Grecy stworzyli własną filozofię na temat ludzkiego życia. Posługiwali się pojęciami, które mogą być niezrozumiałe dla współczesnych ludzi, wychowanych w kulturze chrześcijańskiej. Jednym z tych pojęć jest fatum, które dziś rozumiemy jako nieodwracalny los lub przeznaczenie. Fatum polega na tym, że pewne zjawiska muszą zaistnieć w życiu człowieka, nie ma przed nimi ucieczki, nie jest też możliwa zmiana biegu wydarzeń. Według wierzeń greckich każdy musi wypełnić swoje przeznaczenie.
Rola fatum w micie o rodzie Labdakidów
Ród Labdakidów rządził Tebami, miastem w środkowej Grecji. Protoplastą rodu był Kadmos, założyciel miasta. Kolejne pokolenia władców Teb były nękane przez liczne nieszczęścia. Potomkowie Kadmosa ginęli często tragiczną, haniebną śmiercią. W rodzie dochodziło do walk bratobójczych – Labdakidzi występowali przeciwko własnym krewnym, walcząc z nimi o władzę. Najtragiczniejsze w skutkach wydarzenia dotknęły potomstwo Lajosa. Nieszczęścia w rodzinie przepowiedziała królowi wyrocznia. Lajos miał zginąć z rąk własnego syna, który ożeni się ze swoją matką. Tak też się stało. Edyp, syn Lajosa i Jokasty, został porzucony przez rodziców, żeby straszna przepowiednia się nie spełniła. To jednak nie przyniosło rezultatu. Edyp zabił ojca i poślubił Jokastę, nie wiedząc, że jest ona jego matką. Został królem Teb i zaczął rządzić. Urodziły mu się dzieci. Smutna prawda wyszła jednak na jaw, ogłosił ją Tejrezjasz, słynny wieszcz. Odkrywszy prawdę, Jokasta popełniła samobójstwo. Edyp wykuł sobie oczy i w przebraniu żebraka udał się na wygnanie. To nie był jednak koniec nieszczęść w rodzie Labdakidów. Synowie Edypa zaczęli walczyć o władzę i obaj zginęli. Jeden z braci został uznany za zdrajcę przez nowego króla Teb, Kreona. Antygona, córka Edypa, postanowiła pochować brata wbrew zakazowi władcy. To sprowadziło na nią śmierć. Za karę została zamurowana żywcem. Nieszczęście rodu Labdakidów można wytłumaczyć, posługując się pojęciem fatum. Ludzie ci próbowali uniknąć tragicznego przeznaczenia, ale nie byli w stanie tego zrobić. Wypełnienie swojego losu jest bowiem koniecznością, przed którą nie można uciec. Tragizm Edypa polegał na nieświadomym dążeniu do własnej zguby. Syn Lajosa nie miał wiedzy o swojej sytuacji. Antygona zdawała sobie sprawę z przykrych konsekwencji, jakie ją spotkają, ale wybiera wierność bogom i miłość do brata.
Fatum w Antygonie Sofoklesa
Dramat Antygony i Kreona został najpełniej przedstawiony w tragedii Sofoklesa. Bohaterowie ci bronią swoich decyzji, uzasadniając je argumentami. Antygona jest wierna bogom i ich przykazaniom, a Kreon stawia na pierwszym miejscu prawo i poczucie sprawiedliwości. Bohaterowie nie zgadzają się na kompromisy i ponoszą straszliwe konsekwencje. Antygona ginie, a Kreon krzywdzi tą decyzją swoją rodzinę. W ten sposób wypełniają swoje przeznaczenie, od którego nie mogli uciec. Cierpienie Labdakidów jest niezasłużone, dlatego budzi litość u widza i czytelnika.