Można powiedzieć, że proces ten przebiega u niego niejako na dwóch poziomach. Z jednej strony Barykę kształtują bowiem okoliczności zewnętrzne, przede wszystkim wydarzenia historyczne, z drugiej natomiast zjawiska wewnętrzne, czyli obserwacja, analizowanie i ocena tego, co się mu przydarza. Tym samym powieść przedstawia dojrzewanie niezwykle wielostronnie, jako proces biologiczny, intelektualny i społeczny. Jednocześnie jest to zjawisko przebiegające w sposób etapowy.

Rewolucja bolszewicka i utrata matki

Pierwszym etapem dojrzewania Baryki jest obserwacja rewolucji bolszewickiej w Baku. Wydarzenie to stanowi niejako symboliczny koniec jego dzieciństwa. Baryka analizuje przewrót społeczny niezwykle dogłębnie. Zapoznaje się bowiem z ideologią bolszewicką, która początkowo wydaje się mu bardzo atrakcyjna. Następnie jednak ma okazję naocznie obserwować skutki rewolucji – aresztowania, konfiskaty majątków i masową śmierć niewinnych ludzi. Z pewnością Cezary jest za młody, żeby zrozumieć ideologiczną manipulację, której początkowo daje się uwieść. Porywają go wzniosłe hasła, atmosfera wieców i demonstracji, dopiero jednak widok zmasakrowanych ciał i śmierć matki uświadamiają bohaterowi istotę przewrotu.

 Prawdziwym wstrząsem dla bohatera jest obraz zbeszczeszczonych zwłok młodej Ormianki. Widok ten wywołuje w nim prawdziwy szok. Cezaremu wydaje się, że słyszy jej słowa: „Przypatrz się dobrze zbrodni ludzkiej! Strzeż się! Pamiętaj!”. Kiedy zaś podczas pogrzebu matki, dostrzega, że brak na jej placu ślubnej obrączki, co całkowicie przewartościowuje jego świat: „Teraz dopiero czuciem dotarł do wiadomości, dla kogo to w dzieciństwie i zaraniu wczesnych młodzieńczych lat przechowywał kindżał w kaukaskiej pieczarze”.

Podróż do kraju i marzenie o szklanych domach

Kolejnym etapem dojrzewania bohatera jest podjęcie decyzji o ucieczce z bolszewickiej Rosji i podróż do Polski. W czasie tej podróży Baryka ma okazję porozmawiać z ojcem o kraju jego przodków. Bohater dowiaduje się, że Polska jest państwem zbudowanym zupełnie inaczej niż rewolucyjna Rosja. Ludzie zamiast wzajemnie się zabijać i walczyć o pieniądze, tworzą nowoczesne, szklane domy, które stanowią szczytowe osiągniecie cywilizacji opartej na społecznej harmonii i powszechnym dobrobycie. W jego umyśle powstaje zatem idealistyczna utopia, do której odtąd będzie starał się dążyć. Ojciec przed śmiercią przekazuje mu bowiem marzenie kilku pokoleń jego rodu marzących o wolnej i sprawiedliwej ojczyźnie. Ma to być niejako biblijna Ziemia Obiecana.

Wojna polsko-bolszewicka i przyjaźń z Wielosławskim

Polska rzeczywistość rozczarowuje Barykę, czuje się tutaj zupełnie obco, jest niejako przybyszem z innego kraju. Jednak gdy wybucha wojna z bolszewikami, bohater ofiarnie walczy na froncie w obronie Polski. Jest to bardzo ważny etap jego dojrzewania do polskości. Zaczyna on budować swoją tożsamość narodową obserwując zachowania ludzi, którzy decydują się zginąć za swój kraj. Na froncie powstają też pierwsze więzy przyjaźni i słowo Polska zaczyna przybierać konkretny kształt. Nie jest to już tylko blade wyobrażenie znane z opowieści rodziców, ale realna przyroda, obyczaje i ludzie.

Pobyt w Nawłoci i miłość

Pobyt w Nawłoci, do której zaprasza Barykę jego przyjaciel, pozwala mu poznać urodę życia. Czas spędza się tu bowiem całkowicie beztrosko. Ciągłe uczty, bale i pikniki stanowią niewątpliwą przyjemność dla ciała i ducha. W tych okolicznościach Baryka chętnie romansuje z młodziutką kuzynką Wielosławskiego, Karoliną Szarłatowiczówną. W końcu prawdziwie się zakochuje w pięknej Laurze i przechodzi erotyczną inicjację. Miłość jest dla niego uczuciem najwyższej wagi, nie zważa zatem na towarzyskie konwenanse panujące w prowincjonalnej Nawłoci. Laura jednak odrzuca Cezarego i wybiera dostatnie życie u boku pana Barwickiego.

