religijnych Polaków i zakorzenienia katolicyzmu w ich mentalności.
Kościół z okresu PRL (Polska Rzeczpospolita Ludowa; 1952-1989) określany jest przede wszystkim jako Kościół męczenników. Duchowni oraz ludzie związani z działalnością Kościoła płacili wysoką cenę za obronę swoich poglądów i religii. W 1947 r. jeden z ówczesnych ministrów – Stanisław Radkiewicz – powiedział wprost: Trzeba bić takiego wroga jak kler, co funkcjonariusze UB (Urzędu Bezpieczeństwa) i MO (Milicji Obywatelskiej) interpretowali dosłownie. Wielu księży zostało aresztowanych i skazanych na tortury. Część prześladowanych oddała również swoje życie w imię wiary w Jezusa Chrystusa.
Szczególnie narażeni na represje i szykany byli Ci, którzy piętnowali oraz szczerze krytykowali nowy ustrój Polski wprowadzony przez komunistów. Uznawano ich wówczas za przestępców politycznych i oskarżano o „antypaństwową działalność”, a wśród zarzutów im stawianych pojawiało się m.in. „szpiegostwo na rzecz Watykanu i USA”. Jednym z duchownych oskarżonych w ten sposób był ks. Zygmunt Kaczyński (1984-1953), redaktor katolickiego Tygodnika Warszawskiego, o którym kardynał Wyszyński napisał, że „stał się symbolem, a swą dzielną postawą