„Sur le pont d'Avignon” - analiza
Wiersz „Sur le pont d’Avignon” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego został napisany w kwietniu 1941 r., kiedy poeta przebywał w szpitalu. Jest to stosunkowo krótki utwór (22 wersy) o budowie stychicznej. Metrum utworu nie jest jednolite: pojawiają się zarówno wersy pisane sześciozgłoskowcem, jak i jedenastozgłoskowcem (najwięcej jest jednak dziewięciosylabowych wersów). Nieregularna jest także struktura rymów w utworze. W jej skład wchodzą rymy przeplatane (aba), parzyste (aa), jednak wszystkie można określić mianem przygodnych.
Wiersz reprezentuje nurt liryki opisowej. Jego warstwa stylistyczna jest rozbudowana. Przede wszystkim uwagę zwracają epitety przedstawiające bogactwo kolorów i barw (np. „wyblakłe nutki”, „panowie niewidzialni”, „zielone, staroświeckie granie”, „srebrzysty gotyk”, „ptaki płowozłote”). Pojawiają się też: porównania (np. „granie jak anemiczne pączki ciszy”, „wiersz [...] jak fotografia wszystkich wiosen”) oraz metafory („odetchnij drzewem”, „anemiczne pączki ciszy”). W utworze znaleźć można też zdrobnienia: „kantyczki”, „nutki”.
Wszystkie środki użyte przez poetę budują optymistyczny i dynamiczny nastrój utworu.
„Sur le pont d'Avignon - interpretacja
„Sur le pont d’Avignon” stanowi nawiązanie do wesołej francuskiej piosenki, która opisuje taniec odbywający się na moście w Awinionie. W podobnym nastroju utrzymany jest utwór Baczyńskiego, jawiący się jako impresja na temat jednego z wiosennych dni. Podmiot liryczny przywołuje liczne barwy, które tańczą niczym świetlne refleksy oraz w tej samej poetyce wspomina o ludziach („niewidzialni panowie” oraz „liściaste suknie panien”).
Dziesiąty wers to bezpośredni zwrot do odbiorcy: „Odetchnij drzewem, to usłyszysz”. Choćby chwilowe zwolnienie tempa życia, zatrzymanie się i spojrzenie na przyrodę daje możliwość dostrzeżenia piękna świata, który w istocie jest miejscem niezwykle barwnym i dynamicznym. W ten sposób podmiot liryczny znajduje również schronienie przed wojenną, krwawą rzeczywistością. Piękno przyrody działa niby eliksir zapomnienia.
Wiersz ten znacznie różni się od innych utworów Baczyńskiego, w których cały świat naznaczony jest zniszczeniem, jawi się jako niegościnne, właściwie – przerażające i niebezpieczne miejsce.
„Sur le pont d’Avignon” doskonale oddaje nastrój towarzyszący rozkwitowi wiosny, budzeniu się życia, czyniąc to w sposób zbliżony do techniki impresjonistycznej (krótkie błyski barw, ulotność chwil, ich niepowtarzalność).
Najważniejszym motywem jest tutaj taniec – oznaka radości (ale także taniec barw, a więc oznaka witalności). Nawiązując do niego, podmiot liryczny podkreśla, że nawet w najmroczniejszym czasie można znaleźć piękno – jeśli człowiek tego pragnie i się o to postara. Swoistą arkadię stanowi tutaj świat przyrody, co jest charakterystyczne dla twórczości Baczyńskiego.