Zawód miłosny jest więc kolejnym etapem kształtowania dojrzałości Cezarego. Bohater poznaje bowiem smak emocjonalnej porażki, która stanowi rodzaj wtajemniczenia w okrutną naturę ludzkiego losu. Jednocześnie obserwując życie ziemiaństwa Cezary zaczyna porównywać je z ponurą wegetacją ubogich chłopów. Ów jaskrawy kontrast wywołuje w nim bunt wobec niesprawiedliwego porządku i dlatego nie ma zamiaru dłużej uczestniczyć w pasożytniczej zabawie szlachty.

Warszawa i radykalny bunt

Pobyt w Nawłoci, a następnie nędza życia w stolicy stanowią więc etapy ostatecznego kształtowania postawy Cezarego. Tak jak w Baku mocno odciął się od ideologii mordu i przemocy, tak w Polsce kontestuje społeczne kontrasty. Bohatera nie przekonuje argumentacja Szymona Gajowca, który wierzy, że czas jest lekarstwem na niedoskonałości społecznego porządku, czuje się bezsilny wobec tego, co dostrzega i w czym sam uczestniczy.

Baryka nie ufa również komunistom, na tajnym zebraniu wypowiada się w krytycznym tonie o ideologii rewolucji. Twierdzi, że klasa robotnicza nie może stanąć na czele narodu, ponieważ sama potrzebuje pomocy. Kiedy jednak jego argumenty zostają odparte przez opis tortur, jakie spotykają więźniów, Baryka czuje się zdezorientowany. Nie jest już pewien, kto ma rację, dlatego jego opowiedzenie się za komunistami w ostatniej scenie powieści można traktować jako kolejny etap jego procesu dojrzewania, który dobrze oddaje symboliczny tytuł „Przedwiośnie”. Nie jest to bowiem akt w pełni dojrzałej i ukształtowanej osobowości, ale krok desperacji człowieka zagubionego, który jeszcze nie znalazł swojego miejsca w polskiej rzeczywistości.

Przedwiośnie – bohaterowie drugoplanowi

Jadwiga Dąbrowska – matka Cezarego, w młodości zakochana w Szymonie Gajowcu, jednak zmuszona przez rodziców wychodzi za zamożnego Seweryna, z którym wyjeżdża do Baku. Całe życie wspomina swoją młodzieńczą miłość. Podczas rewolucji okazuje niezwykłą odwagę i hart ducha, zdobywając pożywienie dla syna i ukrywając arystokratyczną rodzinę. Umiera wycieńczona ciężką pracą i głodem (skazana na roboty przez bolszewików).

Seweryn Baryka – ojciec Cezarego, Polak z pochodzenia, potomek powstańców listopadowych, urzędnik w Rosji, a następnie zamożny przedsiębiorca w przemyśle naftowym w Baku. Po wybuchu I wojny światowej wcielony do rosyjskiego wojska, cudem powraca do Baku, skąd zabiera syna w podróż do Polski. Opowiada Cezaremu historię o szklanych domach.

Szymon Gajowiec – młodzieńcza miłość Jadwigi Dąbrowskiej, zrozpaczony po jej ślubie z Sewerynem Baryką. Pomaga finansowo Cezaremu po jego przyjeździe do Polski. W niepodległym kraju otrzymuje posadę w Ministerstwie Skarbu. Wielki zwolennik reformy walutowej i rolnej, ma swój własny program dla kraju, której główną ideą jest zabezpieczenie kraju przed wrogiem. Gajowiec jest ewolucjonistą, wierzy, że czas będzie sprzyjał polskiej demokracji. W swoich poglądach jest jednak zbyt umiarkowany i ostrożny, co zarzuca mu Baryka.

Hipolit Wielosławski – przyjaciel Cezarego Baryki, poznają się na froncie w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, walcząc pod wodzą generała Sikorskiego. Baryka ratuje mu życie. Hipolit zaś zaprasza go do rodzinnej Nawłoci, pod Częstochową.

Karolina (Karusia) Szarłatowiczówna – kuzynka Hipolita Wielosławskiego, ocalała z rewolucji bolszewickiej, podczas której rewolucjoniści zagrabili majątek jej rodziców na Ukrainie. Zakochana w Cezarym, ma nadzieję na jego wzajemność, jednak podczas balu w Odolanach dociera do niej fascynacja Baryki Laurą. Umiera otruta przez zazdrosną o Cezarego Wandę.

Wanda Okszyńska – siostrzenica zarządcy Nawłoci, Turzyckiego, przyjeżdża do Nawłoci z matką, żeby nie wzbudzać gniewu ojca po nieotrzymaniu promocji do następnej klasy. Nie potrafi się nauczyć tabliczki mnożenia, ale ma ogromny talent muzyczny. Razem z Baryką gra „Tańce węgierskie” Liszta i zakochuje się w nim bez pamięci. Prawdopodobnie z zazdrości o Karolinę, truje ją.

Ks. Anastazy Wielosławski (Nastek) – młody ksiądz, przyrodni brat Hipolita, cechuje go niefrasobliwy stosunek do życia, nie stroni od przyjemności jadła i napoju.

