Geneza „Naszej szkapy”
Nowela została wydrukowana w „Przeglądzie Literackim” w roku 1890. W roku 1893 ukazała się w zbiorze „Na drodze”.
W utworze szczególnie zwraca uwagę dialektyzacja i kolokwializacja obecna w dialogach – mamy tu do czynienia z autentyczną mową chłopięca tamtego okresu.
Czas i miejsce akcji „Naszej szkapy”
Akcja dzieje się w 2. połowie XIX wieku. Obejmuje swoim zasięgiem okres od zimy do późnej wiosny lub lata. Rodzina Mostowiaków mieszka w Warszawie, w najbiedniejszej dzielnicy – na Powiślu. Przeważająca część akcji toczy się w izbie Mostowiaków, z której znikają kolejne sprzęty.
Narrator i narracja „Naszej szkapy”
Narratorem noweli jest najstarszy syn Mostowiaków – Wicek. To z jego perspektywy poznaje czytelnik mające miejsce wydarzenia. Odbiorca ogląda świat oczyma dziecka, które nie zdaje sobie w pełni sprawy, co tak naprawdę się dzieje. Dziecko początkowo podchodzi entuzjastycznie do sprzedaży sprzętów domowych – sprzedaż łóżka i spanie na podłodze stanowi dla niego przywilej dorosłości. Czuje się dumny z tego powodu i chwali się swoją sytuacją kolegom. Dopiero sprzedaż rzeczy będących dla dziecka takimi, które ma się „raz na całe życie”, okazuje się momentem przełomowym. Chłopak przestaje wierzyć w ideały. Sprzedaż szkapy, która była dla dzieci „całym światem”, dopełnia dzieła.
Motywy w „Naszej szkapie”
Motyw dziecka
Dziecięcy bohaterowie noweli wychowują się w bardzo biednej rodzinie. Nie rozumieją w pełni problemów, z którymi borykają się ich rodzice. Sprzedaż kolejnych sprzętów traktują jak powód do dumy – cieszą się na przykład, że będą spać na podłodze jak ich ojciec. Bardziej przeżywają sprzedaż konia niż śmierć matki – kobieta od pół roku leżała bezwładnie w łóżku, tymczasem z koniem dzieci były zżyte, to od niego zaznawały miłości. Szkapa była dla nich jedyną pociechą w życiu, dlatego gdy zwierzę pojawia się w dzień pogrzebu matki, tak bardzo się cieszą, że ją widzą, iż zdają się nie pamiętać o niczym innym.
Motyw biedy
Przedstawiona w utworze rodzina Mostowiaków jest bardzo biedna. Rodzice borykają się z poważnymi problemami: chorobą matki i bezrobociem ojca. Ojciec sprzedaje kolejne sprzęty, by zapewnić jak najlepszą opiekę żonie, łącznie ze szkapą, pociechą i żywicielem rodziny. Jednak jego wysiłki są daremne. Sytuacja rodziny jest wręcz dramatyczna. Nie mają już niczego. Ostatecznie Anulka, pozbawiona należytej opieki, lekarstw, posiłków umiera.