Jest to kolejny utwór opowiadający o uczuciach podmiotu mówiącego (poety) do ukochanej Laury. Tym razem bezpośrednim adresatem wynurzeń podmiotu jest jego najbliższy przyjaciel Sennuccio del Bene.
Tęsknota za ukochaną
Podmiot wyraża nieposkromioną tęsknotę za ukochaną, która (jak powiedziane zostaje na początku utworu) prawdopodobnie została w Avinion. Podmiot zwraca się do świata, który rozdzielił kochanków i przekonuje, że nie zapomni o Laurze i codziennie o intensywnie o niej myśli:
O! najszczęśliwsze z wszystkich miejsc dokoła!
Kiedyż na moich ustach skargi wstrzyma
Miłość? i kiedyż wraz mi przed oczyma
Mej pani jasnej błyśnie twarz wesoła?
Podmiot ubolewa nad swoim stanem, nad tym, że zamiast kontaktu z kobietą pozostaje mu jedynie wspomnienie o niej i żal oraz ciągłe poszukiwania jej śladów:
Biedny ja! wiecznie po szerokim świecie
Wzrok mój szukaniem tylko śladów pieszczę,
Które gdzieś w trawie stopa Laury gniecie.
Przyjaciel Sennuccio ma sprawdzić, czy Laurze również wciąż zależy na ukochanym, a jeśli tak – zapewnić ją o uczuciach mężczyzny i prosić o jakiś znak dla niego.