„Sklepy cynamonowe” to jeden z najbardziej oryginalnych i najpiękniejszych przykładów prozy poetyckiej międzywojnia. Język opowiadań Schulza jest silnie zmetaforyzowany, obfituje w wiele środków artystycznych, które tworzą barwną, oniryczną i baśniową wizję świata przedstawionego. Mamy tu do czynienia z prozą kreacyjną, która odbiega od tradycyjnego mimetyzmu i nie tyle odtwarza, co kreuje magiczną rzeczywistość. Najważniejszą inspiracją dla Schulza jest wyobraźnia, natomiast narzędziem sprawczym czyni pisarz swój język o wybitnej funkcji poetyckiej. Oznacza to, że estetyka słowa odgrywa tu jedną z najważniejszych ról.
Bogactwo środków poetyckich
Język Schulza obfituje w oryginalne środki poetyckie. Odnajdujemy tu wyszukane epitety, np. „tajemnicze, czarne wiśnie”, niezwykłe porównania („powietrze jak gaza srebrna”), czy kunsztowne metafory („wodorosty jarzyn”, „mapa niebios”, „słoneczna kąpiel dnia). Figury te są nasycone niesłychanym sensualizmem, oddziałującym na wszystkie zmysły. Często pojawiają się w opowiadaniach synestezje, a więc środki poetyckie odwołujące się jednocześnie do kilku zmysłów. Instrumentacje zgłoskowe wyraziście działają na zmysł słuchu. Obecne są również w „Sklepach cynamonowych” animizacje i antropomorfizacje (np. „powietrze dyszy wiosną”). Ponadto Schulz konstruuje niezwykłe obrazy poetyckie, np. ludzi zbierających mokre od śniegu gwiazdy.
Funkcja poetyckości
Bogactwo zastosowanych tropów i figur stylistycznych buduje wizję świata kolorowego, baśniowego i oddziałującego na wyobraźnię. To świat przypominający utracony raj dzieciństwa, w którym każde zwyczajne wydarzenie jawi się jako coś niezwykłego. Powracająca z targu służąca Adela staje się zatem Pomoną, starożytną boginią urodzaju, zaś ojciec zwalczający plagę karakonów urasta do rangi herosa toczącego bój w obronie świata. Poetyckość języka Schulza służy zatem swoistemu odrealnieniu, współtworzy nadrealistyczną wizję rzeczywistości. Narracja ta ma odwoływać się do ludzkich emocji i głębokich pokładów ludzkiej psychiki.
Poetyckość staje się tu narzędziem docierania do najskrytszych sensów egzystencji człowieka. Otwiera ona przestrzeń mitologicznych i archetypicznych symboli. Zabieg ten sytuuje ludzkie istnienie na mapie kultury, odwołuje się do sensów pierwotnych. Świat objawia tu swoją tajemniczą naturę, jest bowiem oglądany oczami naiwnego, a jednocześnie zdziwionego dziecka. Schulz jest zatem wizjonerem zapraszającym czytelnika do rzeczywistości pełnej magii, marzenia i wyobraźni, gdzie wszystko jest możliwe.