Wesele - streszczenie
Wesele to dramat autorstwa Stanisława Wyspiańskiego. Sztuka została wystawiona po raz pierwszy 16 marca 1901 roku w Teatrze Miejskim w Krakowie. Poniżej przedstawiamy streszczenie Wesela z podziałem na akty i sceny.
Wesele składa się z III aktów. Wydarzenia w utworze nawiązują do prawdziwych wydarzeń, a mianowicie wesela poety Lucjana Rydla i chłopki Jadwigi Mikołajczykówny.
Wesele - Akt I - streszczenie
Scena 1
Rozmowa Czepca z Dziennikarzem na temat polityki. Gospodarz jest ciekaw wieści z dalekiego świata (pyta o Chińczyków). Dziennikarz wyśmiewa jego ciekawość twierdząc, że chłopom takie informacje nie są potrzebne. Mężczyzna sugeruje, że chłopom powinien wystarczyć ich własny świat, obejmujący wieś i parafię. W odpowiedzi Czepiec zarzuca panom bezradność i strach przed ludowym powstaniem.
Scena 2
Rozmowa Dziennikarza z Zosią. Mężczyzna zachwyca się urodą dziewczyny, porównując ją do pięknego, kolorowego obrazka. Ta zarzuca mu bałamutność i nie wierzy w szczerość komplementu.
Scena 3
Zosia i Haneczka proszą Radczynię o pozwolenia na taniec. Dziewczęta nie chcą tańczyć z „panami”, ciekawią ich odświętnie ubrani drużbowie. Radczyni przestrzega je przed ściskiem, ostrzega, że chłopi łatwo mogą się pobić. Ostatecznie kobieta wyraża zgodę i panny ruszają w tan z drużbami.
Scena 4
Pojawia się Klimina, wita gości i rozpoczyna rozmowę z Radczynią. Ta zauważa, że jej syn nie chce tańczyć. Klimina pociesza ją, że chłopiec może wybierać z gromady wiejskich dziewcząt. Chce zeswatać syna Radczyni z jedną z nich.
Scena 5
Zosia prosi do tańca drużbę Kacpra. Chłopak jest pod wrażeniem jej śmiałości. Zgadza się na taniec, ale pokazuje na druhnę stojącą w kącie i czekającą na partnera. Uważa, że Kaśka może być zazdrosna.
Scena 6
Haneczka prosi do tańca pierwszego drużbę – Jaśka – a ten z chęcią się zgadza.
Scena 7
Radczyni kontynuuje rozmowę z Kliminą. Pyta o prace rolne i plany zamążpójścia wdowy. Klimina poucza ją, że w tym czasie się nie wysiewa zboża, jest też zdziwiona dociekliwością rozmówczyni.
Scena 8
Rozmowa księdza z Panem Młodym na temat prawdopodobnego przyznania proboszczowi nowej posady. Do rozmowy wtrąca się Panna Młoda, mąż delikatnie sugeruje jej, że wypowiada się w temacie, o którym nie ma pojęcia. Ksiądz z kolei zauważa, że Panna Młoda jest „naiwna” i „niewinna”.
Scena 9
Pan Młody nie może się nacieszyć swoją młodą żoną, całuje ją i domaga się zapewnień o miłości. Dziewczynę dziwi zapał męża. Ten cieszy się, że wreszcie osiągnął upragniony cel – żonę, którą może kochać „po swojemu”.
Scena 10
Poeta rozmawia z Maryną, prawi jej komplementy i stara się uwodzić, opowiadając o wymarzonej prostej miłości. Dziewczyna odrzuca zaloty, nie chce rozmawiać „o amorach”, zarzuca poecie niestałość i bawienie się uczuciami. Poeta odpiera zarzuty, nazywając swoją przemowę „sztuką dla sztuki”.
Scena 11
Ksiądz przestrzega młodych przed zlekceważeniem przysięgi małżeńskiej. Pan Młody zapewnia o stałości swoich uczuć, a Panna Młoda z gniewem odpowiada, że pobiłaby każdą rywalkę.
Scena 12
Pan Młody zachwyca się urodą i bajecznie kolorowym strojem żony. Nie może uwierzyć, że Jagusia należy do niego. Panna Młoda skarży się, że ma ciasne buty. Dziwi ją propozycja męża, by je zdjąć. „Trza być w butach na weselu.” – odpowiada rezolutna dziewczyna.
Scena 13
Pan Młody zwierza się księdzu, opowiadając o swojej radości. Mężczyzna wierzy w to, że każdy może sięgnąć po swoje szczęście.
Scena 14
Maryna, zmęczona tańcem, usiada przy Radczyni. Dziewczyna jest pod wrażeniem siły Czepca, który „jak zawinął i obleciał w kółko,/ tom w oczach zobaczyła gwiazdy”.
Scena 15
Poeta po raz kolejny kokietuje Marynę pytając, czy serce dziewczyny jest zajęte. Maryna wyśmiewa go, unika konkretnej odpowiedzi. Sugeruje, że romans jest wynalazkiem panów. Ona sama nie chce doświadczyć „poetyczności” i „bałamuctwa”.
Scena 16
Rozmowa Zosi i Haneczki na temat miłości. Zosia chce kochać i być kochaną, Haneczka przestrzega ją, że miłość wymaga cierpień i ofiary. Dziewczyna nie chce się zgodzić na taką wizję świata, chciałby obdarzyć każdego szczęściem i możliwością kochania.
Scena 17
Na weselu pojawia się Żyd, znajomy Pana Młodego. Jest zdziwiony ludowym strojem Pana Młodego. „Pan się narodowo bałamuci” – zauważa. Żyd opowiada o swojej córce Racheli, która uważa się za nowoczesną kobietę („panna modern”). Dziewczyna jest wykształcona i oczytana, ale ojca martwi to, że nie chce wyjść za mąż. Pan Młody ma nadzieję, że ją zobaczy na weselu.
Scena 18
Pojawia się Rachela, dziewczyna stylizująca się na poetkę. Wyznaje, że skusił ją widok rozświetlonej i roztańczonej chałupy („jako arka, na kształt czarów łodzi”). Prosi ojca o pozwolenie na uczestnictwo w zabawie. Pan Młody zaprasza ją do tańca.
Scena 19
Rachela jest rozmarzona widokiem zabawy, zachwyca ją taniec, światło i muzyka. Podpowiada Panu Młodemu, że ten widok niesie w sobie poezję. Mężczyzna przyznaje jej rację, cieszy się, że wybrał życie na wsi. Narzeka na swoje dotychczasowe życie „pośród murów szarej pleśni”.
Scena 20
Pan Młody opuszcza Rachelę, upomniany ostrzegawczymi gestami żony.
Scena 21
Do Racheli podchodzi Poeta. Intrygują go górnolotne wypowiedzi dziewczyny. Rachela widzi w Poecie „bratnią duszę”, tłumaczy mu, że wszędzie widzi i czuje poezję.
Scena 22
Radczyni wyśmiewa zapał Pana Młodego. Ten poddaje się urokowi roztańczonej chaty. Chciałby w taki sposób spędzić całe swoje życie.
Scena 23
Pan Młody zwierza się ze swego szczęścia Poecie. Opowiada o swoich wrażeniach, zachęcając gościa do zakochania się i poddania czarowi miłości.
Scena 24
Poeta opowiada Gospodarzowi, że marzy mu się napisanie wielkiego dramatu o dawnym bohaterstwie, ojczyźnie, miłości. Gospodarz zauważa, że wszyscy polscy bohaterowie noszą w sobie dramatyzm (niemożność spełnienia wielkiego czynu). Poeta wierzy w wielkość polskiego ducha, ale zgadza się, że w kwestii czynu Polacy często bywają zbyt opieszali. Narzeka na ludzi, którym marzą się wielkie czyny i wielcy bohaterowie, a sami nie potrafią zrobić nic, by zmienić otaczającą rzeczywistość.
Scena 25
Do rozmawiających dołącza Czepiec. Chłop zachwala życie na wsi. Uważa, że tylko wieś zachowała duszę i fantazję. Wierzy w swoją siłę i przypomina o tym, że chłopi zawsze byli gotowi do zrywu narodowego. Czepiec chwali się swoją siłą, opowiada o tym, jak niedawno pobił do nieprzytomności pewnego Żyda. Proponuje Poecie, by wziął za żonę kobietę z ludu i zamieszkał na wsi (miałoby to uleczyć jego „melancholię”).
Scena 26
Na weselu pojawia się Dziad. Gratuluje ojcu Panny Młodej znamienitych gości. Starzec przypomina jednak, że niedawno obydwa stany walczyły ze sobą (rabacja galicyjska). Opowiada o krwawych scenach rzezi panów przez chłopów, których sam był świadkiem.
Scena 27
Żyd dziwi się, że Dziada przyciągnęło wesele, proponuje pracę w swojej karczmie. Obaj oglądają wspólną zabawę chłopów i gości z miasta.
Scena 28
Rozmowa Żyda z księdzem na temat interesów. Ksiądz zarzuca właścicielowi karczmy bogacenie się kosztem rozpijania chłopów. Obaj są świadkami bójki pomiędzy Czepcem i Maćkiem. Ksiądz przypomina Żydowi o spłaceniu długu, ten chce z kolei odzyskać dług zaciągnięty u Czepca.
