Groteskowość to bardzo istotna cecha „Sklepów cynamonowych”. Przejawia się ona w głównie na poziomie konstrukcji świata przedstawionego i postaci, ale także samej akcji, narracji i stylu.
Czasoprzestrzeń
W „Sklepach cynamonowych” mamy do czynienia z groteskową konstrukcją czasu i przestrzeni. Czas ulega tu wyraźnemu zdeformowaniu, np. akcja opowiadania „Noc wielkiego sezonu” rozgrywa się w trzynastym miesiącu roku kalendarzowego. Nie jest to zatem czas odmierzany według tradycyjnych reguł, ale jakiś boczny nurt – nieoficjalny i nigdzie nienotowany („To, o czym tu mówić będziemy, działo się tedy w owym trzynastym, nadliczbowym i niejako fałszywym miesiącu tego roku”). To czas marzenia sennego, ale także literatury, która niejako przenosi czytelnika w inny wymiar. Ponadto regułami odmierzania czasu nie jest tradycyjny kalendarz, ale, pojawia się tu czas mitologiczny czy dobowy, a jak zaznacza Jerzy Jarzębski, w obrębie czasu rocznego można wyróżnić np. cykl kulturowy, liturgiczny, astronomiczny czy handlowy, związany z działalnością sklepu ojca (wielki sezon – martwy sezon).
Widać tu zatem wyraźne inspiracje teorią względności Alberta Einsteina. Czas staje się wymiarem subiektywnym. Deformacji ulega również przestrzeń „Sklepów cynamonowych”. Miasto staje się wielkim labiryntem, w którym oddalenie się od centrum może skutkować zagubieniem na peryferiach – albo w obrębie wszechwładnej natury albo nowoczesnej ulicy Krokodyli pełniej wyuzdanych pokus i jaskrawej nowoczesności.
Bohaterowie
Również bohaterowie prozy Schulza podlegają zabiegom groteskowym. Kobiety emanują tu wieloznacznym i władczym erotyzmem: prostytutki przechadzają się drapieżnym krokiem, przypominają dzikie zwierzęta, kuzynka Łucja porównuje się do rośliny z rozkwitłą głową, niepełnosprawna umysłowo Tłuja ma zaś w sobie coś zwierzęco-demonicznego, jest niczym pogańska bogini, Adela z kolei jawi się jako rzymska Pomona, bogini urodzaju, odnosząca zwycięstwo nad królestwem-domem. Mężczyźni natomiast są tu całkowicie zdominowani przez kobiety. To mężczyźni-bankruci duchowi, jak wujek Marek lub kuzyn Emil. Ojciec – kluczowa męska postać opowiadań to z kolei mityczny patriarcha rodu, król, a jednocześnie diaboliczny demon. Ojciec przechodzi dziwaczne metamorfozy, zmieniając się w kondora czy karakona.
Akcja, narracja, styl
Groteskowej deformacji ulega także akcja „Sklepów cynamonowych”. Przedstawione wydarzenia pozbawione są związków przyczynowo-skutkowych, akcja ulega wyraźnemu rozluźnieniu. W świecie przedstawionym niejednokrotnie panuje logika snu czy baśniowej wyobraźni. Ojciec zamienia się zatem w karakona, a główny bohater wracając nocą do domu, odbywa podróż po mieście zaczarowaną dorożką. Narracja i styl podlegają z kolei zasadzie synkretyzmu. Łączy się tu różne kategorie estetyczne: komizm i tragizm, np. wielkie królestwo ptaków ojca zostaje zniszczone przez służącą Adelę, która wymiata ptasie odchody. Ponadto realizm i naukowość przeplatają się z poetyką nadrealizmu i magiczności.