Interpretacja
Wiersz Wacława Potockiego ma za zadanie krytykować postawę ludzi, który kierują się w życiu zasadą „kto jest mocniejszy, ten jest lepszy”. Tak naprawdę utwór ten jest sprzeciwem wobec złego traktowania arian. Poeta przyznaje, że sam był swego czasu tego wyznania (w roku 1658 wprowadzono akt banicji arian konfiskujący im majątki i skazujący na wygnanie jeśli nie zechcą przyjąć katolicyzmu). Poeta nie rozumie stosowania siłowej metody i zmuszania do zmiany wyznania pod groźbą biedy i nędzy. Okazuje się, że rację mają silniejsi i liczniejsi i to oni mają władzę nad światem i społeczeństwem. Próbuje przeciwstawić się nietolerancji na tle religijnym. Podmiot mówiący w wierszu szuka jej przyczyn. Odwołując się do faktu, że wiara jest darem danym człowiekowi od Boga stwierdza, że rabowanie dóbr materialnych z powodu wyznania jest niesprawiedliwe i bezpodstawne.
Analiza
Utwór przyjmuje formę dialogu prowadzonego między dwoma szlachcicami. Jeden z nich jest tolerancyjny i nie ma żadnych uprzedzeń religijnych, drugi zaś jest przekonany o wyższości katolicyzmu nad innymi wyznaniami. Pretekstem do rozmowy okazuje się konfiskata majątku ich znajomego arianina. Obaj rozmówcy dochodzą do wniosku, że tak naprawdę żadna religia nie może czuć się bezpieczna, bo każdego może spotkać taki los.
Wiersz należy do liryki patriotycznej. W wypowiedziach szlachciców Wacław Potocki zawarł uwagi, które z ironią i goryczą traktują o dominacji Kościoła w Polsce.