Do najsłynniejszych hiszpańskich konkwistadorów należą Pizzaro, Cortes, Balboa.
Pizarro
Francisco Pizarro (1478-1541) pochodził z biednej chłopskiej rodziny. Urodził się w Trujillo. Nie zdobył podstawowego wykształcenia, nie potrafił nawet czytać. Był kuzynem Hernana Cortesa.
W celu poprawy swojego losu zaciągnął się do wojska. Od 1502 roku brał udział w wyprawach do Ameryki. Towarzyszył Vasco de Balboi w ekspedycji, w której po raz pierwszy Europejczycy Przesmyk Panamski i zobaczyli Ocean Spokojny. Brał udział w późniejszym aresztowaniu Balboi i zeznawał przeciwko niemu. Przez kilka lat mieszkał w Panamie.
Na jego wyobraźnię podziałały legendy o krainie złota w państwie Inków (Peru). Postanowił ją zdobyć. Pierwszą wyprawę zorganizował w 1524 roku, jednak za sprawą złej pogody, braku żywności i problemów z miejscową ludnością nie zakończyła się ona sukcesem.
Po dwóch latach, w 1526 roku, Pizarro podjął kolejna próbę. Dotarł do Peru, jednak poniósł kolejną klęskę – jego ludzie musieli walczyć z tubylcami. Gubernator Panamy nie wyraził zgody na wysłanie posiłków i zorganizowanie kolejnej wyprawy.
Pizarro wrócił do Hiszpanii i uzyskał aprobatę oraz pomoc ze strony króla Karola V, który również był zainteresowany bogactwem Inków. W 1532 roku ekspedycja dotarła do Peru, gdzie w Cajamarca doszło do rzezi Inków. Konkwistadorowi sprzyjała sytuacja wewnętrzna w Peru, ludy Inków brały wówczas udział w wojnie domowej. Ponadto ludzi Pizarro wzięto za wysłanników bogów co sprawiło, że wódz Atahualpa został powstrzymany przed walką z nimi. Pizarro zabił wodza oraz zajął stolice państwa – Cuzco.
W 1534 roku Pizarro zajął cały kraj i założył nowe miasto – Limę, która została stolica wicekrólestwa Peru. Kolonizacja prowadzona przez konkwistadora i jego ludzi miała brutalny charakter – mordowano Inków i kradziono wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość. W ten sposób Hiszpanie doprowadzili do upadku kultury ludności Peru. Pizarro został zamordowany przez syna swojego wcześniejszego współpracownika Diego de Almagro, do którego śmierci sam się przyczynił.
Cortes
Hernan Cortes (znany także jako Hernando, Fernando, Ferdynand Cortes lub Cortez) (1485-1547) urodził się w ubogiej rodzinie szlacheckiej. W 1511 roku wziął udział wyprawie Dego de Velazqueza, podczas której podbito Kubę.
W 1518 roku zorganizował wyprawę do Meksyku. W 1519 roku wkroczył do Tenochtitlan - stolicy Azteków. Wymusił posłuszeństwo wśród podległych mu ludzi paląc wszystkie okręty. Spotkał się z emisariuszami wodza Azteków, Montezumy. Podtrzymywał, że król Hiszpanii chce nawiązać kontakty z ich jego ludem. Podczas rozmów doszło do kłótni, kiedy Aztekowie chcieli dodać ludzkiej krwi do jedzenia.
Cortes zdobył stolicę państwa bez walki. Biali ludzie wywoływali wśród Azteków panikę, gdyż ci wierzyli, że Meksyk w przyszłości zostanie podbity przez białego człowieka. W 1521 roku Hiszpanie zdobyli cały Meksyk przy pomocy ludów indiańskich, wrogich Aztekom. Na podbitym terytorium utworzono kolonię, którą nazwano Nową Hiszpanią, której gubernatorem został Cortes. Konkwistador wkrótce zaczął tracić wpływy i wrocił do Europy, gdzie zmarł w osamotnieniu.
Balboa
Vasco de Balboa (1475-1519) zaczął żeglować uciekając przed wierzycielami w 1500 roku. Od 1501 roku przebywał w Santo Domingo, gdzie zasłynął jako hulaka i awanturnik.
Przyłączył się do ekspedycji skierowanej do Dariénu (Panamy), kiedy dotarły do niego informacje o bogactwie tego terenu. Rok później, w 1511 roku przejął dowództwo w tamtejszej kolonii zwanej Złotą Kastylią. Zaintrygowany opowieściami Indian o wielkim morzu, wyruszył na jego poszukiwanie w 1513 roku. Przez Przesmyk Panamski dotarł do Oceanu Spokojnego, który nazwał Morzem Południowym. I ogłosił nad nim panowanie hiszpańskiego króla.
Za to odkrycie i przywiezione łupy został oczyszczony z ciążących nad nim zarzutów za złe traktowanie gubernatorów hiszpańskich. Otrzymał tytuł namiestnika nowoodkrytego morza.
Po sporze z gubernatorem Dariénu został pojmany. Jego towarzysze, m.in. Francisco Pizarro, złożyli obciążającego zeznania, które doprowadziły do stracenia Balboi.