Fraszka pt.: „Raki” to przede wszystkim żart – doskonały przykład kunsztu poetyckiego Kochanowskiego, a także jego poczucia humoru. Z pozoru fraszka ta jawi się jako pochwała miłości i stałości kobiet. Cały dowcip polega jednak na tym, iż wiersz można odczytać także wspak – wówczas zupełnie zmienia on znaczenie.
Sam pomysł utworu, który można czytać na dwa sposoby, nie jest nowy. W literaturze istniał już wcześniej tzw. wzorzec versus cancrini. Poeta zasygnalizował ów zabieg w tytule – raki wszak chodzą wspak, a więc jest to dyskretna aluzja dla odbiorców jego fraszki.
Fraszka czytana tak, jak zwykło się to robić – od lewej do prawej – jest przykładem liryki miłosnej, wychwalającej cnoty dam. Poeta z zapałem twierdzi, iż:
(…) Miłości pragną nie pragną tu złota./ Miłują z serca nie patrzają zdrady,/ Pilnują prawdy nie kłamają rady (…).
Ukazuje więc kobiety jako cnotliwe, ceniące sobie prawdziwe uczucie, zasługujące na najwyższy szacunek i poważanie. Rzecz w tym, że jeśli odczytać utwór zgodnie z sugestią zawartą w tytule, jego wymowa diametralnie się zmienia:
(…) Złota tu pragną nie pragną miłości/ Zdrady patrzają nie z serca miłują/ Rady kłamają nie prawdy pilnują (…).
Obraz idealnej