Wszystkie trzy pierwsze wyprawy krzyżowe, które zostały zapoczątkowane z inicjatywy papieża Urbana II, działały pod hasłem obrony wiary chrześcijańskiej w Ziemi Świętej i co za tym idzie – walki z niewiernymi muzułmanami. Czwarta wyprawa krzyżowa, do której namawiał szeroko ówczesny papież Innocenty III, różniła się zdecydowanie od wcześniejszych wypraw.
Przede wszystkim po niepowodzeniach trzech pierwszych krucjat, propaganda jaką siał papież nie zdołała tym razem porwać mas europejskich. Ulegli jej tylko feudałowie Lombardii oraz wschodniofrancuscy, głównie jednak tylko ze względu na ówczesne prześladowania Filipa Augusta.
Ponad to pierwszy raz w historii wypraw krzyżowych doszło do wykorzystania krzyżowców do prywatnych celów na obszarze Europy. Kiedy bowiem uczestnicy wyprawy zebrali się w miejscu zbornym, okazało się że nie ma funduszy na transport morski do Ziemi Świętej. Sytuacje tą wykorzystał doża wenecki – Dandolo. W zamian za użyczenie swoich statków zażądał pomocy w walce z konkurencyjnie handlowym dla Wenecji miastem – Zarą. Ze względu na ciężką sytuacje w jakiej znajdowali się krzyżowcy, jego propozycja została zaakceptowana.
Całe zajście wywołało ostrą dyskusje w świecie chrześcijańskim w kwestii legalności takiego użycia krucjaty. Dodatkowo w ślady doży poszedł również syn zdetronizowanego cesarza bizantyjskiego Izaaka Angelosa – Aleksy. Za pomoc dla ojca w odzyskaniu tronu zaoferował sporę wynagrodzenie dla krzyżowców. Większość uczestników nie oparła się obietnicom i zamiast do Palestyny popłynęli ku brzegom Bizancjum.
W takiej sytuacji w czasie czwartej krucjaty, trwającej w latach 1202 – 1204, zamiast udać się do Ziemi Świętej, krzyżowcy zdobyli i złupili Konstantynopol, zniszczyli Bizancjum i utworzyli na jego miejscu Cesarstwo Łacińskie. Był to przejaw wynaturzenia idei krucjat oraz dowód na pierwszeństwo zdobyczy materialnych.
Nieprawości popełnione podczas czwartej krucjaty zrodziły przekonanie, iż Bóg nie sprzyja rycerstwu. Szerzyła się również wówczas wiara, że wyzwolenie Grobu Pańskiego mogą dokonać tylko i wyłącznie niewinne dzieci.
To ostatnie przekonanie ogarnęło młodzież z różnych krajów ówczesnej Europy. W roku 1212 dochodzi do podjęcia przez nie własnej krucjaty, w celu wyzwolenia grobu pańskiego z rąk niewiernych. Ogarnięte tą psychozą – szerzącą się wówczas po niepowodzeniach inicjatyw krucjatowych wśród krajów Europy Łacińskiej, kierowały się w stronę portów śródziemnomorskich. Olbrzymia ich część zmarła po drodze z głodu, wycieńczenia oraz chorób. Natomiast te które dotarły do miast portowych, głównie Marsylii oraz Brundisi (Włochy), zostawały sprzedawane w niewole na saraceńskich rynkach niewolniczych.