W „Opowieści wigilijnej” Karol Dickens ukazał losy oraz przemianę człowieka owładniętego żądzą pieniądza. Życie Ebenezera Scrooge’a ograniczało się wyłącznie do pracy i powiększania majątku. W tym celu oszczędzał, jak tylko mógł – wypłacał niską pensję pracownikowi, nie ogrzewał kantoru zimą itp. Scrooge nie znajdował także w swoim życiu miejsca dla innych ludzi, systematycznie odsuwając się od nich i pogrążając w samotności. Nawet święta Bożego Narodzenia – czas radosnej wspólnoty, zazwyczaj spędzany z rodziną – nie skłoniły go do zmiany postępowania.
Przedstawiając nieczułego i zachłannego skąpca, Karol Dickens ukazał wady obecne w ówczesnym społeczeństwie angielskim. Prężnie rozwijający się kapitalizm doprowadził do silnego podziału ludzi na biednych oraz tych, którzy posiadali wielkie bogactwa. Na ulicach XIX-wiecznego Londynu zamożność przeplatała się z ubóstwem, a cierpienie nieustannie znajdowało swój kontrapunkt w szczęściu ludzi mogących pozwolić sobie na realizację większości swoich pragnień. Postępowanie Scrooge’a i jego wspólnika (Marleya) to przykład tego, w jaki sposób pieniądze potrafiły zdominować ludzkie życie. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Boba Cratchita, pracującego