Scena 29
Scena kłótni pomiędzy Czepcem, księdzem i Żydem. Dwaj ostatni upominają się o pieniądze. Czepiec, przyparty do muru, oskarża obu o nadużywanie władzy.
Scena 30
Gospodarz obserwuje bójkę razem z Panem Młodym. Bohaterowie rozmawiają o powstaniu chłopskim przeciw panom. Pan Młody przypomina sobie, że jego dziadek został przecięty piłą, z kolei ojciec Gospodarza miał być zadźgany chłopskimi motykami. Rozmyślają nad tym, jak łatwo panowie zapomnieli o chłopskich zbrodniach.
Scena 31
Pożegnanie Gospodarza z księdzem. Na odchodne ksiądz wypija strzemiennego.
Scena 32
Haneczka dziękuje Jaśkowi za udany taniec.
Scena 33
Rozmowa Jaśka z Kasprem. Kasper uważa, że podoba się tańczącym dziewczętom. Jasiek napomina go, że panny tylko żartują.
Scena 34
Piosenka śpiewana przez Jaśka: „Zdobyłem se pawich piór…”.
Scena 35
Pan Młody po raz kolejny tłumaczy Radczyni, dlaczego nie zwlekał z konkurami. Wierzy, że Jagusia jest lepszą kandydatką niż „panny z miasta”. Jego argumenty nie przekonują Radczyni.
Scena 36
Poeta przekonuje Rachelę, że powinna zakochać się w chłopie. Dziewczyna odpowiada, że na razie wystarczy jej poezja. Nie dba o opinię innych. Rozmarzony Poeta radzi jej, by poszła na spacer do ogrodu – chciałby ujrzeć ją spacerującą wśród ogrodowych chochołów. Dziewczyna chce poskarżyć się chochołowi na zachowanie Poety. Oboje postanawiają zaprosić chochoła na wesele.
Scena 37
Po odejściu Racheli Poeta namawia Pannę Młodą, by sprosiła na wesele duchy, zjawy i widma – wszystkie dusze, które coś dręczy. Pani Młoda nie rozumie tej dziwnej prośby.
Scena 38
Do rozmawiających podchodzi Pan Młody. Za namową Poety wykrzykuje brzemienne w skutkach słowa: „Przyjdź, chochole, na Wesele”. Do prośby dołącza się Panna Młoda.
Wesele - Akt II - streszczenie
Scena 1
Mała Isia prosi Gospodynię, żeby pozwoliła jej wziąć udział w oczepinach. Gospodyni zgadza się pod warunkiem, że dziewczynka uśpi dziecko leżące w alkierzu.
Scena 2
Klimina zaprasza wszystkie mężatki do wzięcia udziału w oczepinach.
Scena 3
Dokładnie z wybiciem północy w chacie pojawia się słomiany chochoł. Zjawa zapowiada przybycie kolejnych dziwnych postaci, uosabiających marzenia (i bolączki) gości weselnych. Prosi dziewczynkę, by powiadomić Państwa Młodych. Isia brzydzi się słomianą kukłą i wygania ją na dwór.
Scena 4
Wojtek przerywa taniec ze swoją żoną, zwierza się Marysi, że gnębi go jakiś smutek. Przypomina mu się jego własne wesele. Kobieta prosi, by udał się do alkierza i usnął przy dzieciach.
Scena 5
Marysia zauważa poruszający się na ścianie cień. Widmo przemawia do niej, przypominając o swojej wielkiej miłości i tęsknocie. Marysia rozpoznaje w zjawie ducha swojego pierwszego narzeczonego, który zmarł kilka lat temu. Zjawa cierpi, nadal kocha, prosi, by ukochana odtańczyła jeden jedyny taniec. Marysia boi się ducha, czuje jego chłód i przerażona odpędza zjawę.
Scena 6
Pojawia się Wojtek, zauważa przerażenie na twarzy żony. Ona tłumaczy, że to z zimna i przytula się do męża.
Scena 7
Tymczasem kolejna zjawa zaczyna prześladować Dziennikarza. Mężczyzna rozpoznaje w duchu samego Stańczyka (błazna króla Zygmunta Augusta). Widmo wyśmiewa bierność polskiej inteligencji, zarzuca Dziennikarzowi brak zaangażowania w sprawy ojczyzny. Przypomina czasy wielkości Polski (symbol: dzwon Zygmunta). Dziennikarz żali się, że nie może wybrać właściwej drogi życia, drażnią go typowo polskie przywary narodowe, marzenia o wielkich czynach zaprzepaszczone przez brak wiary w możliwość ich spełnienia. Stańczyk wręcza swemu następcy symboliczny prezent – kaduceusz.
Scena 8
Dziennikarz spotyka Poetę, opowiada mu o wizji, która rozjątrzyła w jego duszy starą ranę. Bohater czuje się bezsilny. Zastanawia się, czy Polacy żyjący pod zaborami mają prawo do wielkiej zabawy. Drażni go świętowanie, wesołe piosenki i tańce. Uważa, że takie zachowanie (wspólna zabawa chłopów i panów) to pozór, przykrywający gorzką rzeczywistość.
Scena 9
Dziennikarz wychodzi z chaty, w tym samym momencie przed Poetą staje widmo wielkiego rycerza. Duch chwyta mężczyznę za rękę i chce pociągnąć go za sobą. Zjawa rycerza Zawiszy przypomina bohaterowi czasy, gdy Polska była mocarstwem. Opowiada o bohaterach wielkiej bitwy pod Grunwaldem. Duch wskazuje Poecie źródło inspiracji do napisania wielkiego, narodowego poematu – miejsce, z którego płynie Moc. Rycerz wyznaje Poecie, że ten mógłby być kimś wielkim, gdyby tylko odważył się podjąć w swych dziełach temat polskiej historii (i walki o niepodległość).
Scena 10
Wizję przerywa pojawienie się Pana Młodego. Poeta czuje wielkie, prawdziwe natchnienie. Wie, że w tej chwili mógłby stworzyć prawdziwe dzieło przedstawiające wielkość Polski. Pali go wstyd i chęć działania.
Scena 11
W chacie pojawia się upiór Hetmana (Branickiego), ścigany przez chór diabłów. Czarty przypominają zjawie o zaprzedaniu się rządowi moskiewskiemu. Proszą, by Hetman oddał im swoje złoto.
Scena 12
Hetman skarży się Panu Młodemu na swoją dolę. Gna po świecie, ścigany przez piekielne mary. Pan Młody zarzuca mu, że jest bezpośrednio odpowiedzialny za obecną sytuację narodu polskiego. Hetman przypomina bohaterowi jego szlacheckie pochodzenie, wyśmiewając go jako „zdrajcę własnego stanu”.
Scena 13
Powracają diabły, wyrywają Hetmanowi serce i leją mu do gardła złoto, zapraszając do weselnego tańca. Przypominają Hetmanowi, że to on zaprzedał kraj diabłu (w domyśle: carowi).
Scena 14
Pan Młody ucieka z chaty, spotykając po drodze Dziada.
Scena 15
Tymczasem przed starcem pojawia się nowa zjawa – Upiór Jakuba Szeli (przywódcy chłopskiej rabacji). Duch prosi o kubeł wody, chce umyć zaplamione krwią dłonie i dołączyć do tańczących. Nie chce być już katem, woli udawać „swata”. Przerażony Dziad przeklina widmo.
Scena 16
Scena zalotów Kaspra i Jaśka do Kasi. Dziewczyna podoba się każdemu z nich. Obaj próbują przegonić rywala. Kasia prosi Jaśka o przyniesienie wódki.
Scena 17
Kasia wyznaje, że specjalnie oddaliła Jaśka. Kasper skłania do siebie dziewczynę, a ta jest mu coraz bardziej przychylna.
Scena 18
Do pary podchodzi pijany Nos z flaszką wódki. Gość chciałby pocałować Kasię, ale ta oburzona wyśmiewa „pana”.
Scena 19
Panna Młoda nie ma już sił tańczyć. Pan Młody podziwia jej urodę, oboje marzą o swoim przyszłym domu. On chciałby mieszkać w modrzewiowym dworze ocienionym brzozami. Widzi siebie spacerującego po kwitnącym sadzie.
Scena 20
Rozmowa Zosi i Dziennikarza. Dziewczyna opowiada o uczuciach, jakie wzbudza w niej taniec i chłopskie wesele. Rozsądnie zauważa, że uroda wiejskiego życia może być tylko pozorna. Wyznaje, że nie mogłaby wyjść za chłopa.
Scena 21
W chacie po raz kolejny pojawia się Rachela i nawiązuje rozmowę z Poetą. Zauważają zmianę w atmosferze wesela, odczuwają bijącą z chaty „Moc”. Rachela dostrzega też brak słomianego chochoła w ogródku. Zastanawia się, co się z nim stało.
Scena 22
Kuba informuje Gospodarza o przybyciu nowego gościa. Starzec ma czerwony strój i lirę. Kuba jest pod wrażeniem wielkości nowego przybysza.