Laura Kościeniecka – młoda wdowa, właścicielka pałacu w Leńcu, z wyrachowania zamierza wyjść za zamożnego Władysława Barwickiego. Romansuje jednak z Baryką, choć nie traktuje go poważnie. Po odkryciu zdrady wychodzi za narzeczonego. Ostatni raz spotyka się z Cezarym w Warszawie, gdzie wyznaje mu, że miłość, ale jednocześnie stwierdza, że nie opuści męża.

Władysław Barwicki – bardzo bogaty salonowy lew, właściciel majątku w Suchołustku.

Antoni Lulek – młody komunista o odpychającym wyglądzie, ubogi student prawa, w przeszłości często w więzieniach. Zabiera Cezarego na tajne spotkanie komunistów i wpływa na jego poglądy. Wielbiciel Marksa i idei rewolucji bolszewickiej.

Cezary Baryka – syn Seweryna i Jadwigi z Dąbrowskich, główny bohater powieści. Pod wpływem tragicznych wydarzeń przechodzi wewnętrzną przemianę. Sympatyzuje z bolszewikami w Baku, ale po śmierci matki zaczyna sobie zdawać sprawę ze swoich błędów. Urzeczony opowieścią ojca o szklanych domach z entuzjazmem przyjeżdża do Polski, jednak ojczyzna rodziców niezmiernie go rozczarowuje, co znajduje wyraz w jego desperackim kroku przyłączenia się do demonstracji komunistów.

 

Jadwiga Dąbrowska – matka Cezarego, w młodości zakochana w Szymonie Gajowcu, jednak zmuszona przez rodziców wychodzi za zamożnego Seweryna, z którym wyjeżdża do Baku. Całe życie wspomina swoją młodzieńczą miłość. Podczas rewolucji okazuje niezwykłą odwagę i hart ducha, zdobywając pożywienie dla syna i ukrywając arystokratyczną rodzinę. Umiera wycieńczona ciężką pracą i głodem (skazana na roboty przez bolszewików).

 

Seweryn Baryka – ojciec Cezarego, Polak z pochodzenia, potomek powstańców listopadowych, urzędnik w Rosji, a następnie zamożny przedsiębiorca w przemyśle naftowym w Baku. Po wybuchu I wojny światowej wcielony do rosyjskiego wojska, cudem powraca do Baku, skąd zabiera syna w podróż do Polski. Opowiada Cezaremu historię o szklanych domach.

 

Szymon Gajowiec – młodzieńcza miłość Jadwigi Dąbrowskiej, zrozpaczony po jej ślubie z Sewerynem Baryką. Pomaga finansowo Cezaremu po jego przyjeździe do Polski. W niepodległym kraju otrzymuje posadę w Ministerstwie Skarbu. Wielki zwolennik reformy walutowej i rolnej, ma swój własny program dla kraju, której główną ideą jest zabezpieczenie kraju przed wrogiem. Gajowiec jest ewolucjonistą, wierzy, że czas będzie sprzyjał polskiej demokracji. W swoich poglądach jest jednak zbyt umiarkowany i ostrożny, co zarzuca mu Baryka.

 

Hipolit Wielosławski – przyjaciel Cezarego Baryki, poznają się na froncie w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, walcząc pod wodzą generała Sikorskiego. Baryka ratuje mu życie. Hipolit zaś zaprasza go do rodzinnej Nawłoci, pod Częstochową.

 

Karolina (Karusia) Szarłatowiczówna – kuzynka Hipolita Wielosławskiego, ocalała z rewolucji bolszewickiej, podczas której rewolucjoniści zagrabili majątek jej rodziców na Ukrainie. Zakochana w Cezarym, ma nadzieję na jego wzajemność, jednak podczas balu w Odolanach dociera do niej fascynacja Baryki Laurą. Umiera otruta przez zazdrosną o Cezarego Wandę.

 

Wanda Okszyńska – siostrzenica zarządcy Nawłoci, Turzyckiego, przyjeżdża do Nawłoci z matką, żeby nie wzbudzać gniewu ojca po nieotrzymaniu promocji do następnej klasy. Nie potrafi się nauczyć tabliczki mnożenia, ale ma ogromny talent muzyczny. Razem z Baryką gra „Tańce węgierskie” Liszta i zakochuje się w nim bez pamięci. Prawdopodobnie z zazdrości o Karolinę, truje ją.

 

Ks. Anastazy Wielosławski (Nastek) – młody ksiądz, przyrodni brat Hipolita, cechuje go niefrasobliwy stosunek do życia, nie stroni od przyjemności jadła i napoju.

 

Laura Kościeniecka – młoda wdowa, właścicielka pałacu w Leńcu, z wyrachowania zamierza wyjść za zamożnego Władysława Barwickiego. Romansuje jednak z Baryką, choć nie traktuje go poważnie. Po odkryciu zdrady wychodzi za narzeczonego. Ostatni raz spotyka się z Cezarym w Warszawie, gdzie wyznaje mu, że miłość, ale jednocześnie stwierdza, że nie opuści męża.

