Geneza motywu Stabat Mater
„Stabat Mater Dolorosa/ Iuxta Crocem lacrimosa,/ dum pendebat Filius” („Stoi Matka obolała,/ Łzy pod krzyżem przepłakała,/ Gdy na krzyżu Syn jej mrze” (przekład Mirona Białoszewskiego) – tymi słowami rozpoczyna się średniowieczna sekwencja (XIII w.), którą napisał franciszkański mnich Jacopone da Todi. Jego dzieło zyskało olbrzymie uznanie Kościoła katolickiego i prędko weszło do kanonu wielkopostnej liturgii.
Sekwencja była średniowieczną pieśnią religijną o charakterze zbliżonym do hymnu (podniosłym, uroczystym). Typowym rozwiązaniem melodycznym było tutaj powtarzanie melodii w kolejnych wersach – najczęściej dwie następujące po sobie linijki brzmiały w ten sam sposób. Początki sekwencji jako gatunku do dzisiaj pozostają nieznane. Przyjmuje się, że pierwsze takie dzieło stworzył Notker Balbulus (840-912), benedyktyński mnich żyjący w opactwie w Sankt Gallen. Przez całe średniowiecze powstały tysiące utworów tego typu, jednak w oficjalnej liturgii znalazło się ich niewiele, między innymi „Stabat Mater Dolorosa”.
Charakterystyka motywu Stabat Mater
Motyw Matki Bolesnej stojącej pod krzyżem był, z jednej strony, zaakcentowaniem ludzkiego aspektu tragedii, jaka rozegrała się na Golgocie. Matka (jako matka swojego syna) cierpiała wraz z Jezusem, chociaż nie odniosła żadnych fizycznych ran. Ból – także ten psychiczny – stanowi nieodłączny element życia człowieka, a zatem odkrywa także prawdziwie ludzkie oblicze Matki Bożej i jej Syna. Z drugiej strony, motyw ten wiąże się z mocno rozwijającym się w średniowieczu kultem maryjnym. Pokazuje, jak wielki był wkład Maryi w dzieło zbawienia – stanowi dowód na to, że Jej rola nie ograniczyła się do urodzenia Jezusa, lecz opierał się na czynnym uczestnictwie w całym jego życiu.
W analizie motywu można także odejść od jego wymiaru religijnego – ukazuje on wówczas znany ludzkości od wieków nierozerwalny związek matki ze swoim dzieckiem, ciężkie chwile macierzyństwa.
![]() |
Giotto di Bondone „Ukrzyżowanie” ok. 1300 r. |
Znaczenie motywu Stabat Mater Dolorosa
W średniowieczu motyw Stabat Mater Dolorosa stał się szczególnie ważnym aspektem religijności. Wykazywał na związek ludzkości z Bogiem – wszak to za pośrednictwem potomków Adama dokonało się dzieło zbawienia. Nic więc dziwnego, że cieszył się on popularnością, a wierni chętnie uczestniczyli w misteriach wielkopostnych, które zazwyczaj opierały się na tym przedstawieniu.
Sztuka wieków średnich prędko przyswoiła sobie ten topos. Widoczny był on we wspomnianych wcześniej misteriach. Do dzisiejszych czasów w Polsce zachował się fragment jednego z nich – „Lament świętokrzyski” – dzieło szczególne, gdyż w bardzo mocny sposób akcentujące ludzki wymiar cierpienia Matki Boskiej. Motyw Matki Bolejącej pojawiał się także w sztukach plastycznych – widoczny jest on chociażby na „Ukrzyżowaniu” Giotta di Bondone.
Bardzo znamiennym jest fakt, iż motyw ten nie przeminął wraz ze średniowieczem, lecz nadal funkcjonował w późniejszych epokach. Jego ślady można odnaleźć w licznych utworach literackich. Często są one zdesakralizowane, np. postać Pani Rollison w „Dziadach” cz. III lub matka w „Stabat Mater” Józefa Wittlina. Nawiązanie do tego motywu pojawia się także w obecnej liturgii kościelnej – „Gorzkich żalach”.