Kordian, główny bohater dramatu Juliusza Słowackiego o tym samym tytule, jest jedną z najważniejszych postaci polskiej literatury. Poeta świadomie kreuje Kordiana jako uosobienie biografii polskiego patrioty. Pokazuje zatem jej cechy wzniosłe, ale też obnaża kompleksy i słabości. Kordian nie jest bohaterem statycznym, ale postacią przedstawioną w rozwoju. Ów proces dojrzewania ideowego i patriotycznego stanowi więc klucz do biografii bohatera.
Znudzony życiem młodzieniec
Na początku dramatu Kordian jako młody, piętnastoletni chłopiec jest znudzony i zniechęcony życiem. Przeżywa ciężkie chwile, ponieważ jego przyjaciel popełnia samobójstwo, a ukochana dziewczyna odrzuca jego uczucia. Nade wszystko gnębi jednak Kordiana zmęczenie pustą egzystencją. Chłopiec nie widzi przed sobą żadnego celu, do którego warto byłoby dążyć. Postanawia więc zakończyć życie i próbuje się zastrzelić niczym Werter z powieści Goethego. Strzał okazuje się jednak niecelny i Kordian otrzymuje drugą szansę.
Podróżnik poznający świat
Istotnym etapem w rozwoju bohatera jest odbywanie podróży po romantycznej Europie. Kordian udaje się więc do Anglii, a potem do Włoch. Niestety świat zamiast zachwycać, rozczarowuje bohatera. Z przerażeniem zaczyna dostrzegać prawa rządzące rzeczywistością. Wszystkie marzenia Kordiana pryskają jak mydlana bańka. Odkrywa on więc, że wspaniałe dzieła Szekspira pokazujące tragiczny los tych, którzy przekraczają moralne prawa, nie znajdują potwierdzenia w realnym świecie.
Najważniejszą bowiem wartością w oczach ludzi są pieniądze, za które można kupić szacunek innych, a nawet miłość. Sam Kordian doświadcza tych okrutnych praw na sobie, kupując wdzięki pięknej Wioletty. Najgorszym rozczarowaniem dla Kordiana jest zaś wizyta u papieża, który rzuca klątwę na buntujących się Polaków.
Dojrzały obywatel i przywódca
Okazuje się, że wszystkie te doświadczenia kształtują osobowość bohatera i sprawiają, że zaczyna on dojrzewać do bycia mężczyzną i Polakiem. Ostateczny rozrachunek z życiem, jakiego Kordian dokonuje na szczycie Mont Blanc, może prowadzić jedynie do samobójstwa lub wewnętrznej przemiany. Bohater wybiera tę drugą drogę i ze znudzonego dandysa i nieszczęśliwego kochanka użalającego się nad własnym losem zmienia się w świadomego siebie bohatera-przywódcę. Kordian postanawia poświęcić swoje życie dla jedynie słusznej idei – Polski. Chce postąpić niczym średniowieczny Winkelried i dać świadectwo słuszności własnych idei.
Romantyczny straceniec
Czynem, którego ma zamiar dokonać Kordian jest zabójstwo cara. Bohater to zatem przedstawiciel młodego pokolenia straceńców, skontrastowanego z generacją zachowawczych Starców. W scenie spisku koronacyjnego Kordian odważnie występuje przeciw Prezesowi, ale w słowach jego oponenta niespodziewanie znajduje się trafna charakterystyka generacji, którą reprezentuje Kordian. Jest to mianowicie formacja młodych straceńców, których romantyczne porywy kończą się dotkliwą klęską. Ponadto Kordian chce działać sam, nie zważając na wolę większości. Jego bunt jest więc zrywem szaleńczym i z góry skazanym na klęskę.
Niedoszły skrytobójca
Istota tożsamości Kordiana ujawnia się w scenie przed komnatą cara. Paradoksalnie to właśnie ta scena, a nie monolog na Mont Blanc jest kluczem do idei całego dramatu. Oto Kordian odważył się na czyn szaleńczy: ma zamiar złamać boski i ludzki porządek, czyli zgładzić Bożego pomazańca. Aby zrozumieć sens czynu Kordiana, należy mieć świadomość, że w XIX wieku uważano, iż władca został namaszczony przez samego Boga, więc zamach na niego jest podniesieniem ręki na Stwórcę.
Bohater chce to uczynić, ale niespodziewanie drogę zastępuje mu Strach i Imaginacja, które stanowią projekcję jego wnętrza. Nie pokonuje Kordiana jakaś siła zewnętrzna, ale przegrywa on z samym sobą. Jest to zatem skrytobójca niedoskonały. Jednocześnie chce zabić i nie może. Oto sedno losu polskiego narodu, który wciąż podejmuje walkę bez wewnętrznego przekonania, że ma ona sens.
Dwie śmierci
Biografia Kordiana zostaje zatem rozpięta pomiędzy dwoma istotnymi momentami tworzącymi klamrę dramatu. Najpierw Kordian jako młodzieniec postanawia popełnić samobójstwo z błahych przyczyn, a potem (w ostatniej scenie) stoi prze plutonem egzekucyjnym, ale wie, że jeśli wyrok zostanie wykonany, jego śmierć będzie miała sens. Kordian jest zatem bohaterem, który z niedojrzałego młodzieńca zmienia się w męczennika za sprawę narodu.