 

Władysław Barwicki – bardzo bogaty salonowy lew, właściciel majątku w Suchołustku.

 

Antoni Lulek – młody komunista o odpychającym wyglądzie, ubogi student prawa, w przeszłości często w więzieniach. Zabiera Cezarego na tajne spotkanie komunistów i wpływa na jego poglądy. Wielbiciel Marksa i idei rewolucji bolszewickiej.

Znaczenie tytułu Przedwiośnie

„Przedwiośnie” to oczywiście tytuł metaforyczny, który skupia w sobie najważniejsze płaszczyzny problemowe powieści. W sensie dosłownym tytuł oznacza przejściową porę roku usytuowaną pomiędzy zimą i wiosną. Istotą przedwiośnia jest jego odpychający i ponury charakter. Jest to pora, kiedy pojawiają się błotniste roztopy, wieją silne wiatry, a odporność człowieka na choroby znacznie spada. Właśnie w tym okresie notuje się największą liczbę zgonów i poważnych infekcji. Jest to również pora przejściowa, która nie jest już zimą, ale nie jest również jeszcze wiosną. Wszystkie te cechy przedwiośnia wykorzystał Żeromski w symbolicznej wymowie swojej powieści.

Przedwiośnie oznacza bowiem etap w procesie dojrzewania głównego bohatera, Cezarego Baryki, który staje u progu dojrzałego życia. Tytuł sugeruje wyraźnie, że w chwili zakończenia powieści (a jest to finał wyraźnie otwarty) bohater nie posiada jeszcze osobowości w pełni dojrzałej i w tym kontekście należy odczytywać jego akces do komunizmu. Zostaje on niejako zaatakowany przez bolszewicką agitację Antoniego Lulka w chwili, gdy jest bardzo zagubiony i przygnębiony trudnymi doświadczeniami: poważny zawód miłosny, trudna sytuacja finansowa, frustracja wywołana rażącymi kontrastami społecznymi.

Mamy tu więc do czynienia dopiero z etapem, który poprzedza autentyczną dojrzałość, z ciągłym poszukiwaniem własnego miejsca i roli w społeczeństwie. Oprócz owej egzystencjalnego wymiaru, tytułowe „przedwiośnie” odnosi się również do bytu państwowego. Polska, podobnie jak Baryka, znajduje się w trudnym etapie dojrzewania do prawdziwej demokracji i porządku społecznego. Zima (niewola) wprawdzie minęła, ale wiosna, a więc prawdziwa wolność nie jest jeszcze udziałem wszystkich warstw społecznych. Póki co korzystają z niej jedynie najzamożniejsi obywatele, natomiast na prawdziwą wiosnę trzeba jeszcze poczekać. Takie znaczenie tytułu sygnalizuje np. wypowiedź Szymona Gajowca, który mówi do Baryki: „doczeka się jeszcze Polska wiosenki swojej”.

Przedwiośnie to zatem dla kraju etap przejściowy, w którym ścierają się ze sobą różne prądy myślenia o kształcie młodego państwa. Wolność, zdaje się mówić Żeromski, nie jest zatem czymś danym raz na zawsze, ale wielkim zadaniem dla młodego pokolenia, do którego należy przyszłość.

Nawłoć - Przedwiośnie - opis i znaczenie

Opis życia w Nawłoci

Cezary Baryka przyjmując zaproszenie Hipolita Wielosławskiego do Nawłoci ma okazję zasmakować życia polskiego ziemiaństwa. Pobyt w wiejskim majątku, w pobliżu Częstochowy jest dla bohatera wspaniałym odpoczynkiem po traumatycznych doznaniach rewolucji w Baku, a następnie wojny z bolszewikami. Nawłoć to świat, w którym czas się niejako zatrzymał i gdzie panują  uświęcone tradycją obyczaje. Stary dwór jest miejscem przyjaznym i gościnnym, dlatego Cezary zostaje przyjęty jak domownik. Czas odmierza się tu porami posiłków i organizowanych rozrywek. Nad składem i porządkiem dań czuwa stary sługa Maciejunio, który spełnia wszystkie zachcianki państwa. Na śniadanie koniecznie do kawy podaje się podgrzaną śmietankę z kożuszkiem, a podwieczorek to z kolei:

„Kawuńcia biała, herbata - słowem five o' clock tea z tymi chlebkami, żytnim i pszennym, z owym masełkiem nieopisanym a świeżym, z tymi ciasteczkami suchymi, których sława szeroko rozeszła się była poza granice państwa nawłockiego, a stanowiła niewątpliwą spécialité de la Maison”.

