Interpretacja i motywy
Mit o Orfeuszu i Eurydyce jest przede wszystkim historią o miłości silniejszej niż śmierć. Orfeusz to bohater, który dla swojej ukochanej nie waha się zejść do podziemi i błagać samego Hadesa o uwolnienie żony. Opowieść ta ma dowodzić, że miłość jest najważniejszą wartością i że może przezwyciężyć każdą przeszkodę. Istotne są również dzieje Orfeusza po wyjściu z królestwa cieni. Według podania, głowa Orfeusza została pochowana na wyspie Lesbos, gdzie powstała wyrocznia.
Mit przyczynił się do uformowania sekty orfików. Ruch ten opierał się na mistycznych elementach historii mitycznego bohatera. Misteria orfickie, podobnie jak misteria eleuzyńskie, miały na celu wtajemniczenie w odwieczne prawa rzeczywistości metafizycznej. Wierzono, że człowiek po śmierci zostaje osądzony, a potem powraca na ziemię w kolejnym wcieleniu, żeby odpokutować za swoje grzechy. Mamy więc tu do czynienia z kołem czasu, w którym narodziny i śmierć nigdy się nie kończą, ale cały proces ciągle na nowo się powtarza.
Najważniejszym motywem mitu jest nieśmiertelna miłość. Motyw ten pojawił się np. w tragedii Williama Szekspira „Romeo i Julia”.
Bohaterowie
Orfeusz – król Tracji, śpiewał i grał na lutni, po śmierci ukochanej żony Eurydyki udał się do podziemi, żeby błagać o jej uwolnienie. Uzyskał pozwolenie Hadesa, ale złamał zakaz i tuż przed wyjściem obejrzał się za siebie, bu sprawdzić czy jest za nim Eurydyka. Po wyjściu z podziemi został rozszarpany przez orszak Dionizosa.
Eurydyka – żona Orfeusza, zmarła na skutek ukąszenia przez żmiję w czasie ucieczki przed Aristajosem.
Aristajos – syn Apollina i nimfy Kyreny, bartnik, lekarz, właściciel winnic. Zakochał się w Eurydyce i wszczął za nią pogoń w dolinie Tempe, na skutek czego kobieta zmarła.
Charon – przewoźnik duchów zmarłych przez podziemną rzekę, zgodził się przewieść Orfeusza przez Styks zasłuchany w jego śpiew.
Cerber – pies pilnujący Hadesu, nie szczekał oczarowany lutnią Orfeusza.
Hades – bóg podziemi, zgodził się oddać Orfeuszowi Eurydykę pod warunkiem, że żona będzie szła za nim, a on nie obejrzy się za siebie.