Witold Gombrowicz
Narrator i główny bohater powieści, noszący imię i nazwisko autora, a także dzielący z nim wiele doświadczeń. Jest Polakiem, którego wybuch wojny zastał w Buenos Aires i jako jedyny z pasażerów „Chrobrego” nie zamierza wracać do kraju. Ma świadomość, że ta decyzja zostałaby uznana za bluźnierczą, gdyby ktoś poznał jej powody:
(…) Płyńcie do Szaleńca, Wariata waszego św. ach chyba przeklętego, żeby on was skokami, szałami swoimi Męczył, Dręczył, was krwią zalewał, was Męką zamęczał, Dzieci wasze, żony, na Śmierć, na Skonanie sam konając w konaniu swoim Szału swojego was Szalał, Rozszalał! (…) –
mówi za odpływającym statkiem.
Bohater angażuje się w wydarzenia, choć nie odgrywa w nich istotnej roli, raczej przygląda się działaniom swoich rodaków, często odkrywając ich absurdalność. Jest zmęczony biernością Polonii, tym, że nic się nie dzieje, wszystko jest na niby, udawane – pojedynki, morderstwa, najazdy.
Tomasz Kobrzycki
Były Major, patriota. Człowiek dumny, przewrażliwiony na punkcie honoru, w imię którego gotów jest zabić własnego syna.
Ignacy Kobrzycki
Syn Tomasza, młody i urodziwy blondyn. Potrafi czerpać radość z życia, mimo iż jego kraj cierpi, co przydaje mu piętno zdrajcy.
Gonzalo
Portugalczyk, Metys, homoseksualista. Człowiek bardzo bogaty, mieszka w wystawnym i dziwacznym domu. Jego głównym zajęciem jest uwodzenie chłopców. Człowiek przebiegły, działający w sposób przemyślany i podstępny,
(…) mężczyzna, co mężczyzną będąc, mężczyzną być nie chce, a za mężczyznami się ugania i za nimi Lata jak w Koszuli, ich uwielbia ach kocha, do nich się zapala, ich pożąda, na nich się łakomi, do nich się wdzięczy, mizdrzy, im się podlizuje (…).
Baron, Ciumkała i Pyckal
Trzej wspólnicy, Polacy prowadzący firmę „Baron, Ciumkała, Pyckal, Koński Psi Interes”. Są nierozłączni, bohater zawsze spotyka ich razem, ciągle się kłócą, na ogół o błahe sprawy.
(…) ta zaś swarliwość nie tyle może z finansowych rozrachunków ile z natur sprzeczności. A bo Baron jak bąk huczy, buczy i tańcuje, jak paw ogon puszy, jak sokół w górę polatuje; a Pyckal, jak byk, wrzaskiem krzykiem swojem chamskiem chamskiem się nawala; a Ciumkała gmyrze (…).
Siłą wciągnięci do Związku Kawalerów Ostrogi przemienili się w straszne stwory, które miały zapanować nad gośćmi Ministra.
Feliks Kosibudzki
Minister, persona bardzo ważna, dumna, reprezentująca Ojczyznę na obczyźnie. Dba o pozory, przy okazji pojedynku, na którym pojawia się niby to przypadkiem, wygłasza napuszoną mowę o naturze Polaków. Organizuje kulig, by nie okazać klęski. Przy każdej okazji wypowiada puste frazesy o zwycięstwie i wielkości narodu.
Cieciszkowski
Znajomy Gombrowicza z dawnych lat, wieloletni rezydent, wypowiadający się w charakterystyczny sposób:
(…) Róbże sam co uważasz (tu palcami kręci), albo i nie uważasz (i palcami kręci), bo już głowa twoja w tym (znów palcami kręci), żeby cię co Złego nie spotkało, albo i spotkało (i znów kręci) (…).
Podsrocki
Nazywany Sroką, radca Ministra