Scena 23
Gospodarz mówi żonie, że pojawił się nowy gość. Gospodyni ma już dość wesela, każe mężowi przyjąć gościa w sąsiednim pomieszczeniu.
Scena 24
Do komnaty wchodzi Wernyhora. Gospodarz uprzejmie zaprasza go do zabawy tłumacząc, że żona zaraz przyjdzie. Przybysz nie chce rozmawiać z żoną, wyjaśnia, że przyjechał z daleka. Zatrzymał się w chacie, bo szukał ludzi o prostym sercu. Gospodarz powoli poznaje tożsamość gościa. Ten przynosi ważne rozkazy. Pierwszy to rozesłanie wici. Posłowie mają jechać w cztery strony świata i zebrać wszystkie stany do wspólnego powstania. Zgromadzeni mają stanąć przed kościołem i czekać na jeźdźca, który przybędzie od strony krakowskiego gościńca. Na pożegnanie Gospodarz otrzymuje od Wernyhory złoty róg (symbol zrywu narodowego).
Scena 25
Gospodarz z entuzjazmem opowiada żonie o przesłaniu gościa. Sam już chciałby wsiąść na koń i ruszyć do boju. Gospodyni uważa, że mąż jest pijany i hamuje jego zapał.
Scena 26
Gospodarz wzywa Jaśka. Rozkazuje mu obudzić śpiących chłopów i wezwać ich do powstania. Daje mu złoty róg, przestrzega przed zgubieniem bezcennego daru. Po rozesłaniu wici Jasiek ma powrócić przed chatę i zadąć w róg. Przed wyjazdem chłopak powraca, by podnieść upuszczoną czapkę z pawim piórem.
Scena 27
Staszek opowiada Gospodarzowi o wyjeździe dziwnego gościa. Koń przybysza wyglądał jak rumak z piekła rodem. Staszek zauważa zgubę pozostawioną przez Wernyhorę. Podaje Gospodarzowi złotą podkowę.
Scena 28
Gospodarz pokazuje podkowę żonie, chcę ją też pokazać wszystkim zgromadzonym w chacie.
Scena 29
Gospodyni odbiera mu podkowę. Uważa ją za symbol własnego szczęścia i postanawia schować. Gospodarz zastanawia się, czy Wernyhora nie był jedynie sennym widziadłem.
Scena 30
Dziwne zachowanie Gospodarza zwraca uwagę gości. Ten czuje się coraz bardziej pijany. Wymawia panom, że ich bratanie się z chłopskim stanem jest jedynie kolorową maską.
Wesele - Akt III - streszczenie
Scena 1
Gospodarz chodzi po chacie otwierając i zamykając drzwi. Zmęczony, kładzie się na krześle i usypia.
Scena 2
Poeta i Gospodarz starają się ocucić pijanego Nosa. Ten tłumaczy, że pił, ponieważ chciał się „wmieszać w tłum” i poczuć wreszcie coś nowego. Alkohol nie stłumił w nim jednak dotychczasowych bolączek. Nos usypia na sofie.
Scena 3
Czepiec wykłóca się z Muzykantem o pieniądze, które dał orkiestrze. Chłop chce tańczyć, muzyk tłumaczy, że już nie będzie grał.
Scena 4
Czepcowa stara się zatrzymać męża. Ten koniecznie chce wymierzyć muzykantom karę.
Scena 5
Czepcowa rozmawia z Gospodynią. Chwali wesele, ale zauważa, że goście z miasta byli znudzeni.
Scena 6
Rozmowa Racheli z Poetą na temat poetyczności wesela. Mężczyzna zauważa rozpoetyzowanie dziewczyny, która po krótkiej rozmowie na temat zawiłości uczuć wyznaje mu miłość.
Scena 7
Haneczka opowiada Panu Młodemu o tym, jak się wytańczyła. Zdradza, że chciała nawet pocałować drużbę. Pan Młody jest oburzony, radzi dziewczynie, by nie bałamuciła drużbów.
Scena 8
Maryna pyta Poetę, jak wpłynęły na jego natchnienie oglądane przed chwilą sceny. Dziewczyna zdradza, że przysłuchała się rozmowie chłopów na temat powstania. Uważa zryw narodowy za rozsądne rozwiązanie. Poeta przypomina sobie swoją ostatnią wizję i zaczyna rozpaczać nad własną nieudolnością.
Scena 9
Kuba opowiada Czepcowi o przyjeździe tajemniczego gościa. Chłop nie wierzy drużbie, uważa, że chłopiec zmyśla. Kuba opowiada o złotej podkowie znalezionej prze Gospodarza.
Scena 10
Na drodze Czepca staje Dziad, ostrzegając go, że chłopi szykują się do powstania. Staruszek boi się przelewu krwi. Zauważa, że Czepiec za dużo wypił.
Scena 11
Gospodyni zatrzymuje Czepca prosząc, by nie budził męża. Uważa, że Gospodarz coś sobie wymyślił, ale już się uspokoił.
Scena 12
Radczyni zagaduje Dziennikarza, pytając go o pracę. Ten lekceważy swoją pozycję zawodową. Wyznaje, że jego dotychczasowe życie nie jest nic warte. Przyznaje za to, że na weselu czuje się zaskakująco dobrze.
Scena 13
Radczyni zachwala urodę Panny Młodej. Pyta dziewczynę, czy znajduje jakieś wspólne tematy z mężem. Jagusia nie przejmuje się uwagami Radczyni. Wierzy, że będzie szczęśliwa z małżonkiem, pomimo różnicy w wykształceniu.
Scena 14
Marysia przekonuje siostrę, że po opuszczeniu domu będzie jej żal rodziny i dotychczasowego życia. Panna Młoda nie czuje się smutna ani nieszczęśliwa. Odpiera zarzuty siostry.
Scena 15
Marysia rozmawia z ojcem. Opowiada, że przypomniało się jej własne wesele. Przypomniała sobie swojego pierwszego narzeczonego. Zastanawia się, z który byłaby szczęśliwsza. Patrzy na tańczące druhny i płacze.
Scena 16
Przebudzona Panna Młoda opowiada Poecie swój sen. Śniło jej się, że znalazła się w złotej karecie, powożonej przez diabły. Czarty chciały ją zawieźć do Polski. Dziewczyna zastanawiała się, gdzie tak właściwie ta Polska się znajduje. Poeta przykłada jej rękę do serca i poucza: „A to Polska właśnie”.
Scena 17
Pan Młody rozmawia z Poetą. Młody mąż czuje, że zaczyna budzić się z pięknego snu. Obawia się prozy życia. Wyznaje, że marzy mu się spokojny, sielski i beztroski dom.
Scena 18
Przychodzi Czepiec z kosą postawioną na sztorc. Mężczyźni są zdziwieni. Pan Młody myśli, że kosa jest jedynie rekwizytem potrzebnym Gospodarzowi do namalowania obrazu. Czepiec wyśmiewa „pańskie” uwagi Pana Młodego. Twierdzi, że jest gotowy do walki.
Scena 19
Rozsierdzony Czepiec budzi Gospodarza. Opowiada mu o tym, że cała wieś zaraz przybędzie na wezwanie Jaśka. Gospodarz nie potrafi sobie przypomnieć, kogo i kiedy wzywał. Pan Młody studzi zapał Czepca. Ten zarzuca mu strojenie się w ludowy strój i brak zrozumienia dla chłopskiej duszy. Zauważa, że dnieje i każe się wszystkim przygotować do nadejścia wielkiego znaku.
Scena 20
Czepiec słyszy tętent koni. Prosi Pana Młodego, by wsłuchał się uważnie i patrzył w stronę gościńca.
Scena 21
Gospodarz czuje się pijany. Zdenerwowany Czepiec wzywa do chaty drużbów i każe im stać na warcie.
Scena 22
Czepiec wypytuje Gospodarza o to, kim był tajemniczy gość. Gospodarz nie potrafi sobie przypomnieć ani imienia przybysza, ani jego przesłania.
Scena 23
Kasper prosi Pana Młodego, by dołączył do debatujących mężczyzn.
Scena 24
Panna Młoda szuka męża. Narzeka na Kaspra, który zabrania jej wejść do izby.
Scena 25
Do chaty powraca Poeta. Opowiada o niezwykłym zjawisku na niebie. Chmury układają się na kształt tronu i skrzydeł.
Scena 26
Gospodyni informuje zebranych że na błoniach przed Krakowem stoi jakieś wojsko (kosynierzy).
Scena 27
Panna Młoda pokazuje mężowi dziwne zjawisko na niebie.
Scena 28
Poeta zdaje się słyszeć śpiew w porywach wichru. Nie jest pewien, skąd dochodzi ten głos.
Scena 29
Pan Młody zauważa na niebie smugę przypominającą krew.
Scena 30
Panna Młoda opowiada o ogromnym kruku, który usiadł na progu chaty.
Scena 31
Gospodyni jest przerażona tym, że w chacie jest coraz więcej uzbrojonych chłopów. Wygania Czepca do sieni.
Scena 32
Poeta przypomina sobie o zjawie widzianej podczas wesela. To naprowadza na trop Gospodarza, który wciąż nie może sobie przypomnieć, w jakim celu zwołał chłopskie zebranie.
