Geneza i gatunek
Powieść Stanisława Lema należy do gatunku science-fiction (pisarz uchodził za mistrza tego gatunku). Po raz pierwszy została wydana nakładem Wydawnictwa Literackiego w 1982 roku. Książka stanowi próbę stworzenia przez autora modelu przyszłej cywilizacji. Niektórzy odnajdują w niej także elementy satyry politycznej czy powiastki filozoficznej.
Kompozycja
Autor podzielił książkę na trzy zasadnicze części. W pierwszej odnajdujemy opis szwajcarskich perypetii głównego bohatera Ijona Tichiego, wplątanego w szereg prawnych przekrętów. W rozdziale tym dochodzi jednak również do kluczowego spotkania się podróżnika z naukowcem Rogerem Gnussem, co będzie miało znaczenie dla dalszego rozwoju akcji powieści.
Druga część stanowi potężny zbiór informacji dotyczących Encji, na którą wybiera się bohater, natomiast dopiero w trzecim rozdziale następuje właściwa, tytułowa „wizja lokalna” podróżnika na tajemniczej Encji. Tichy dochodzi tam zrozumienia ustroju panującego wśród społeczeństw Encji, nie bez różnorakich przygód i niespodzianek.
Historii ciąg dalszy
Tak naprawdę przygody Ijona Tichiego zawarte w Wizji lokalnej są w pewnym sensie kontynuacją jego pracy badawczej – bohater ten pojawia się już bowiem w cyklu opowiadań Dzienniki gwiazdowe, gdzie Tichy wędruje między planetami, poznając zwyczaje różnych cywilizacji pozaziemskich. Oprócz omawianej Wizji lokalnej, do przygód mężczyzny nawiązuje także Pokój na ziemi, powieść wydana w 1987 roku.
Styl i język
Styl i język jaki wykorzystuje w powieści Stanisław Lem są tymi elementami, które najbardziej przyciągają uwagę czytelnika. Podczas budowania obrazu Encji, Kurdlandii i Luzanii autor pozwolił sobie na wprowadzenie dość subiektywnego tonu, ale również zagmatwania – podawane informacje wykluczają się wzajemnie, choć cała narracja jest konsekwentnie utrzymana w tonie naukowym. Pisarz korzysta także z języka propagandy i polityki.
Portret ludzkiej cywilizacji
W kilku momentach Stanisław Lem pozwolił Encjanom wypowiedzieć się na temat ludzkiej cywilizacji, tworząc w ten sposób nasz portret. Istoty te nie wykazują raczej akceptacji do ziemian, postrzegają ich raczej jako istoty zabawne, śmieszne, nie pasujące do genialnej matematyki panującej we wszechświecie.