Prawo moralne
Prawo moralne jest dziełem Boga; Jego ojcowskim pouczeniem. Wyznacza człowiekowi drogi, zasady postępowania, które mają go zaprowadzić do szczęścia. Równocześnie zakazuje tego co złe, czyli tego co odwraca człowieka od Pana.
Człowiek jest jedyną spośród istot żywych, która otrzymała od Boga prawo. Jest również jedynym stworzeniem obdarzonym rozumem, a więc zdolnym pojąć prawo i kierować swoim postępowaniem według jego zasad; rozpoznać, czym jest dobro i zło, prawda i kłamstwo. Zatem dla ludzi prawo moralne, jest zatem równocześnie prawem naturalnym.
Prawo moralne znajduje swoją pełnię w Jezusie Chrystusie, dlatego każdy chrześcijanin w swoim postępowaniu powinien Go naśladować; Chrystus jest drogą do doskonałości: A przecież kresem Prawa jest Chrystus, dla usprawiedliwienia każdego, kto wierzy(Rz 10, 4). Przez prawo naturalne człowiek uczestniczy w mądrości i dobroci Boga. Jest ono podstawą fundamentalnych praw i obowiązków każdej osoby.
Główne przepisy prawa naturalnego zostały zawarte w Dekalogu, jednak miejscem prawa naturalnego jest serce każdego człowieka. To prawo jest uniwersalne, niezmienne i wieczne, a jego władza rozciąga się na wszystkich ludzi. Stanowi konieczną podstawę wszelkich zasad moralnych oraz prawa cywilnego, przy czym jego stosowanie jest bardzo zróżnicowane – zależy od miejsca, czasu i okoliczności.
W chrześcijańskich rozważaniach na temat prawa moralnego można się spotkać z takimi kategoriami, jak: Stare Prawo i Nowe Prawo.
Stare Prawo to prawo przekazane Mojżeszowi i, za jego pośrednictwem, całemu Izraelowi. Stanowiło pierwszy etap prawa objawionego przez Boga i równocześnie było przygotowaniem do przyjęcia Jezusa Chrystusa i Ewangelii. Jego przepisy streszczają się w 10 przekazaniach. Według tradycji chrześcijańskiej Stare Prawo było jeszcze prawem niedoskonałym, gdyż pokazywało co należy czynić, ale samo z siebie nie dawało łaski Ducha Świętego, aby wypełniać przykazania.
Z kolei Nowe Prawo (czyli Prawo Ewangeliczne) jest prawem miłości, prawem łaski, prawem wolności (gdyż wyzwala od obrzędowych i prawnych przepisów Starego Prawa). Jest dziełem Chrystusa i zostało wyrażone w sposób szczególny w Kazaniu na Górze. Korzysta z sakramentów, aby udzielać ludziom łaski Ducha Świętego. Jest wypełnieniem i udoskonaleniem Starego Prawa; doskonałą formą prawa Bożego. Istotą owej doskonałości jest przykazanie miłości Boga i bliźniego; Nowe Prawo działa przez miłość. Jego modlitwą jest modlitwa Ojcze Nasz. „Złotą zasadą” na której się opiera Nowe Prawo są słowa Chrystusa: Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy (Mt 7,12).
Źródła moralności
Moralność czynów ludzkich zależy od: wybranego przedmiotu; zamierzonego celu, czyli od intencji; okoliczności działania. Przedmiot, intencja i okoliczności stanowią „źródła”, czyli elementy konstytutywne moralności czynów ludzkich. (Katechizm Katolicki 1750)
Czyn moralnie dobry zakłada jednocześnie dobro przedmiotu, celu i okoliczności. Należy jednak pamiętać, że dobra intencja (np. pomoc bliźniemu) nie czyni dobrym zachowania, które samo w sobie jest złe (np. kłamstwo, oszustwo). Cel nigdy nie uświęca środków. Intencja ponadto może czynić złym działanie dobre np. dam jałmużnę, ale zrobię to z własnej próżności – chce pokazać, że mam dużo pieniędzy.
Okoliczności stanowią drugorzędny element czynu moralnego. Wpływają na wysokość dobra/zła, które człowiek uczynił np. zabiłem kogoś, gdyż działałem w samoobronie. Jednak okoliczności nie zmieniają samej jakości moralnej czynów: złe działanie zawsze pozostaje złe.
Moralność czynów ludzkich i uczuć
Wolna wola czyni człowieka podmiotem moralnym i odpowiedzialnym za własne działanie. Dlatego czyny ludzkie mogą być kwalifikowane moralnie: jako dobre bądź jako złe. Przy czym podział ten nie sprawdza się jednak, jeśli osoba działa nieświadomie.
Wśród czynów ludzkich można wyróżnić te zachowania, których wybór zawsze jest błędny (zawsze pociąga za sobą zło moralne). Jest nim np. nierząd, zabójstwo, oszczerstwo, bluźnierstwo, krzywoprzysięstwo itd. Są one bezwzględnie niedozwolone, niezależnie od okoliczności i intencji. Należy pamiętać także o złotej zasadzie: nigdy nie jest dopuszczalne czynienie zła, by wynikło z niego dobro.
Jeśli chodzi o moralność uczuć to można mówić o niej tylko w kontekście ich zależności od rozumu człowieka i od jego woli. Uczucia same w sobie nie są ani dobre, ani złe. Skłaniają jednak istotę ludzką do działania bądź działania. Dzięki nim człowiek może przeczuwać dobro i przewidywać zło.
Emocje i doznania mogą być przekształcone w cnoty lub zniekształcone w wady. Ich źródłem jest serce człowieka. Doskonałość moralna polega na tym, aby człowieka kierowała do dobra nie tylko wola/intencja, lecz także jego uczucia: Moje serce i ciało radośnie wołają do Boga żywego (Ps 84, 3).