Scena 33
Gospodarz przypomina sobie, o czym mówił Wernyhora. Uzbrojeni chłopi słuchają go z wielką uwagą. Ten opowiada o Duchu, który wezwał naród do powstania. Pamięta, że Wernyhora kazał czekać na sygnał – tętent konia od strony krakowskiego gościńca. Zgromadzeni przed chatą nasłuchują odgłosów dochodzących z błoni. Każdemu wydaje się, że słyszy ten właściwy odgłos. Gdy tętent się zbliża, wszyscy zgromadzeni przed chatą klękają i zastygają w wyczekującej pozie. Chłopi trzymają w dłoniach kosy osadzone na sztorc.
Scena 34
Przed chatą pojawia się Jasiek. Chłopak zauważa, że gości zastygli w jednej pozie i czekają na jakiś znak. Przypomina sobie, że miał zadąć w złoty róg. Zauważa jednak, że go zgubił.
Scena 35
Do Jaśka podchodzi słomiany chochoł. Kukła wyrzuca mu, że zgubił bezcenny dar Wernyhory. Klęczących oświetlają pierwsze promienie słoneczne.
Scena 36
Jasiek nie wie, jak obudzić gości weselnych z letargu. Przypomina sobie, że mógł zgubić złoty róg na rozstajnych drogach.
Scena 37
Chochoł podąża w ślad za Jaśkiem. Wchodzi na skrzynię i radzi drużbie, by powyjmował chłopom z rąk kosy. Zbiera je i ciska w kąt. Chochoł zaczyna grać rzewną melodią, w rytm której poruszają się wszyscy goście weselni („Miałeś chamie złoty róg…”). Jasiek przysłuchuje się muzyce i szuka zagubionej czapki z pawim piórem. Gdy pieje kur, chłopak przypomina sobie, że miał wezwać lud do powstania. Nadaremnie stara się ocucić gości powoli tańczących w rytm chocholego tańca.
Wesele - plan wydarzeń
1. Czepiec prowadzi z Dziennikarzem dyskusję na temat polityki.
2. Zosia i Haneczka proszą do tańca drużbów.
3. Pan młody wyznaje żonie miłość.
4. Poeta prawi komplementy Marynie.
5. Ksiądz przestrzega młodych przed złamaniem małżeńskiej przysięgi.
6. Na weselu pojawia się Żyd, składa życzenia Państwu Młodym.
7. Rachela (córka Żyda) zachwyca się poetycznością roztańczonej chaty.
8. Poeta rozmawia z Rachelą o miłości.
9. Pan Młody zwierza się kolejnym gościom ze swojego szczęścia.
10. Do chaty przybywa Dziad.
11. Ksiądz, Żyd i Czepiec dyskutują o wspólnych interesach (ściąganie długów).
12. Poeta namawia Pannę Młodą, by sprosiła na wesele duchy, zjawy i słomianego chochoła.
13. Państwo Młodzi wykrzykują zaproszenie do słomianej kukły.
14. O północy w chacie pojawia się chochoł, zapowiadając pojawienie się kolejnych zjaw.
15. Marysia rozmawia z duchem zmarłego narzeczonego.
16. Dziennikarz ma wizję królewskiego błazna – Stańczyka.
17. Poecie ukazuje się duch rycerza Zawiszy Czarnego.
18. Zjawa hetmana Branickiego prześladuje Pana Młodego.
19. Dziad przegania krwawe widmo Jakuba Szeli.
20. Zaloty drużbów do Kasi.
21. Rachela i Poeta zauważają, że z ogrodu zniknęła słomiana kukła.
22. Gospodarz przyjmuje w chacie Wernyhorę.
23. Wieszcz przekazuje Gospodarzowi złoty róg.
24. Staszek znajduje złotą podkowę zgubioną przez jeźdźca.
25. Gospodarz wysyła Jaśka z rozkazem rozesłania wici i przekazuje mu złoty róg.
26. Panna Młoda opowiada o śnie, w którym diabły wiozły ją złotą karocą do Polski.
27. Czepiec budzi Gospodarza i wypytuje o nocnego gościa.
28. Gospodarz nie pamięta, w jakim celu kazał wezwać uzbrojonych chłopów.
29. Dyskusja gości o powstaniu zbrojnym.
30. Zebrani zauważają dziwne znaki na niebie.
31. Gospodarz przypomina sobie przesłanie Wernyhory.
32. Goście wyczekują jeźdźca.
33. Jasiek przyjeżdża przed chatę i zastaje zgromadzonych pogrążonych w letargu.
34. Chochoł przekonuje drużbę, by wyjął chłopom z rąk kosy.
35. Kukła śpiewa i przygrywa gościom do tańca.
Geneza Wesela
![]() |
Rydel i Mikołajczykówna/wyspianski.viii-lo.krakow.pl |
W 1900 roku Stanisław Wyspiański gościł na weselu swojego bliskiego znajomego – Lucjana Rydla. Panna młoda – Jadwiga Mikołajczykówna – była chłopką pochodzącą z podkrakowskich Bronowic.
Ślub odbył się w Bazylice Najświętszej Marii Panny w Krakowie, a wesele w chacie w Bronowicach. Na uroczystość zjechała się śmietanka towarzyska Krakowa (Rydel obracał się w środowisku młodopolskich dekadentów).
Wspólna zabawa chłopów i inteligencji zainspirowała Wyspiańskiego do stworzenia wielkiego narodowego dramatu.
Sztuka została wystawiona po raz pierwszy 16 marca 1901 roku w Teatrze Krakowskim.
Wesele - opracowanie (czas i miejsce akcji i motywy)
Czas i miejsce akcji „Wesela”
Akcja dramatu rozgrywa się w 1900 roku w wiejskiej chacie Gospodarza w Bronowicach, pod Krakowem.
Możliwe jest dokładne określenie miejsca i czasu akcji, ponieważ autor opierał się na autentycznych wydarzeniach. Wesele Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny miało miejsce w listopadzie, akcja dramatu rozgrywa się w noc oczepin, czyli z 20 na 21 listopada.
Bohaterowie zgromadzili się w chacie Gospodarza. Wydarzenia rozgrywają się w świetlicy, czyli w obszernej izbie przystosowanej do podejmowania gości. Jej wystrój został opisany w didaskaliach i świadczy o zgodnym połączeniu elementów typowo wiejskich ze szlacheckimi. Znajdują się tam m.in.: biurko, reprodukcje dzieł Matejki o tematyce narodowej, a także typowe dla szlacheckiego dworku szable i strzelby wiszące na ścianie. Typowe dla chłopskiej chaty są proste meble, m.in. zdobiona skrzynia posagowa, piec oraz wizerunki świętych.
Motywy w „Weselu”
Motyw literatury
„Wesele” odnosi się do wielu mitów narodowych, jednym z nich jest romantyczna idea poezji jako mocy mogącej wzbudzić uśpionego ducha narodu. W Młodej Polsce taka jej funkcja okazuje się nieaktualna, gdyż poezja nabrała zupełnie nowego znaczenia.
Poezja to przedmiot dysput gości wesela (większość krakowskich znajomych Pana Młodego obraca się w środowisku artystycznym). Długie rozmowy o poetyczności świata toczy Poeta z Rachelą. On uważa się za dekadenta znudzonego życiem, ona – za modernistyczną, oczytaną i wyzwoloną kobietę. W poetycki sposób wypowiada się sam pan Młody, oczarowany urodą i prostotą żony.
Prawdę o poezji obnaża widmo Rycerza. Zjawa uświadamia Poecie, że życie dla samej sztuki nie ma większej wartości. Prawdziwą siłę niesie poezja zawierająca Moc – czyli patriotyczne przesłanie.
Motyw ojczyzny
Wyspiański obala mit wspólnego zrywu narodowego. Niepodległość ojczyzny to dla bohaterów dramatu wielkie niezrealizowane marzenie. Autor podkreśla niemoc bohaterów. Narodową bolączką Polaków jest mrzonka o zrywie narodowym i zupełna niemoc, gdy trzeba by wcielić plany w czyn. „Pieścimy się jeno snami” – zauważa jeden z bohaterów, „Wolicie spać” – dodaje Stańczyk.
Pragnienie wolności to uczucie bolesne (bo niemożliwie do zrealizowania), dręczące dusze bohaterów dramatu. Natychmiastową gotowość do walki deklarują chłopi, ale w finale dramatu nawet oni ulegają czarowi pieśni chochoła. Słomiana kukła, chroniąca krzak róży, jest symbolem ukrytego życia, nadziei, przeczekania i odrodzenia. Jednocześnie chochoł dyryguje gośćmi, w kluczowym momencie odwraca ich uwagę i wprowadza w hipnotyczny letarg.
Bohaterowie przesypiają moment zrywu narodowego. Wciąż pozostaje jednak nadzieja, symbolizowana przez złotą podkowę schowaną w skrzyni Gospodyni.
