W okresie panowania Władysława Łokietka, udało się władcy polskiemu zjednoczyć tylko część ziem polskich. Poza jego monarchią pozostawały Śląsk, Mazowsze oraz podbite przez Krzyżaków w roku 1308 Pomorze Wschodnie.
W polityce zagranicznej Łokietek – koronowany na króla Polski w roku 1320, utrzymywał związek z papiestwem oraz sojusz z Węgrami. Natomiast jego najważniejszym celem stało się odzyskanie utraconego Pomorza na rzecz Zakonu.
W sporze z państwem zakonu krzyżackiego sąd papieski z roku 1321 przyznał racje stronie Polskiej. Jednak nawet w takiej sytuacji krzyżacy nie zwrócili Pomorza Wschodniego. W efekcie w roku 1327 wybuchła wojna z Zakonem. W roku 1331 na Polskę najechały siły krzyżackie, sprzymierzone z Czechami. W toku wojny dochodzi do bitwy pod Płowcami.
Bitwa pod Płowcami – Przebieg i skutki
Pierwsze ataki na siły krzyżackie padały ze strony polskiej. Jednak dwie pierwsze przeprowadzone szarże nie przyniosły większych efektów. Dopiero za trzecim razem doszło do rozstrzygnięcia. W sukcesie strony polskiej pomógł wówczas przypadek. Raniony bowiem starzałą został koń, na którym siedział chorąży krzyżacki.
W prawdzie temu ostatniemu nic się nie stało, nie można było jednak podnieść chorągwi przytroczonej do siodła. W rezultacie zniknięcia chorągwi – stanowiącej nie tylko istotny punkt orientacyjny ale przed wszytki służącej do wydawania rozkazów, wywołało chaos i panikę wśród walczących zakonników. Udało się rozerwać polakom szeregi krzyżackie. Około południa Krzyżacy zaczęli się poddawać.
Nie był to jednak koniec bitwy. Kilka godzin później na obóz polski uderzyły głównie siły krzyżackie. Od tego momentu bitwa toczyła się już ze zmiennym szczęściem i ostatecznie została nierozstrzygnięta. Po stronie polskiej poległo około 1800 osób, przy około 2500 poległych po stronie krzyżaków. Polacy wzięli do niewoli 100 znacznych rycerzy krzyżackich, a druga strona 40.
Pomimo, iż bitwy nie zalicza się do zwycięstw Polski, to dzięki niej została zahamowana cała kampania krzyżaków na obszarach polskich – odstąpienie od marszu na Brześć. Dodatkowo bitwa zapobiegła również połączeniu się sił zakonu z armią Jana Luksemburczyka. Ich wspólne działanie mogłoby zagrozić dotychczasowym sukcesom w kwestii jednoczenia Królestwa Polskiego.