W utworze Wacława Potockiego podmiot wyraża swój niepokój związany z Ojczyzną, która zdaje się być pogrążona w pijackim amoku:
Śpi świat, pijany winem, zmrużywszy oczy,
Nalewa babilońska swacha, czart go toczy.
Wszyscy obywatele godzą się na taki stan rzeczy, zło i rozpasanie. Wspomniana babilońska swatka symbolizuje grzech i rozpustę, które nalewa do pucharów. Pojawia się także diabeł jako oczywisty symbol zła (czart).
Podmiot opisuje szlacheckie życie i obyczaje, jednak zamiłowanie do dóbr świata ziemskiego i doczesnego wzbudzają u autora dużą dawkę krytycyzmu. Podmiot liryczny porównuje bierność obywateli do obumarłego drzewa, nad którym snem czuwa szatan:
Śpi świat rówien martwemu, opiwszy się, drzewu […]
Szatan nie pozwala nikomu obudzić uśpionych, grozi im palcem. Ucisza nawet psy, by ich szczekanie nie wytrącało śpiących z letargu.
Wacław Potocki drwi ze słabości szlachty i roztacza przed odbiorcą wizję głębokiego upadku Ojczyzny.