Motyw powstania
Zryw narodowy to wspólne ukryte pragnienie wszystkich warstw społecznych – inteligencji i chłopów. Gospodarz reaguje entuzjastycznie na wezwanie: „Od tej pory/ żyć zaczniemy – coś wielkiego”. Niestety, żadna z tych grup, nie potrafi przejąć inicjatywy. Chłopi podkreślają swoją gotowość do walki. Na hasło dane przez Gospodarza Czepiec zbiera tłum uzbrojonych mężczyzn. Kwestia dowództwa (i organizacji) powstania powinna wyjść od inteligencji, ale panowie wolą pogrążyć się w melancholii lub zabawie. Nie potrafią udźwignąć odpowiedzialności. Dramat kończy się hipnotycznym, sennym tańcem gości symbolizującym niemoc narodu.
Motyw wsi
Akcja dramatu przypada na szczyt tzw. „chłopomanii”, czyli młodopolskiej fascynacji wsią, a także kulturą i życiem chłopów. Wyspiański obnaża prawdę o ludomanii – inteligencja wyłącznie „zabawia się” nią. Zachwyca ją prostota, sielskość wiejskiego życia. Panowie nie mają pojęcia o realiach panujących na wsi, nie znają wiejskich obyczajów, traktując prowincję jak fantastyczną, baśniową stoję prostych wartości. „(…) Niech na całym świecie wojna,/ byle polska wieś zaciszna,/ byle polska wieś spokojna” – wyznaje Dziennikarz Czepcowi.
Chłopi nie maja złudzeń, nie wierzą w autentyczne zainteresowanie swoim losem ze strony panów (Czepiec: „Pon nos obśmiwajom w duchu” ). Pomimo wspólnej zabawy, pomiędzy tymi dwoma grupami społecznymi istnieje ogromny rozdźwięk kulturowy i historyczny – uświadamia to Dziadowi widmo Jakuba Szeli.
Wesele - charakterystyka postaci
Pan Młody
Pierwowzór postaci: Lucjan Rydel; młody inteligent, który decyduje się na ślub z „dziewczyną z ludu”.
Panna Młoda
Pierwowzór postaci: Jadwiga Mikołajczykówna; piękna, prosta dziewczyna pochodząca z chłopskiej rodziny.
Dziennikarz
Pierwowzór postaci: Rudolf Starzewski; redaktor konserwatywnego dziennika „Czas”, jest bliskim znajomym Pana Młodego.
Poeta
Pierwowzór postaci: Kazimierz Przerwa-Tetmajer Tetmajer; brat Gospodarza, artysta, dekadent, prawi komplementy Marynie i Racheli. Namawia Państwa Młodych do zaproszenia na wesele chochoła.
Gospodarz
Pierwowzór postaci: Włodzimierz Tetmajer; właściciel chaty, w której odbywa się wesele. Gości Wernyhorę, odbierając od niego rozkaz rozesłania wici, a także złoty róg.
Czepiec
Pierwowzór postaci: Błażej Czepiec; barczysty kłótliwy chłop, wójt wioski. Po zaśnięciu Gospodarza przejmuje inicjatywę, wzywając chłopstwo do zbrojnego stawienia się pod chatą.
Rachela
Pierwowzór postaci: Pepa Singer; córka karczmarza (Żyda), nowoczesna, wykształcona kobieta, stylizująca się na melancholijną artystkę. W czasie wesela prowadzi długie dysputy z Poetą.
Marysia
Pierwowzór postaci: Maria Mikołajczykówna, siostra Panny Młodej; siostra Panny Młodej, żona Wojtka. Podczas wesele przemawia do niej zjawa zmarłego narzeczonego.
Jasiek
Drużba weselny wysłany przez Gospodarza z misją wezwania chłopów do powstania. Po przyjeździe do chaty miał zadąć w złoty róg, ale go zgubił schylając się po czapkę z pawim piórem.
Wesele - problematyka
„Wesele” to wielki dramat narodowy. Wyspiańskiemu udało się dokonać trafnej analizy mentalności polskiego społeczeństwa, obalić narodowe mity i postawić pytania o przyszłość ojczyzny.
Pierwszy akt dramatu to realistyczny obraz uroczystości, łączącej we wspólnej zabawie dwie warstwy społeczne: chłopów i inteligencję. Krótkie scenki rozmów gości uświadamiają czytelnikowi oczywiste różnice kulturowe pomiędzy dwoma grupami.
Autor zastanawia się nad tym, w jakim stopniu możliwe jest porozumienie pomiędzy ludem i inteligencją. Trafnie charakteryzuje obie grupy, wskazując słabe punkty ewentualnego porozumienia. Inteligencja widzi we wsi „żywą urodę” i „bajeczną kolorowość”, pomijając zupełnie zdolność chłopów do walki, co zauważa Czepiec. Z kolei chłopów dziwi nietypowe, wybiórcze zainteresowanie inteligencji życiem wiejskim. Mieszkańcy wsi uważają zachowanie panów za nieszkodliwe dziwactwo. Obydwie grupy łączy jedno marzenie – ukryte pragnienie wspólnego zrywu narodowego. Jednak żadna ze stron nie jest w stanie podjąć się wspólnego dzieła. Rozdźwięk pomiędzy pragnieniem wielkości a rzeczywistością trafnie oddaje cytat z Poety:
(...) tak by się nam serce śmiało do ogromnych, wielkich rzeczy, a tu pospolitość skrzeczy (…).
Odarcie bohaterów z „pospolitych” masek i wydobycie na wierzch prawdziwych pragnień – to zadanie tzw. osób dramatu (czyli widm). Wprowadzenie scen wizyjnych nadaje dramatowi charakter symboliczny. Duchy karcą, wyśmiewają, przestrzegają, pokazując bohaterom, kim mogliby być, gdyby tylko chcieli. Zjawy wymieniają też kolejne „grzechy” narodowe: brak jasno sprecyzowanego planu działania, mania wielkości – ale bez przełożenia na czyny – pozorne bratanie się inteligencji z chłopstwem, skłonność do marzycielstwa, popadanie w dekadentyzm.
Ostatnia scena dramatu symbolizuje uśpienie narodu, czekającego na hasło do walki.
Zjawy w Weselu - symbolika, funkcja, opis
Widma pojawiające się w drugim akcie dramatu "Wesele" to kluczowe dla zrozumienia przesłania dzieła postacie utworu (tzw. osoby dramatu). Uosabiają one bolączki, nadzieje i ukryte i niespełnione marzenia głównych bohaterów.
Zjawy w "Weselu" - ich funkcja w dramacie
Zjawom przewodzi słomiany chochoł zaproszony przez Państwa Młodych (aczkolwiek zaproszenie kukły było pomysłem Poety i Racheli). Straszydło pojawia się w chacie o północy, zapowiadając przybycie „gości” z zaświatów. Duchy ukazują się w następującym porządku: widmo zmarłego kochanka, błazen Stańczyk, Rycerza Zawisza, Hetman i Jakub Szela.
Zjawy wydobywają na jaw ukrywane przez gości tajemnice. Widmo uświadamia Marysi, że nie jest szczęśliwa u boku męża. Stańczyk budzi sumienie Dziennikarza (konserwatysty), niezdolnego do obrania właściwej drogi w życiu. Rycerz uświadamia Poecie, kim mógłby być, gdyby wykorzystał swój talent i moc twórczą. Hetman obnaża prawdziwe intencje Pana Młodego, wyśmiewając jego ożenek z chłopką. Na końcu pojawia się upiór Szeli, przypominając Dziadowi o krwawym sporze pomiędzy inteligencją i chłopstwem.
Korowód widm kończy Wernyhora, budząc w Gospodarzu ukryte pragnienie zrywu narodowego.
Zadaniem widziadeł pojawiających się w dramacie jest obnażenie prawdziwych intencji bohaterów. Obnażenie hipokryzji, niemocy, apatii i bezradności, przypomnienie o zatraconych wartościach narodowych (duma, potęga, waleczność, solidarność) – oto funkcja osób dramatu.
Duchy w "Weselu" - opis
Chochoł
Słomiana kukła, osłaniająca krzak róży przed mrozem. Zostaje zaproszona na wesele przez Państwa Młodych. Chochoł pojawia się w chacie, gdy wybija północ i zapowiada przybycie kolejnych zjaw. Zostaje przegnany przez małą Isię. W finale dramatu chochoł rozkazuje Jaśkowi wyjąć chłopom kosy z rąk. Śpiewa i wygrywa na patykach smętną melodię, wprawiając gości w stan hipnotycznego letargu.
Widmo
Pierwowzór postaci – malarz Ludwik Laveaux. Duch pierwszego narzeczonego Marysi. Pojawia się przy ukochanej, by przypomnieć jej pierwszą miłość. Wywołuje u Marysi tęsknotę i wątpliwości co do wyboru męża.
Stańczyk
Duch błazna króla Zygmunta Augusta. Ukazuje się Dziennikarzowi, przeciwnikowi wszelkich rewolucyjnych zmian na dawnych ziemiach polskich, przekazując mu symboliczny dar – błazeński kaduceusz.
Hetman
Widmo zdrajcy hetmana Branickiego. Pojawia się w chacie ścigany przez hordę diabłów. Zarzuca Panu Młodemu zdradę własnego stanu.
Czarny Rycerz
Widmo rycerza Zawiszy Czarnego. Duch ukazuje się Poecie i przekazuje artyście Moc, wzbudzając w nim pragnienie napisania wielkiego poematu.
