Ibrahim ibn Jakub – Pochodzenie
Ibrahim ibn Jakub (Ibrāhīm ibn Yacqūb al-Isrā'īlī aṭ-Ṭurṭūšī) urodził się w 912/913 roku, zmarł po 966 roku. Był Żydem sefardyjskim, pochodził z hiszpańskiej Tortosy w kalifacie Kordoby. Był podróżnikiem, kupcem i kronikarzem. Autor relacji o Słowianach, również o państwie Mieszka I. Dodatkowo zajmował się handlem niewolnikami. Domniema się, że uprawiał działalność wywiadowczą na rzecz Maurów.
Ibrahim ibn Jakub – Historia
W połowie X wieku odwiedził między innymi Polskę, Niemcy, Czechy i Francję. Opisywała m.in. Polskę, jego relacje stanowią jeden z najstarszych opisów ziem Polskich ówczesnych czasów. Z jego opisów można wywnioskować, że Kraków w połowie X wieku należał do króla Czech – Bolesława I. Dodatkowo w późniejszym czasie, w zapiskach Ibrahim ibn Jakuba jest informacja o ty, że Kraków jest stolicą państwa Mieszka I oraz, że jest jednym z największych ówczesnych centrów handlowych. W latach 965 – 966 odbył podróż do krajów Słowian. Jego opisy znalazły się w kronice pisarza Al.-Bekrie pt „Księga dróg i królestw”.
Opisał Polskę jako kraj ogromny „A co się tyczy kraju Mieszka, to jest on najrozleglejszy z ich krajów. Obfituje on w żywność, mięso, miód i rolę orną. Pobierane przez niego podatki (stanowią) odważniki handlowe”, „Z Mieszkiem sąsiadują: na wschodzie Rus, a na północy Burus (Prusy). Siedziby Burus leżą nad Oceanem (tzn. Morzem Bałtyckim). Obszerne państwo w krainach Słowian, nad morzem, wśród gęstych lasów, przez które trudno się wojskom przedzierać. Imię króla jest Mieszko” (Ibrahim ibn Jakub).
Równocześnie rozpisywał się na temat kultury, wojska i zwyczajów. Opisywał kobiety oraz podejście Mieszka I do swoich piechurów – w jaki sposób ich opłacał „Pobierane przez niego podatki stanowią odważniki handlowe. Idą one na żołd dla piechurów. Każdemu przypada co miesiąc oznaczona ilość”, co im ofiarowywał „Daje on tym mężom odzież, konie, broń i wszystko, czego tylko potrzebują” oraz obszernie opisywał wsparcie Mieszka I w przypadku narodzin dziecka któregoś z wojowników „Jest on jak czuły ojciec dla swych poddanych”.