Psychologia w XX-leciu międzywojennym stała się wiodąca dziedziną nauk humanistycznych, a jej rewolucyjne odkrycia i teorie (na pograniczu filozofii) oddziaływały na wiele kierunków artystycznych jeszcze długo po II wojnie światowej.
Bez wątpienia najważniejszym prądem była tu psychoanaliza Zygmunta Freuda. Kierunek ten postał pod koniec XIX wieku w Wiedniu jako metoda terapii kobiecej histerii. Opierał się on na rewolucyjnej teorii Freuda, który odkrył, że ludzka psychika dzieli się na obszar świadomości i podświadomości. W obrębie tego drugiego mieści się wszystko to, co zostało wyparte ze świadomości, a także biologiczne popędy. W późniejszym okresie nieświadomość utożsamiał Freud ze sferą „Id”, a oprócz niej wyróżniał: „Ego” (Ja), które jest usytuowane pomiędzy namiętnościami (Id) i sferą społecznych nakazów, czyli „Superego” (Nadjaźń). Superego stanowi cenzora, sędziego, a więc jest odpowiednikiem sumienia.
Za podstawową energię psychiczną Freud uważał libido, którego niezaspokojenie powoduje wewnętrzny konflikt pomiędzy Id i Superego, w efekcie czego powstaje nerwica. Poglądy Freuda były następnie dopracowywane i przekształcane przez wielu znanych psychologów takich jak: Karen Horney, która stworzyła koncepcję „neurotycznej osobowości” jako cechy charakterystycznej dla społeczeństw kapitalistycznych, opartych na systemie konkurencji („Neurotyczna osobowość naszych czasów”) czy Ericha Fromma, twórcy, który zasłynął po wojnie z głębokich analiz nazizmu („Ucieczka od wolności”). Bezpośrednim spadkobiercą twierdzeń Freuda był natomiast Jacques Lacan, twórca słynnej teorii Innego.
Psychoanaliza zrobiła wielką karierę w Stanach Zjednoczonych i do dziś jest tam jednym z kluczowych nurtów w psychologii. Wracając jednak do dwudziestolecia, należy zaznaczyć, że najważniejszą osobą, która przeformułowała znacząco twierdzenia Freuda, był Carl Gustav Jung, jego uczeń, ale też oponent. Jung był twórcą jednego z głównych nurtów psychologii głębi (psychologii analitycznej). Jego teoria mówiła o istnieniu podświadomości zbiorowej, która ma charakter dziedziczny i w której przechowywane są wzorce uniwersalnych zachowań i postaw, czyli archetypy. Jung, podobnie jak Freud, dużą rolę w poznaniu ludzkiego wnętrza przypisywał marzeniom sennym, które interpretował w sposób symboliczny. W przeciwieństwie do Freuda uważał jednak, że symbole odsyłają nie do indywidualnych treści, ale do treści zbiorowych – archetypów. Teoria Junga jest zatem teorią kultury, która odgrywa decydującą rolę w procesie powstawania nerwicy.
Inny nurt psychologii głębi reprezentował natomiast Alfred Adler, który stworzył psychologię indywidualną. Uważał, że rozwój człowieka oscyluje wokół wyniesionego z dzieciństwa kompleksu niższości i że zmierza do jego rozwiązania.
Zupełnie odrębnym kierunkiem w psychologii niż psychoanaliza i psychologia głębi był behawioryzm. Powstał on na gruncie odkryć Pawłowa na temat odruchów warunkowych, rozwinął go zaś John Watson. Behawioryzm zakładał, że psycholog nie ma dostępu do wnętrza człowieka, dlatego może go oceniać jedynie na podstawie zewnętrznych zachowań.