Upiór
Krwawe widmo Jakuba Szeli, przywódcy chłopskiej rabacji z 1846 roku. Duch ukazuje się Dziadowi, przypominając mu o niedawnej krwawej przeszłości (starzec brał udział w powstaniu), a tym samym – odwiecznych zatargach między chłopami i panami.
Wernyhora
Legendarny wieszcz kozacki. Ogromny, barczysty starzec z lirą u boku. Pojawia się u Gospodarza, przekazując nowinę o narodowym powstaniu. Zadaniem Gospodarza ma być rozesłanie wici i danie hasła do walki (dźwięk złotego rogu). Koń Wernyhory gubi złotą podkowę, którą znajduje Stasiek. Skarb zostaje zabrany przez Gospodynię i schowany do skrzyni.
Obraz inteligencji i chłopów w Weselu
„Wesele” - obraz inteligencji
Przedstawiciele inteligencji zgromadzeni na bronowickim weselu zostali ukazani jako grupa hermetyczna, niechętna ludowi, mająca do niego dystans i traktująca z wyższością chłopów. Zauważa to Czepiec: „Pon się boją we wsi ruchu./ Pon nos obśmiewajom w duchu”.
Jedyną osobą, która swoją postawą wykracza poza te tendencje, jest Gospodarz żyjący w Bronowicach od dziesięciu lat. Jego fascynacja wsią jest autentyczna, a małżeństwo z chłopką szczęśliwe i zgodne. Pozostali przedstawiciele inteligencji, „miastowi” mają do wsi stosunek niechętny albo – co równie niepokojące – zbyt entuzjastyczny, określany mianem chłopomanii. W ten sposób przedstawia autor Pana Młodego, przebierającego się w regionalny strój, zakochanego w wiejskiej dziewczynie, ale w gruncie rzeczy nie rozumiejącego, co oznacza życie na wsi.
Do grupy osób niezbyt przychylnie nastawionych do wspólnej zabawy z chłopami należy Radczyni, która zdradza zupełną ignorancję, jeśli idzie o sprawy wsi, pytając Kliminę, czy już zasiali zboże. Jest połowa listopada, za oknami zalega śnieg.
Bronowice to dla krakowskiej inteligencji odskocznia od codzienności, swoista Arkadia, do której zbiega przed codziennymi zmartwieniami. Dobrze obrazują to słowa Dziennikarza:
(…) Niech na całym świecie wojna,/ byle polska wieś zaciszna,/ byle polska wieś spokojna (…).
Inteligencja cierpi na chorobę wieku. Najwyraźniej widać to na przykładzie Poety i Nosa, którzy marzą o wielkich sprawach, ważnych misjach, ale nie są w stanie podjąć się żadnego działania. Poeta mówi: „(...) tak by się nam serce śmiało/ do ogromnych, wielkich rzeczy,/ a tu pospolitość skrzeczy”.
Jest to postawa dekadencka, oznaczająca zniechęcenie, bierności, niechęć do życia. Niemoc ta wynika w znacznej mierze z jarzma niewoli – artystom młodopolskim brak ducha walki i zapału, jakie właściwe były romantykom. Nie próbują oni już porywać narodu do czynu, raczej go usypiają i pogrążają w jeszcze większym poczuciu beznadziei, marazmie.
„Wesele” - obraz chłopów
W obrazie chłopów, skontrastowanym z portretem polskiej inteligencji, uderza przede wszystkim fizyczna tężyzna i zapał do działania, charakteryzujące mieszkańców Bronowic. To oni stanowią nadzieję narodu na wyzwolenie, w nich drzemie siła i chęć. Brak im jednak przewodnictwa. Chłopi mają świadomość tego, iż sami niczego nie zdziałają – wyłącznie wspólny wysiłek całego społeczeństwa może przynieść upragnioną wolność. Dlatego, mimo wielu obiekcji, gotowi są sprzymierzyć się z inteligencją dla dobra ogółu. Czepiec, który najgłośniej krytykuje postawę gości z miasta, mówi: „(...) ino kto by nos chcioł użyć/ kosy wisom nad boiskiem”.
Czepiec jest również wyrazicielem chłopskiej dumy – „(...) my som swoi, my som zdrowi” – oraz siły: „ (…) Tu ta ładniej, tam to brzydij;/ z mistowymi to dziś krucho;/ ino na wsi jesce dusa,/ co się z fantzyją rusa (...)”. Nie ma poczucia niższości względem inteligentów, zna wartość swoją i innych chłopów.
Obraz chłopów nie został jednak wyidealizowany – autor ukazał też ich wady, takie jak słabość do alkoholu i porywczość. Chłopi łatwo rwą się do bijatyki, wszczynają awantury nawet podczas wesela. Są zapobiegliwi i chciwi. Jasiek, na przykład, jest bardzo dumny ze swojej czapki z pawim piórem; zwykły przedmiot nadaje bohaterowi niezwykłą rangę, świadczy – w jego mniemaniu – o jego bogactwie. Z kolei Gospodyni chowa złotą podkowę w swojej skrzyni, nie chcąc się nią podzielić – szczęście, które miało być udziałem całego narodu, zostaje zamknięte w chłopskiej skrzyni.
Ocena społeczeństwa polskiego w Weselu
Wesele inteligenta z chłopką stało się dla Wyspiańskiego okazją do przedstawienia i oceny polskiego społeczeństwa. Oto na jednej sali spotkali się przedstawiciele dwóch stanów, dwóch rożnych środowisk, łącząc się we wspólnej zabawie. Mimo pozornej zgody sytuacja weselna ujawnia wiele wzajemnych animozji, a uważnemu obserwatorowi pozwala ocenić przedstawicieli rożnych klas.
Obraz społeczeństwa polskiego w „Weselu” nie jest pełny, autor charakteryzuje właściwie tylko dwie grupy – chłopów i inteligencję o szlacheckim rodowodzie. Sympatie autora nie są wyraźnie określone, ale zdają się skłaniać w stronę mieszkańców Bronowic. Chłopi zostali ukazani jako silni, mężni, aktywni. Jest w nich zapał i zdolność do walki, której brakuje zniechęconym inteligentom. Autor podkreślał świadomość narodową chłopów i ich zainteresowanie sprawami politycznymi. Czepiec pyta Dziennikarza: „Cóż tam, panie, w polityce”, próbując nawiązać rozmowę na temat powstania bokserów w Chinach. Dziennikarz go zbywa, nie ma ochoty rozmawiać o Chińczykach, nie po to przyjechał na wieś. Czepiec nie jest dla niego ciekawym rozmówcą, nie traktuje go jako partnera do dyskusji. Ze słów Czepca przebija też pewność siebie wyrażana w imieniu całej klasy społecznej: „A jak my, to my się rwiemy/ ino do jakiej bijacki./ Z takich, jak my, był Głowacki”; i w innym miejscu: „(…) my som swoi, my som zdrowi”. Tę energię i gotowość do czynu przeciwstawia autor młodopolskiemu poczuciu bezsilności i zniechęcenia, chorobie wieku, na którą cierpi inteligencja (Poeta, Dziennikarz).
Chłopi nie są pozbawieni wad, ich największą przywarą jest pijaństwo i skłonność do bijatyk. Są porywczy, uparci, zapalczywi. Mają w sobie potencjał, ale potrzebują dobrego przywódcy. Mógłby być nim Gospodarz, człowiek, który zyskał ich szacunek i zaufanie, który nie traktuje ich z góry.
Niestety Gospodarz nie sprostał tej roli i jest to główny zarzut stawiany inteligencji w „Weselu” – niezdolność do prowadzenia narodu. Jej zdaniem jest oświecanie, informowanie, uświadamianie niższych warstw społecznych. Poeta romantyczny czuł jedność ze swoim narodem, czuł się za niego odpowiedzialny, młodopolscy artyści uciekają od tej powinności, skupieni na sobie, ulegają dekadenckim nastrojom.
Goście z miasta na ogół nie potrafią ukryć swojej niechęci do prostych ludzi. Traktują ich z wyższością, dla nich wesele na wsi to ciekawa rozrywka, nie mająca większego znaczenia. Czepiec mówi do Dziennikarza: „Pon się boją we wsi ruchu./ Pon nos obśmiewajom w duchu”. Chłopi dostrzegają tę pozorną sympatię. Z kolei Dziennikarz twierdzi: „Niech na całym świecie wojna,/ byle polska wieś zaciszna,/ byle polska wieś spokojna”. Dla niego wieś to rodzaj arkadii, postrzega ją w oderwaniu od rzeczywistości politycznej. Przyjechał do Bronowic oderwać się od swoich codziennych spraw. Chłopów traktuje schematycznie, stereotypowo, uważa za ludzi ciemnych. Zainteresowanie inteligencji wiejskim życiem jest powierzchowne, np. Radczyni w środku listopada pyta o zasiewy. Między inteligencją a chłopami istnieje ogromna przepaść.
Ocena społeczeństwa polskiego zawarta w „Weselu” jest surowa, szczególnie dla inteligencji, która zaniedbała swoją rolę przewodnika narodu. Jest bierna i zniechęcona, nie tylko nie potrafi poderwać do czynu prostych ludzi, ale nawet sama nie jest do niego zdolna. Chocholi taniec, czyli symbol klęski i marazmu, jest ich winą.
