„Trans-Atlanyk” - zarys problematyki
„Trans-Atlantyk” to rozrachunek Gombrowicza z polskimi mitami narodowymi, ośmieszenie sarmackiej kultury i romantycznych mrzonek. Pisarz w karykaturalny sposób obrazuje polską emigrację, jej kompleksy i anachroniczność.
Pośród Polonii zarysowują się dwie różne grupy: pierwsza skupiona wokół Kosiobudzkiego, druga zaś złożona z Kawalerów Ostrogi. Minister oficjalnie reprezentujący Polskę jest człowiekiem skupionym na pozorach. Początkowo oferuje Gombrowiczowi spore pieniądze, żeby go skłonić do wyjazdu. Dla niego polski pisarz to intruz. Wreszcie proponuje Gombrowiczowi pisanie o polskiej wielkiej historii i jej poetach, czyli powielanie niebezpiecznych, zdaniem autora, mitów.
Poselstwo całe tkwi w przeszłości, utrwala stereotypy o sielskim i potężnym kraju nad Wisłą. Nie chce zaakceptować zmieniającej się rzeczywistości. Związek Kawalerów Ostrogi to z kolei parodia tajnych spisków zawiązywanych w epoce romantyzmu. Na ich przykładzie pisarz ukazuje bezsensowność martyrologii, ideologii mesjanistycznej, wiecznego cierpiętnictwa Polaków. Ocena polskiej emigracji wypada negatywnie – nie dość, że bohaterowie niczego dla kraju nie robią, to nie potrafią nawet