Czas między kolejnymi posiłkami wypełniają domownikom przejażdżki – konno lub bryczką – słuchanie muzyki, gra na fortepianie, tańce, a wieczorem gra w szachy. Nieodłącznym kompanem rodziny we wszystkich rozrywkach jest ksiądz Nastek. Jego najważniejszą zasadą jest hasło: „Primum edere, deinde philosophari” (Najpierw jeść, potem filozofować), którą można traktować jako naczelną zasadę domu. Zabawy w Nawłoci niejednokrotnie przeciągają się do późnej nocy, a ich uczestnicy nie stronią od mocnych trunków. Z tego powodu ksiądz czasami nie wstaje na poranną mszę, a Karusia musi go budzić uderzeniami kamieni w drzwi.

Nikt z domowników nie ima się na serio żadnej pracy. Kiedy Cezary prosi Hipolita o posadę pisarczyka, ten odmawia, twierdząc, że byłoby to niedopuszczalne faux pas. Postawę tę nazywa się w powieści wprost „parafialnym snobizmem”. Przedstawiciele klasy wyższej nie mogą zatem narażać się na śmieszność, wykonując jakąś pracę. Jedynym zajęciem, które „nie hańbi” domu Wielosławskich jest jesienne przebieranie jabłek na strychu. Bardziej jednak niż pracę, czynność ta przypomina beztroską, dziecinną zabawę. Najważniejsze wydarzenia w Nawłoci to towarzyskie przyjęcia, jak np. wielki bal charytatywny na rzecz ofiar wojny organizowany w Odolanach przez Laurę Kościeniecką.

Rola „Nawłoci” w powieści

Opis Nawłoci w „Przedwiośniu” stanowi wyraźne nawiązanie do obrazu Soplicowa ukazanego w „Panu Tadeuszu”. Sam Cezary Baryka zostaje porównany do Mickiewiczowskiego bohatera: „Cezary Baryka doznał przerwy w swych myślach, niczym Tadeusz Soplica po przyjeździe na wieś” – pisze Żeromski. Oczywiście mamy tu do czynienia ze stylizacją polemiczną. Wszystkie czynności domowników dworu w Nawłoci, choć przypominają zajęcia soplicowskiej szlachty, stanowią wyraz próżniactwa i snobizmu polskiego ziemiaństwa. Sielankowy żywot Wielosławskich zostaje bowiem skontrastowany z nędzą żyjących nieopodal chłopów.

Tym samym ziemiaństwo i jego obyczaje jawią się w „Przedwiośniu” jako zjawiska anachroniczne. W tym, niejako odciętym od reszty rzeczywistości świecie, obce są pojęcia takie, jak sprawiedliwość, solidarność społeczna czy praca zarobkowa. Nawet kapłan, który powinien przypominać ziemiaństwu o jego powinnościach względem niższych warstw, zdaje się nie zauważać panujących stosunków i w pełni z nich korzysta. Ziemiaństwo jest więc tu niejako klasą pasożytującą na wyzysku i niedoli najuboższych. Jego dawna ambicja przewodzenia narodowi przeradza się w swoją własną karykaturę – ideologię wyzysku i niesprawiedliwości. Jedynymi wartościami tego świata są puste towarzyskie konwenanse.

Obraz rewolucji w Przedwiośniu

Rewolucja to gwałtowny przewrót społeczny, który jak zaznacza Hannah Arendt jest zjawiskiem nowożytnym, polega ono bowiem na ustanowieniu zupełnie nowego ładu rzeczywistości. Tym samym pierwszym tego typu wydarzeniem była rewolucja francuska z 1789 roku, która zniosła pokutujące przez wieki przekonanie o naturalnej różnicy między bogatymi a biednymi. Koniecznym warunkiem rewolucji społecznej oprócz nowego porządku jest jednak również działanie czynników pozapolitycznych i cel wolnościowy.

Należy zatem pamiętać, jak zaznacza słynna badaczka, że rosyjski przewrót październikowy z 1917 roku nie był właściwie rewolucją, ale zwykłym zamachem stanu, jakiego dokonali bolszewicy, by przejąć władzę, a następnie wprowadzić czerwony terror. Żeromski nie był wprawdzie naocznym świadkiem wydarzeń w Rosji, ale znał relację o nich z prasy oraz od polskich repatriantów. Obraz rewolucji w „Przedwiośniu” jest niezwykle szczegółowy, a ponadto podlega komentarzom i ocenom samych bohaterów.

Obraz miasta i życia codziennego

Baku, w którym szaleje rewolucja, bardzo szybko zmienia się z pięknego zamożnego miasta w opustoszały teren czarny od dymu i kurzu. Sklepy są pozamykane, ulice spływają krwią, a ludzie boją się wyjść na zewnątrz, gdzie ciągle toczą się walki. Jednocześnie cały czas bolszewicy organizują wielkie manifestacje, podczas których wieszają kukły burżuazji, między innymi Józefa Piłsudskiego, wykrzykują rewolucyjne hasła, a także dokonują egzekucji uwięzionych generałów. W mieście panuje więc zamęt, ludzie są zdezorientowani, cierpią głód i ubóstwo. Wokół szaleje ludobójstwo, a manifestacje podsycają najbardziej prymitywne instynkty tłumu. Ludzie zatracają własne człowieczeństwo, cudze cierpienie sprawia im przyjemność. Zdziczały tłum jest całkowicie zdehumanizowany, działa jak sterowana przez bolszewików maszyna.