Wesele jako dramat symboliczny - symbole w Weselu
„Wesele” nie jest dramatem stricte symbolicznym, jednak jego treść nasycona jest symbolami, zwłaszcza akt II i III. Symboliczne są postaci, przedmioty i poszczególne sceny.
Postacie symboliczne w „Weselu”
Chochoł – róża otulona słomą ma złożoną i niejednoznaczną symbolikę – to nadzieja na odrodzenie, symbol polskiej duszy, wartościowej, pięknej ale otoczonej warstwą zniechęcenia, warstwą ochronną, którą należy zrzucić, aby zmartwychwstać. Jednak póki co chochoł oznacza marazm, a prowadzony przez niego korowód – bezcelowym, letargicznym tańcem.
Widmo dawnego kochanka ukazujące się Marysi jest symbolem jej marzeń, niespełnionej miłości i pragnienia innego – lepszego – życia.
Stańczyk – symbolizuje mądrość, odpowiedzialność, patriotyzm. Postać znana z obrazu Matejki, budzi skojarzenia z troską o losy ojczyzny. Z kolei „Teka Stańczyka”, z którą związany jest Dziennikarz, to głos konserwatywny, domagający się zaprzestania działalności niepodległościowej.
Rycerz Czarny utożsamiany z Zawiszą Czarnym, bohaterem dramatu Tetmajera – to wewnętrzny głos, wyrzut sumienia z powodu zaprzepaszczenia wielu szans na podniesienie ojczyzny z upadku. Rycerz symbolizuje lata dawnej świetności i potęgi Polski.
Hetman, czyli Ksawery Branicki to symbol zdrady. Branicki był jednym z przywódców konfederacji targowickiej. Tutaj oznacza prywatę i pychę możnych.
Upiór to Jakub Szela, przywódca rabacji galicyjskiej. Symbolizuje naturę chłopów – silnych, zdolnych do czynu, ale naiwnych, potrzebujących dobrego dowódcy. Za jego sprawą zostają przywołane zdarzenia ciążące na relacjach między panami i chłopami.
Wernyhora – symbol, który pojawia się już wcześniej na obrazie zawieszonym w chacie, oznacza wspólnotę narodową, porozumienie między chłopami i szlachtą. To on inicjuje wielki zryw, daje nadzieję na wspólne działanie.
Symboliczne przedmioty w „Weselu”
Symboliczne znaczenie mają też przedmioty opisane w didaskaliach i przywołane w toku akcji. Już sama chata Gospodarza ma znaczenie symboliczne jako miejsce akcji – miejsce spotkania się różnych grup społecznych jest symbolem zjednoczonej Polski. Świetlica, w której wszyscy się zbierają, dowodzi zgodnego współistnienia kultury chłopskiej i szlacheckiej. Wystrój zawiera elementy przywiezione przez Gospodarza, świadczące o jego pochodzeniu, takie jak: szable i pistolety na ścianie, biurko oraz fotografie dzieł Matejki. Pojawiają się tutaj także elementy typowe dla wiejskiej chaty m.in.: posagową skrzynię Gospodyni, obrazki świętych czy proste stołki.
Obrazy „Wernyhora” i „Bitwa pod Racławicami” wnoszą dodatkowe znaczenie symboliczne – oznaczają możliwość porozumienia między dwoma klasami. Racławice przywołują mit oddanego ojczyźnie kosyniera, który za sprawą Wernyhory ożywa w dramacie. Chłopi nadal są zdolni do czynu, potrafią postawić kosy na sztorc.
Dumą Jaśka jest czapka z pawim piórem, to ze względu na nią traci złoty róg. Czapka symbolizuje tu próżność i przywiązanie do dóbr materialnych. Chłopi marzą przede wszystkim o bogactwie, cenią sobie jego zewnętrzne oznaki. Dla Jaśka czapka jest tak ważna, że schylając się po nią, nie zauważa nawet, iż gubi złoty róg – symbol szansy na wyzwolenie. Dźwięk rogu miał zbudzić ducha narodu i zgromadzić wszystkich do wspólnej walki.
Ważnym symbolem jest też sznur, kojarzący się z niewolą. Słowa: „Miałeś, chamie, złoty róg (...) ostał ci się ino sznur”, dobitnie określają sytuację Polaków, którzy zaprzepaścili swoją wielką szansę. Symbolem złego rządzenia narodem jest kaduceusz, który otrzymuje Dziennikarz – ten symbol władzy ma służyć „mąceniu wody”, a więc zniechęcaniu do czynu, odwiedzeniu od działań patriotycznych, dezorientowaniu oraz skłócaniu narodu.
Wreszcie symboliczne znaczenie mają też poszczególne sceny, najbardziej wyrazista jest ostatnia, ukazująca chocholi taniec. Ten monotonny, beznadziejny korowód symbolizuje stan uśpienia, bierności, bezsilności, w jakim pogrążona jest Polska. Jego uczestnicy kręcą się w kółko, niby coś robią, niby się poruszają, ale są bezwolni, zaś sam taniec – pozbawiony sensu.
Chocholi taniec - symbolika
Chochoł to słoma owijająca np. krzewy, która służy ich ochronie przez mrozem. Ten fantastyczny bohater przybywa na wesele pod koniec I aktu – zaprasza go młoda para z inspiracji Racheli – i rzuca na zebranych czar. Za jego sprawą pojawiają się kolejne zjawy, uosobienia uczuć, marzeń i lęków poszczególnych gości zabawy.
W ostatniej scenie Chochoł gra na patykach, prowadząc korowód weselników. Jego muzyka jest monotonna, służy uśpieniu i ubezwłasnowolnieniu tancerzy. Korowód posuwa się wkoło, nie zmierza do żadnego celu, jest tylko powtarzaniem pustych gestów i figur.
Chocholi taniec symbolizuje sytuację zniewolonych Polaków niezdolnych do czynu – tak jak zebrani w bronowickiej chacie działają mechanicznie, bezrefleksyjnie, wbrew woli, która została uśpiona. Taniec, określony w didaskaliach jako „powolny, poważny, spokojny, pogodny, półcichy”, to przejaw trawiącego naród polski marazmu, tępego letargu przeciwstawionego idei wielkiego zrywu, jaki miał nastąpić za sprawą Wernyhory.
Wesele jako dramat narodowy
O narodowym charakterze dramatu świadczą przede wszystkim jego tematyka i liczne nawiązania do polskiej literatury romantycznej. Zasadnicza problematyka skupia się wokół sprawy narodowej, konieczności zerwania przez z Polaków z biernością i zgodą na niewolę. Całość ma wymowę patriotyczną, choć wiele narodowych mitów zostaje tu obalonych.
Tematykę narodową zapowiada autor już w didaskaliach. Opisując wnętrze izby, wskazuje na wiszące tam obrazy – „Wernyhora” i „Kościuszko pod Racławicami” – symbole pojednania, wspólnej chłopsko-szlacheckiej sprawy. Symbole, które okażą się jednak puste.
Tytułowe wesele jest tylko pretekstem do dokonania oceny polskiego społeczeństwa. Wspólne spotkanie chłopów i inteligencji stało się okazją do ukazania ich wzajemnych relacji. Dokonując oceny, autor okazał się uważnym i obiektywnym obserwatorem. Zwrócił uwagę na różnice dzielące obie grupy, na wzajemną niechęć i nieufność. Winą za taki stan rzeczy obarczył przede wszystkim wyższe warstwy, które powinny dążyć do pojednania i zjednoczenia sił w walce o dobro ojczyzny. Inteligenci mają poczucie wyższości, nie traktują chłopów jak pełnoprawnych obywateli, nie dostrzegają ich potencjału i gotowości do walki. Nie bez znaczenia jest fakt, że ocena społeczeństwa dotyczy przede wszystkim stosunku poszczególnych grup do sprawy narodowej.
W pamięci chłopów i szlachty nadal żywe są dawne krzywdy: wyzysk i niewola chłopów, ale też rabacja galicyjska, kiedy to chłopi podburzeni przez Austriaków powstali przeciwko swoim panom i wymordowali ich niemal tysiąc. Obecna zgoda między klasami jest pozorna i powierzchowna. Ślub inteligenta z chłopką niczego nie zmienia w ich wzajemnych relacjach, uwypukla tylko różnice światopoglądowe. Fascynacja wsią to przejaw mody, kolejna próba oderwania się młodopolskiej inteligencji od szarości własnej egzystencji.
O narodowym charakterze utworu świadczą też nawiązania do dzieł romantyków i przywołanie ważnych symbolicznych postaci. Z tego względu „Wesele” określane jest również jako dramat neoromantyczny, ponieważ sięga do tematyki narodowej i podobnych środków wyrazu. Autor wprowadza elementy fantastyki, folkloru, posługuje się symbolami, tworzy nastrój niesamowitości, przedstawia wydarzenia o doniosłym dla Polaków znaczeniu.
