Czesław Miłosz „Nadzieja” - analiza
„Nadzieja” Czesława Miłosza – jeden z najważniejszych utworów cyklu „Świat - poema naiwne” – składa się z trzech strof. Pierwsza liczy sześć wersów, następna cztery, ostatnia składa się z pięciu. Liczba sylab w poszczególnych linijkach jest identyczna i wynosi 11 (średniówka najczęściej po 5 sylabie). Rymy układają się w utworze niejednorodnie, chociaż widoczna jest dominacja przeplatanych: abcbc, abab, abcdbc (bez rymów między strofami). Są to rymy żeńskie, pojawia się także jeden niedokładny (na pewno : niejedną).
Wśród środków stylistycznych użytych w wierszu wymienić można m.in.: epitety („żywym ciałem”, „lepiej i mądrzej patrzyli”), metaforę („ogród świata”), rozbudowane porównanie („Cały świat za nim zaraz być przestaje,/ Jakby porwały go ręce złodziei”) oraz wyliczenia („wzrok, dotyk, ani słuch”).
Czesław Miłosz „Nadzieja” - interpretacja
Kiedy Czesław Miłosz tworzył „Świat - poema naiwne”, nad światem unosił się dym wojennej pożogi. Wszechobecne zniszczenie, zagłada i przemoc zaprzeczyły idei humanizmu i podkopały fundamenty kultury. Tej niezwykle potężnej, niszczycielskiej sile przeciwstawić można było tylko elementarne, najważniejsze i nieodłącznie towarzyszące człowiekowi wartości. Kiedy ludzie koncentrowali się na przede wszystkim na kwestii przeżycia, czuli się zagubieni i pozbawieni nadziei, niezwykle ważną rolą poety było przypominanie o podstawowych wartościach i próba ich ocalenia. „Nadzieję” można czytać w kontekście wojny i towarzyszących jej wydarzeń. Utwór jawi się wówczas jako pragnienie ponownego odszukania sensu, ale też piękna świata i jego bogactwa oraz zaufanie ludzkim zdolnościom poznawczym, zmysłom. W tym okresie były to wartości niebagatelne.
W „Nadzieję” wpisane są także wartości uniwersalne – aktualne niezależnie od czasu i okoliczności. Miłosz w charakterystyczny dla siebie sposób przygląda się światu i stara się przemyśleć pewne jego właściwości. W tym celu posługuje się zmysłami, traktując je jako najważniejsze narzędzia poznania (w połączeniu z doświadczeniem). Ziemia nie jest snem – człowiek poznaje ją empirycznie, a rolę pośrednią w tym procesie pełni właśnie wzrok, smak, węch itd. Ostatnia strofa wiersza stanowi nawiązanie do nurtów filozoficznych kwestionujących możliwość poznania, a nawet istnienia świata. Wymienić można tutaj: solipsyzm (pogląd głoszący, iż istnieje tylko podmiot poznający, a cała reszta to zbiór jego subiektywnych wrażeń), filozofię cynicką (jej zwolennicy nie zajmowali się zagadnieniami bytu twierdząc, iż nie istnieją obiektywne kryteria prawdy) oraz, lecz w mniejszym stopniu, sceptycyzm (nurt ten kwestionował nieomylność ludzkiego poznania, ale przyjmował pewne fundamentalne wytyczne prawdy). Podmiot liryczny formułuje jednoznaczny osąd, iż ludziom tym brakuje nadziei, a więc także wiary w świat.
„Nadzieja” Czesława Miłosza uczy miłości i zaufania do otaczającej rzeczywistości. Postać wypowiadająca się w utworze podkreśla, iż konieczne jest mądre, lepsze – a więc nacechowane wiarą, miłością i nadzieją – spojrzenie, które pozwala na pełniejsze poznanie i doświadczenie rzeczywistości. Dopiero wówczas można w pełni rozkoszować się „ogrodem świata”.