Barbara (w rzeczywistości – ukochana Baczyńskiego) i rozpoczyna swoje „czary”. Wizerunek kobiety jawi się jako efekt nierealnych praktyk, magii. W proces postrzegania zaangażowane zostają w wierszu wszystkie zmysły (synestezja – łączenie w jednym obrazie różnorodnych bodźców). Uwypuklone zostaje tutaj piękno dostępne dla wzroku, wspaniały głos oraz cudowność muzyki. W dodatku uroda kobiety jest tak delikatna i wspaniała, że wizja ta zdaje się zupełnie nierealna.
Barbara staje się w oczach obserwatora centrum wszechświata – wchłania gwiazdy, dysponuje fantastyczną siłą, przywołuje zwierzęta (łasicę, niedźwiedzie i myszy). Treść wiersza jest bardzo silnie zmetaforyzowana – podmiot liryczny nie postrzega Barbary w sposób zwyczajny, obiektywny. Jego wrażenia przefiltrowane zostają przez wyobraźnię, która tworzy niesamowicie sensualną i nasączoną pięknem wizję.
Przywołanie przez podmiot liryczny „procesji” zwierząt podkreśla stan napięcia istniejący między kochankami. Szczególnie wymowna zdaje się być metafora „W nim pręży się miękko/ biała łasica milczenia”. Prężące się ciało (także drżące) sugeruje wyraźnie obecność pragnień natury erotycznej. Jednak nakreślony przez podmiot liryczny obraz ukazuje także bogactwo innego wymiaru tego uczucia – duchowego.
Miłość jest ucieczką od wojennej „czarnej magii”. Piękno Barbary stanowi lekarstwo na wszechobecne okrucieństwo. „Biała magia” jest efektem miłości, fantazji, wyobraźni i pragnień – innego spojrzenia na rzeczywistość, dostrzeżenia drzemiących w niej, nawet w okrutnym czasie wojny, pierwiastków piękna.