Główny bohater, Cezary Baryka, sam daje się ponieść masowym emocjom. Poucza swoją matkę i oddaje bolszewikom ostatnie pieniądze w imię sprawiedliwości społecznej. Dopiero jej aresztowanie, niesprawiedliwy wyrok (skazanie na ciężkie roboty), śmierć i pogrzeb uświadamiają mu ideową manipulację, jaką posługują się rewolucjoniści. Matka Cezarego, jako dojrzała osoba, zdaje sobie sprawę z ogromu zła, które jest dziełem rewolucji. Twierdzi ona, że bolszewicy pod hasłem sprawiedliwości społecznej dopuszczają się zwykłej grabieży. Zamiast niszczyć, powinni zbudować coś wartościowego i dopiero potem obdzielać tym innych.

Największy paradoks rewolucji bolszewickiej polega zatem na tym, że nie służy ona wcale poprawie sytuacji uciemiężonego ludu, ale jej zawoalowanym celem jest przejęcie władzy i wprowadzenie powszechnego terroru. Biedota, którą bolszewicy niejako niosą na swoim sztandarze jest tylko pretekstem, o który nikt tak naprawdę nie dba. Ostatecznie chodzi bowiem o zbudowanie porządku totalitarnego, w którym człowiek jest jedynie biernym wykonawcą rozkazów. Rewolucja bolszewicka jest więc ludobójstwem, grabieżą i zniszczeniem najważniejszych wartości.

Polska zagrożona rewolucją

Obrazy rewolucji w Baku nieustannie towarzyszą Cezaremu Baryce w Polsce. Kiedy bohater przebywa w Nawłoci i dostrzega rażącą przepaść pomiędzy poziomem życia ziemiaństwa i chłopów, jest przekonany, że polski lud w końcu upomni się o swoje prawa i wznieci słuszny bunt. Antoni Lulek, przedstawiciel polskich komunistów potwierdza te przewidywania Baryki. Lulek to typowy odpychający manipulant, który przejawia oczywistą hipokryzję. Nie odnosi się bowiem do zbrodni, jakich bolszewicy dopuścili się w Rosji, ale mieni się obrońcą uciśnionych i biednych. Jego celem, podobnie jak innych komunistów, jest zniszczenie polskiego patriotyzmu i przejęcie władzy. Dlatego ostatnia scena powieści, w której Baryka kroczy w pierwszym szeregu z Lulkiem stanowi przestrogę przed zagrażającą Polsce rewolucją.

Koncepcje naprawy Polski w Przedwiośniu - Przedwiośnie jako powieść-dyskusja nad kształtem odrodzonej Polski

W „Przedwiośniu” Żeromski nakreśla niejako trzy drogi, którymi w przyszłości może pójść niepodległa Polska. Są to: silny ustrój demokratyczny zbudowany w oparciu o długotrwały wysiłek państwa, rewolucja komunistyczna oraz gwałtowny postęp cywilizacyjny mający podstawy w rozwoju techniki.

Idea długotrwałych reform

Zwolennikiem idei demokracji umacniającej się w drodze wspólnego wysiłku narodu jest Szymon Gajowiec, urzędnik w Ministerstwie Skarbu. Prezentuje on stanowisko pokolenia niepodległościowców ukształtowanych na ideach pozytywistycznych. Zgodnie z tym poglądem, odzyskanie przez Polskę niepodległości jest cudem, którego nie wolno zaprzepaścić. Najważniejszym celem rządu powinno być zatem zabezpieczenie kraju przed interwencjami obcych mocarstw, a więc wzmocnienie armii („Obronić się przed straszną koalicją wrogów – otóż pierwsza idea. Nie dać świętej Polski”). Kwestie gospodarcze i społeczne schodzą tu natomiast na dalszy plan.

Program ten bowiem zakłada, że z czasem wszystko się ułoży. Wystarczy, że obywatele okażą cierpliwość i zaufają dobrym intencjom rządzących. Wtedy uda się przeprowadzić reformę walutową, rolną, zabezpieczyć porządek społeczny, upowszechnić oświatę oraz zapewnić równouprawnienie dla mniejszości narodowych. Nie przeraża jednak Gajowca nieudana reforma rolna, w wyniku której ziemię otrzymują nie ci, którzy jej najbardziej potrzebują (małorolni chłopi), ale ci, którzy mają dostateczne fundusze, żeby ją nabyć. Gajowiec wprawdzie dostrzega niedostatki polskiej rzeczywistości, ale jest przekonany, że poprawa jest długotrwałym procesem stopniowych zmian. Program ten mimo że brzmi racjonalnie i przekonująco jest jednak zbyt zachowawczy w obliczu istniejących w Polsce nierówności społecznych i napięć.

