W wyniku klęski powstania listopadowego w roku 1831 dziesiątki tysięcy ludzi związanych z powstaniem zostało zmuszonych do emigracji poza granice Królestwa Polskiego, uciekając przed karą śmierci lub więzienia za bunt przeciwko władzy cara. Większość z nich znalazła swój nowy dom we Francji, tworząc w Paryżu silne środowisko emigracyjne. Prędko też emigranci zaczeli zrzeszać się w różnego rodzaju partie i ugrupowania polityczne, które stawiały sobie za cel kontynuowanie walki o odzyskanie niepodległości na obczyźnie.
Największymi różnicami pomiędzy poszczególnymi obozami były zwykle poglądy na temat formy walki i ustroju Polski po odzyskaniu niepodległości. Wielu z działaczy owych partii wpływało na sytuację w zaborach, będąc organizatorami spisków, dostarczając pomoc materialną i szukając obcych sił, które mogłyby zaangażowac się w walkę o Polskę.
Pierwszymi organizacjami powstałymi na emigracji były Komitet Narodowy Polski (1831 -1832) Joachima Lelewela i Komitet Narodowy Emigracji Polskiej (1832 - 1834) Józefa Dwernickiego. Pierwsza z tych organizacji miała charakter bardziej rewolucyjny, nawiązując kontakty ze spiskowcami z innych krajów, druga zaś była skoncentrowana na organizowaniu pomocy dla weteranów. Obydwie były też próbami zjednoczenia sił emigracyjnych.
Towarzystwo Demokratyczne Polskie powstało w roku 1832 w wyniku rozłamu w Komitecie Narodowym Polskim. Jego ważnymi przywódcami byli Tadeusz Krępowiecki i Wojciech Darasz. Początkowo TDP miało bardzo radykalny plan zmian, który zakładał wyzwolenie drogą rewolucji, zniesienie wszelkich różnic stanowych, uwłaszczenie chłopów i zniesienie pańszczyzny, jak również obwiniał szlachtę za wszystkie klęski powstania. Z czasem podzielił się na część umiarkowaną, która złagodziła swoje postulaty względem szlachty i zradykalizowane Gromady Ludu Polskiego (1835), które miały zamiar wprowadzić ustrój socjalizmu utopijnego, ze zniesieniem przywilejów i własności prywatnej, ale jednocześnie z poszanowaniem katolickich wartości.
Bardziej umiarkowanym nurtem było założone w 1837 przez Joachima Lelewela Zjednoczenie Emigracji Polskiej, które widziało w przyszłej Polsce republikę, o demokratycznym systemie rządów. Była za uwłaszczeniem chlopów i walką zbrojną.
W opozycji do tych stronnictw stał, skupiony wokół księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, Hotel Lambert. Jego zwolennicy wywodzili się głównie z ziemiaństwa, toteż opowiadali się za stopniowym uwłaszczeniem, za odszkodowaniem. Uważali oni również, że walka zbrojna jest bezcelowa, jeżeli nie zostanie wsparta przez siły obcych mocarstw. Stąd też szeroko zakrojona akcja na europejskich dworach.