Przemysł włókienniczy razem z przemysłem odzieżowym i skórzanym (oraz czasami przemysłem spożywczym) zaliczane są do przemysłu lekkiego.
Polska ma duże tradycje przemysłu włókienniczego. Okręgi i ośrodki przemysłowe: łódzki, białostocki, bielski i częściowo sudecki rozwinęły się w XIX wieku właśnie dzięki przemysłowi włókienniczemu. Inne ośrodki włókiennictwa polskiego to m.in. Kalisz, Częstochowa, Zielona Góra, Żyrardów. W zakładach tego przemysłu zatrudnione było wiele kobiet.
Rok 1989 roku oznaczał początek kryzysu polskiego przemysłu włókienniczego oraz odzieżowego wynikający z konkurencji produktów włókienniczych i odzieżowych z Azji. Spowodowało to upadek szeregu zakładów, np. Częstochowskich Zakładów Przemysłu Lniarskiego Warta.
Z czasem pojawiły się nowe firmy – zwłaszcza odzieżowe i przemysłu obuwniczego, które stały się znanymi krajowymi (i regionalnymi) markami przemysłu lekkiego, np. Reserved, Solar, Gino Rossi, czy producent obuwia dla dzieci Bartek. Wśród firm odzieżowych wiele szyje jednak swoje kolekcje w szwalniach zagranicznych (głównie w Azji), a nie w Polsce.
Według Rocznika Statystycznego GUS 2012 w roku 2011 wyprodukowano w Polsce m.in.: ponad 1,5 mln garniturów męskich i męskich oraz chłopięcych zestawów odzieżowych, ponad 4,9 mln bluzek kobiecych i dziewczęcych i ponad 38 mln par obuwia. W porównaniu z rokiem 2000 produkcja wyrobów przemysłu odzieżowego i obuwniczego zmniejszyła się jednak. Spadła też produkcja przemysłu włókienniczego – np. produkcja przędzy bawełnianej nieuczesanej zmniejszył się z 13 tys. ton w 2000 roku do 0,5 tys. ton w 2011 roku.