Idea komunistycznej rewolucji

Idea długotrwałych reform zostaje ostro przeciwstawiona w „Przedwiośniu” ideologii gwałtownego przewrotu. Zwolennikami takiej metody naprawy państwa są komuniści, których reprezentuje przede wszystkim Antoni Lulek. W przeciwieństwie do Szymona Gajowca nienawidzi on niepodległej Polski. Chce on jedynie „przetrzymać tę niepodległość”, a potem „pooddychać na świecie”. Lulek ma w swoim ręku poważne argumenty: niesprawiedliwość klasową, nędzę robotników, terror panujący w więzieniach, korupcję rządzących, pasożytnictwo posiadaczy ziemskich. Co więcej, obiecuje, że jeśli bezrobotni i biedni dokonają przewrotu, odzyskają należne im przywileje.

Żeromski demaskuje jednak zwodniczą argumentację Lulka. Po pierwsze przedstawia bowiem krwawe skutki rewolucji bolszewickiej w Rosji, po drugie zaś ujawnia hipokryzję i demagogię komunistów. Lulek, który tak bulwersuje się torturowaniem komunistów w więzieniu, nie przejmuje się ofiarami rewolucji bolszewickiej. Ponadto jego głównym celem nie jest oddanie władzy w ręce klasy robotniczej, ale jej przejęcie, wyraźnie demonstruje bowiem swoją niechęć do polskiej niepodległości. Przeciwko ideologii rewolucji występuje sam Baryka, który twierdzi, że proletariat jest zbyt osłabiony i uciemiężony, by móc przewodzić narodowi.

Społeczna utopia – techniczny wynalazek

Do dyskusji nad kształtem odrodzonej Polski dopuszcza Żeromski również koncepcję utopijną reprezentowaną przez Seweryna Barykę. Chodzi tu o jego wizję szklanych domów, które wyniosą Polskę na szczyty cywilizacyjnego postępu. Idea technicznego wynalazku ma się zatem okazać remedium na szalejący kryzys społeczno-gospodarczy. Może bowiem zapewnić dobrobyt, porządek i międzyludzką solidarność. Nauka występuje tu w roli czynnika poprawiającego ludzki byt, a także przeciwdziałającego groźnym napięciom.

Szklane domy poza symboliką marzenia, które rozmija się z rzeczywistością mają również wartość wskazówki na przyszłość. W XX wieku, który okazał się triumfem techniki niszczącej ludzką cywilizację i wartości (bomby, broń masowego rażenia itd.) szklane domy stanowią oznakę techniki mającej działanie dobroczynne, służącej budowie nowego, lepszego świata. 

Mit szklanych domów w Przedwiośniu

Mit szklanych domów - pochodzenie

Mit szklanych domów to jeden z najważniejszych symboli pojawiających się w „Przedwiośniu”, będący wyobrażeniem marzenia o idealnym kształcie nowej Polski. Historię o szklanych domach opowiada Cezaremu Baryce jego ojciec w trakcie podróży do ojczyzny. Pojawia się ona jako odpowiedź na pytanie bohatera: „Dlaczego jedziemy do Polski?”. Seweryn Baryka stwierdza, że Polska to kraj o najwyższym poziomie cywilizacyjnym, w którym buduje się domy ze szkła. Surowiec ten jest wytwarzany w nadmorskich fabrykach, a następnie wykorzystywany do konstrukcji nowoczesnych budowli. Domy wykonane ze szkła są czyste, niezwykle wygodne i higieniczne. Zostały wyposażone w specjalny system grzewczy i chłodzący. Stanowią więc idealne połączenie estetyki i komfortu.

Szklane domy - symbolika

Mit o szklanych domach w pierwszej kolejności można więc odczytywać jako synonim postępu cywilizacyjnego, który może stanowić remedium na polskie bolączki. W opowieści tej widać wyraźne inspiracje nowoczesną architekturą, zwłaszcza dziełami Le Corbusiera, który był autorem funkcjonalnych konstrukcji wykorzystujących żelbeton i szkło, komponujących się z otoczeniem w jedną całość. Utopia ta ma wymiar społeczny, przedstawia cywilizację dobrobytu, w której każda jednostka ma szansę na pełny rozwój swoich możliwości.

Szklane domy to również symbol idei przewyższającej pod każdym względem bolszewicką rewolucję. Narzędziem społecznej przemiany nie jest bowiem krwawy terror, ale techniczny wynalazek, który ułatwi życie całemu społeczeństwu. Szklane domy są wcieleniem marzeń o Polsce idealnej, sprawiedliwej i zamożnej. Niestety konfrontacja owej utopii z rzeczywistością jest niezwykle rażąca. Baryka po przyjeździe do Warszawy zamiast szklanych domów obserwuje bowiem brudne, ubogie rudery, które nijak nie przystają do opowieści ojca. Zamiast idei sprawiedliwości i równości w kraju panuje rażące rozwarstwienie. Jedni umierają w nędzy, inni zaś nie zważając na biedotę, pławią się w luksusach. Elity rządzące są skorumpowane i zepsute i nie mają żadnego programu naprawczego dla Polski.

