Freudyzm to zjawisko, które jest tożsame z klasyczną psychoanalizą stworzoną przez Zygmunta Freuda. Nazwę tę stosuje się, by wyodrębnić poglądy samego Freuda od jego kontynuatorów, takich jak np.: Jacques Lacan, Karen Horney, Erich Fromm czy Carl Gustav Jung. Badacze ci stworzyli jednak na tyle odmienne nurty psychoanalizy, że niejednokrotnie nie zalicza się ich już do tego nurtu
Freudyzm jest przede wszystkim metodą terapii psychiatrycznej stosowaną w celu leczenia nerwic. Jako taki opiera się on na przekonaniu, że ludzka psychika dzieli się na świadomość i podświadomość. Terapia ma polegać na opowiedzeniu przez pacjenta swojej historii, w której psychoanalityk-freudysta dostrzega utajone kompleksy i podświadome uwarunkowania. Przepracowanie bolesnych doznań (zwłaszcza z okresu dzieciństwa), czyli uświadomienie ich sobie, ma skutkować wyleczeniem.
W obrębie diagnostyki i terapii nerwic szczególnie ważnymi pojęciami w freudyzmie są żałoba i melancholia. Żałoba polega na pogodzeniu się z utratą określonej rzeczy, natomiast melancholia (żałoba nieprzepracowana) powstaje, jeśli pacjent nie chce zaakceptować straty i utożsamia się z tym, co utracił. Sama nerwica powstaje natomiast jako efekt wewnętrznych konfliktów w obrębie psychiki jednostki, a dokładnie – mechanizmu wyparcia tego, co bolesne lub nieakceptowane w sferę podświadomości.
W teorii Freuda psychika jest systemem dynamicznym (rządzonym przez libido) i składa się z trzech podstawowych elementów: Ego (jaźni), Id (nieświadomości) i Superego (nad-jaźni), a więc sfery społecznych i rodzinnych nakazów. Ja balansuje zaś pomiędzy nieświadomością i nad-jaźnią. Tworząc pojęcie nadjaźni Freud skonstruował również określoną teorię kultury, która stanowi sferę poddanych zabiegowi sublimacji popędów seksualnych.
Indywidualny rozwój człowieka według psychologa polega na przenoszeniu libido na coraz to inne obiekty, a zakłócenia w tym procesie skutkują rozmaitymi zaburzeniami, np. jeżeli jednostka w dzieciństwie nie przeniesie swojego popędu z siebie samej na inny obiekt, dochodzi do powstania narcyzmu.
Freudyzm jest jednak nie tylko terapią i teorią kultury, ale także, jak zaznacza Michał Paweł Markowski, metapsychologią, ponieważ tworzy taką koncepcję psychologii, która wykracza poza analizę świadomości (tradycyjny przedmiot psychologii). Freudyzm jest również antropologią, ze względu na to, że przedstawia określoną koncepcję świata i człowieka (jako jednostki rządzonej przez podświadome siły).