źródeł cywilizacji („Opowieść o siedmiu mędrcach”, „Labirynt”), ukazywały czasy wielkich przełomów, jak „Przemija postać świata”, a także sięgały do średniowiecznej Francji („Kamienie wołać będą”) czy historii XV–wiecznej Anglii („Sir Tomasz More odmawia”). Naczelną formułą opisującą pisarstwo Malewskiej jest z pewnością filozoficzno-etyczny charakter tej prozy.
Po 1956 roku dzięki odwilży na wielką skalę rozwinął się z kolei nurt prozy parabolicznej, która pod maską historii komentowała bieżące wydarzenia polityczne. Za sztandarowe przykłady tego rodzaju poetyki uznaje się: powieści Jerzego Andrzejewskiego („Bramy raju”, „Ciemności kryją ziemię”), eseistykę Zbigniewa Herberta („Obrona Templariuszy”) czy Jacka Bocheńskiego („Boski Juliusz, „Nazo poeta”). Należy jednak pamiętać, że bardzo wiele utworów powstałych w okresie komunizmu można odczytywać w perspektywie parabolicznej, mimo że na pierwszy rzut oka nie kojarzy się ich z tą strukturą.
Wielkim tematami prozy historycznej stały się w tym kontekście: epoka wojen napoleońskich, powstanie listopadowe i powstanie styczniowe. Dzieła traktujące o czasach kampanii Napoleona to np.: obszerny cykl Mariana Brandysa „Koniec świata szwoleżerów”, „Jeniec Europy” Juliusza Dankowskiego czy – z najnowszej literatury – „Warunek” Eustachego Rylskiego. Powstanie listopadowe pojawiło się np. w: „Listopadowym wieczorze” Andrzeja Kijowskiego, „Wielkim Księciu” Jarosława Marka Rymkiewicza czy w „Wariacjach pocztowych” Kazimierza Brandysa.
Najwięcej inspiracji dostarczyło jednak pisarzom powstanie styczniowe. Tego okresu dotyczyła pentalogia Władysława Terleckiego („Spisek”, „Dwie głowy ptaka, „Powrót z Carskiego Sioła”, „Lament”), opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza („Noc czerwcowa”, „Zarudzie”, „Heidenreich”) czy „Ballada o wzgardliwym wisielcu oraz Dwie gawędy styczniowe” Stanisława Rembeka.
Współczesna proza historyczna z pewnością zakwestionowała wzorzec walterscottowski (zaadaptowany w polskiej literaturze przez Henryka Sienkiewicza) poprzez redukcję wątku romansowego, odejście od przezroczystej, trzecioosobowej narracji, achronologiczność, afabularność, inną koncepcję postaci (nie człowiek działający, ale człowiek myślący). Najbardziej jaskrawą krytykę Sienkiewicza przeprowadziła Hanna Malewska w powieści „Panowie Leszczyńscy”, stanowiącej nawiązanie do Trylogii, a także Teodor Parnicki w dziele „I u możnych dziwny”.