W tym sensie cała powieść przedstawia zderzenie ideału z ponurą rzeczywistością. Polska, która nie istniała w sensie politycznym przez ponad wiek, miała być ucieleśnieniem marzeń, a tymczasem na oczach narodu staje się jego przeciwieństwem. Mit o szklanych domach, mimo że jest odmianą społecznej utopii, stanowi w „Przedwiośniu” wyraźną antytezę idei rewolucyjnej.

Przedwiośnie jako powieść polityczna

„Przedwiośnie” jest jedną z najważniejszych powieści politycznych polskiego Dwudziestolecia. Do tego nurtu zalicza się również np. proza Juliusza Kadena-Bandrowskiego czy „Romans Teresy Hennert” Zofii Nałkowskiej. Jak zaznacza Jerzy Kwiatkowski, „Przedwiośnie” wyróżnia się jednak połączeniem polityki z problematyką narodową, która ma istotne znaczenie w całej twórczości Stefana Żeromskiego. Pisarz konstruuje polityczną warstwę powieści na zasadzie konfrontacji dwóch przeciwstawnych ideologii.

Ideologia przewrotu

Pierwsza z obecnych w powieści opcji politycznych to ideologia rewolucji, a więc gwałtownego zniszczenia starego porządku i zbudowania nowego ładu. Oczywiście chodzi tu o rewolucję komunistyczną. Żeromski dostrzega, że drastyczne nierówności społeczne w Polsce mogą stanowić zarzewie poważnych konfliktów i nastrojów radykalnych. Dzięki aktywnej agitacji komuniści zyskują coraz szersze kręgi zwolenników. Ludzie pokroju Antoniego Lulka, nienawidzący niepodległej Polski, wykorzystują słabość młodego kraju i roztaczają przed proletariatem wizję komunistycznego raju. Jednocześnie jednak powieść przedstawia praktyczne konsekwencje komunistycznej utopii. Widać to w dramatycznych scenach rewolucji bolszewickiej w Baku. Żeromski zatem wyraźnie przestrzega przed podobnymi wydarzeniami w Polsce. Tym samym desperacka decyzja Cezarego Baryki o przyłączeniu się do marszu na Belweder nie odzwierciedla przesłania całej powieści.

Ideologia długotrwałej pracy

Opozycję wobec ideologii rewolucji stanowi w „Przedwiośniu” program Szymona Gajowca. Opiera się on przede wszystkim na autentycznym patriotyzmie i jest ukierunkowany na zabezpieczenie polskiej niepodległości uzyskanej po 120 latach niewoli. Gajowiec pisze książkę, w której ma zamiar przedstawić swoją wizję naprawy kraju: „Obronić się przed straszną koalicją wrogów – otóż pierwsza idea. Nie dać świętej Polski”. Polityk ten wierzy zatem, że sam fakt odzyskania wolności jest na tyle doniosły, iż wszystko inne schodzi w jego obliczu niejako na dalszy plan. Jedynym planem na przyszłość jest tu idea długotrwałej, powolnej pracy, przypomina zatem pozytywistyczne koncepcje pracy organicznej. Niestety w obliczu napiętej sytuacji w kraju, program ten jest nazbyt powolny, a nawet graniczy z utopią.

Remedium Żeromskiego na trudną sytuację Polski

Polityczna diagnoza Żeromskiego, jaką pisarz stawia niepodległej Polsce, jest zatem wyrazem społecznej i patriotycznej wrażliwości pisarza, świadectwem jego głębokiego zaangażowania w sprawy narodu. Wydaje się, że w „Przedwiośniu” mamy jednak do czynienia nie tylko z tragicznym konfliktem, którego nie sposób rozwiązać, ale również z sugestią nadziei dla kraju. Leży ona w młodym pokoleniu reprezentowanym przez Cezarego Barykę. Chodzi tu o formację ludzi aktywnych, krytycznie oceniających rzeczywistość i mających odwagę czynu. Owa nadzieja pokładziona w młodości jest oczywiście romantycznym gestem Żeromskiego. Jednocześnie jednak gest ten zdaje się potwierdzać prostą prawdę, że przyszłość należy do młodego pokolenia i to ono może przynieść Polsce prawdziwą wiosnę.

Polecamy również:

Komentarze (0)
Wynik działania 1 + 4 =
Ostatnio komentowane
Brakowało mi rozwinięcia „przyjaciele momo” w bohaterach, ale tak to super.
anonim • 2025-06-16 20:16:00
spoko dostałem 5
anonim • 2025-06-16 18:47:01
fajnie streszcnone bardzo pomocne
anonim • 2025-06-11 15:52:32
fajny
anonim • 2025-06-09 17:45:57
Bardzo fajne interesujący Cy
anonim • 2025-06-01 19:21:22