Wśród tzw. osób dramatu pojawia się m.in. Wernyhora, bohater zapożyczony ze „Snu srebrnego Salomei” Słowackiego. Stary lirnik wspomina tragiczną historię Polski i przynosi nadzieję na wyzwolenie. Z kolei Hetman przywołuje skojarzenia z Widmem z II części „Dziadów” – okrutnym panem, bezlitosnym dla swych chłopów. Za jego sprawą przywołane zostają krzywdy, jakich przez wieki doświadczali chłopi. Kończąc utwór symbolicznym chocholim tańcem, stawia się Wyspiański obok romantycznych wieszczów – staje się wizjonerem przepowiadającym przyszłe losy ojczyzny.
W strukturze dramatu jego charakter narodowy najwyraźniej zaznacza się w trzecim akcie. Kończy się wówczas weselna zabawa, powoli wstaje świt, cichnie muzyka. W pełnym napięcia oczekiwaniu ważą się losy narodu. Jednak zamiast Wernyhory i Archanioła pojawia się Jasiek bez złotego rogu. Szansa zostaje zaprzepaszczona, naród pogrąża się w marazmie.
Jaki obraz wsi i jej mieszkańców wyłania z literatury? - Wyspiański Wesele i Żeromski Przedwiośnie
Zarówno „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego, jak i „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego przedstawiają życie na wsi na początku XX wieku. W obu utworach życie chłopów skontrastowane zostaje z sytuacją klas wyższych, jednak twórcy kładą nacisk na różne kwestie.
Żeromski skupia się na różnicach materialnych. Przedstawia wieś jako dwa światy: szlachecki i chłopski. Życie szlachty zostało ukazane na przykładzie majątku w Nawłoci. Tu zamożni ziemianie żyją w dobrobycie, czas spędzają na różnego rodzaju rozrywkach, nie pracują, nie interesują się sytuacją polityczną walczącego kraju. Ich egzystencja koncentruje się wokół suto zastawionego stołu. Mieszkańcy Nawłoci są życzliwi i gościnni, ale tylko w stosunku do osób wysoko urodzonych. Nędzy chłopów i służby zdają się nie zauważać. Szlachta urządza pełne przepychu uczty, tańce i przejażdżki, żeby uprzyjemnić sobie czas. Nie ma żadnych obowiązków, każdy wstaje, kiedy ma ochotę i jest od razu zapraszany do stołu, który przez cały czas zastawiony jest jedzeniem.
Zupełnie inaczej toczy się życie na wsi. Kiedy po przekroczeniu granicy Cezary Baryka widzi tonące w błocie chaty, brudne i bose dzieci, przygnębiający obraz biedy, który nijak nie przystaje do wizji szklanych domów zarysowanej przez ojca, jest przerażony. Po raz kolejny dostrzega nędzę chłopów w Chłodku. Ludzka egzystencja sprowadzona została do walki o przetrwanie. Ludność wiejska żyje w nędzy, a każda zima jest wielkim zagrożeniem. Podczas gdy w dworku codziennie zajada się wyborne smakołyki, chłopi przymierają głodem. Bohater dziwi się, że w ten sposób traktowani chłopi nie buntują się przeciwko uciskowi:
(…) Cóż za zwierzęce pędzicie życie, chłopy silne i zdrowe! Jedni mają jadła tyle, że z niego urządzili kult, obrzęd, nałóg, obyczaj i jakąś świętość, a drudzy po to tylko żyją, żeby nie zdychać z głodu! Zbuntujcież się, chłopy potężne, przeciwko swojemu sobaczemu losowi! (…).
Życie w Chłodku było przeciwieństwem tego we dworze, polegało na nieustannej ciężkiej pracy, znoszeniu głodu i cierpienia. Najcięższy los był udziałem komorników, chłopów bez ziemi, domu i pracy. Ich życie zależało od dobrej woli ludzi, najczęściej zarabiali jakieś marne pieniądze, najmując się do pracy u zamożniejszych gospodarzy lub we dworze. Nieraz ciężko pracowali za dach nad głową i jedzenie. Najgorzej było zimą, kiedy nikt nie potrzebował pomocy w pracy w polu.
Żeromski kładzie zatem nacisk na rozwarstwienie majątkowe – dobrobyt szlachty i nędzę chłopów.
Wyspiański charakteryzuje chłopów i inteligencję głównie ze względu ich stosunku do sprawy narodowowyzwoleńczej. Tu kontrast dotyczy aktywności, siły, zdolności do czynu. Chłopi są tą grupą, w której tkwi nadzieja – potrafią zmobilizować się do walki, są silni, nie brak im odwagi i zapału w przeciwieństwie do pogrążonej w dekadenckich nastrojach inteligencji.
Chłopi z „Wesela” to ludzie dumni, świadomi własnej wartości. Wyspiański wskazuje na rodzącą się wśród nich świadomość narodową i klasową. Pytanie: „Cóż tam, panie w polityce” wskazuje na obycie Czepca, który interesuje się nie wyłącznie własną zagrodą. Na obraz chłopów w dramacie składają się też ich przywary. Bronowiccy weselnicy łatwo wszczynają awantury, chętnie zaglądają do kieliszka, bywają próżni i egoistyczni.
Oba obrazy wsi znacznie się różnią. Żeromski pokazuje chłopów żyjących w nędzy, którzy każdego dnia walczą o swój byt. Bohaterowie „Wesela” to ludzie dumni i świadomi, niemający kompleksów względem wyższych warstw społecznych.
Andrzej Wajda, Wesele – streszczenie, porównanie z książką
Streszczenie
Film Andrzeja Wajdy rozpoczyna się od sceny, w której orszak weselny z parą młodą na czele zmierza z Kościoła Mariackiego w Krakowie do Bronowic, gdzie ma odbyć się przyjęcie weselne. Po zmierzchu do chłopskiej chaty przybywa na przyjęcie jeden z gości – Dziennikarz. Zabawa trwa w najlepsze, a w międzyczasie chłopi i przedstawiciele inteligencji rozmawiają ze sobą na różnorakie tematy. Gospodarz domu dostrzega na polu zjawy.
W międzyczasie, podczas tańców i kuluarowych rozmów uwydatniają się różnice klasowe między zaproszonymi np. Radczyni, Poeta i Maryna nie chcą uczestniczyć w hulankach, a Dziennikarz błąka się pośród rozbawionego tłumu. Chatę odwiedza Żyd ze swoją córką Rachelą i próbują wyegzekwować od chłopów zaciągnięte u nich długi finansowe. Poeta porywa do tańca młodą żydówkę, ku oburzeniu chłopstwa. Dziewczyna tymczasem również dostrzega zjawy za oknem i prosi Poetę o ich wpuszczenie do środka. Zaproszone duchy ukazują się niektórym z gości, wchodząc z nimi w rozmowy np. Stańczyk zagaduje Dziennikarza, Rycerz Poetę, a Hetman i Rejtan rozmawiają z Panem Młodym. Pojawia się także Wernyhora, którego najpierw widzi Gospodarz, a potem Jasiek, któremu kozak daruje złoty róg, nakazując mu porwać lud do powstania niepodległościowego. Chłopak wsiada na białego konia i galopuje przez mgłę, aż dociera do granicy wszystkich trzech zaborów – dostrzegają go żołnierze tych nacji i przerażony Jasiek ucieka. W tym samym czasie atmosfera na weselu zaczyna opadać w wyniku konfliktów ideologicznych. Chłopi chcą zemścić się na przedstawicielach szlachty za ucisk. Wraca Jasiek bez czapki z piórem i złotego rogu oraz ponownie materializuje się Wernyhora. Wszyscy zebrani klękają w oczekiwaniu na chłopaka. Kozacki przywódca wzywa bowiem do powstania. Bez złotego rogu Jasiek nie ma jednak mocy pobudzenia do czynu swoich towarzyszy – bez skutku próbuje ocucić ich z odrętwiałego tańca wokół zaczarowanego chochoła.
Porównanie z książką
Dramat filmowy w reżyserii Andrzeja Wajdy wyszedł na ekrany w 1972 roku. Najpoważniejszym zabiegiem reżysera było ścieśnienie akcji dramatu do jednej przestrzeni – wnętrza chłopskiej chaty. Pomimo zachowania stylistyki historycznej, realizacja Wajdy uległa kilku istotnym przekształceniom na rzecz aktualizacji wymowy dzieła. Jednym z takich zabiegów jest ucharakteryzowanie kozaka Wernyhory na bliższego współczesnym Józefa Piłsudskiego. Jedną z różnic między dramatem a filmem jest przedstawienie przestrzeni zabawy weselnej. U młodopolskiego dramaturga przyjęcie odbywać się miało w izbie przylegającej do chaty, niekoniecznie w pełni widocznej dla odbiorcy. Na plan pierwszy wyciągane były jedynie wątki kluczowe w poszczególnych momentach sztuki. Andrzej Wajda ukazał wesele w całej swojej okazałości – akcja filmu rozgrywa się w głośnej, rozbawionej i przeludnionej izbie, a odbiorca znajduje się w samym jej środku. W tym samym pomieszczeniu odbywały się rozmowy o monologi postaci. Ponadto w filmie konwencja realistyczna i symboliczna przeplatają się przez cały czas jego trwania. Stanisław Wyspiański podzielił je na dwie części swojego dramatu, zostały one wyraźnie oddzielone od siebie.
Chochoły pędzla Stanisława Wyspiańskiego/www.wikipedia.org.pl |