Współcześnie za jedną z większych zasług władców Hiszpańskich – Ferdynanda oraz Izabeli, można by uznać fakt, iż nie odrzucili oni od razu projektu przedstawionego im przez człowieka, który w późniejszym czasie miał uwiecznić swoje nazwisko jako odkrywca Ameryki. Osobą tą będzie urodzony W Genui w roku 1451, początkowo tkacz – Krzysztof Kolumb.
O pierwszych latach żeglarza nie wiadomo zbyt wiele, a na przestrzeni wieków narosło wśród jego osoby wiele legend. Wiadomo na pewno, iż Kolumb od roku 1478 osiedlił się w Portugalii. Już w tym czasie miał planować podobno wyprawę do Indii – w kierunku zachodnim.
Krzysztof Kolumb nie był pierwszą osobą, która poświęcała się takim rozważaniom. W XIV i XV w. co najmniej kilka uczonych osób twierdziło, iż do Indii można dotrzeć płynąc w kierunku zachodnim. Wśród nich znalazł się nawet papież – Pius II. Jednak najwybitniejszą postacią z tej grupy był florentczyk – Paolo Toscanelli. Ten wybitny lekarz, matematyk oraz kartograf w jednym sporządził mapę z wytyczeniem drogi do wschodniej Azji, właśnie przez Ocean Atlantycki.
Mapę sporządzoną przez Florentczyka miał według niektórych podań otrzymać następnie Kolumb. Wiadomo na pewno, iż temu ostatniemu zajęło co najmniej kilka lat zanim plan drogi do Indii ułożył się w logiczną całość – przynajmniej w jego mniemaniu. Kolumb w swoich wnioskach uważał, iż wschodnie brzegi Azji leżą znacznie bliżej. Na skutek właśnie tego błędu miała zostać za kilka lat odkryta Ameryka.
W pierwszej kolejności swój projekt Kolumb przedstawił ówczesnemu królowi Portugalii – Janowi II. Jednak po konsultacjach ze specjalną komisją, która została powołana tylko i wyłącznie w tym celu – pomysł odrzucono. Po tych wydarzeniach Kolumb przeniósł się do Hiszpanii.
Pierwszą audiencje u królowej udało mu się uzyskać w roku 1486. Przedstawił wówczas swoje plany, a w zamian zażądał szlachectwa, tytuł admirała oraz godność wicekróla we wszystkich krajach jakie miał odkryć. Poza tym chciał również otrzymać część dochodów jakie płynęłyby z podróży pod jego dowództwem.
Warunki ostatecznie zaakceptowano i podpisano stosowną umowę – 17 kwietnia w roku 1492. W tym samym roku z portu Palos wypłynęły na początku sierpnia trzy statki – Santa Maria, Pina oraz Nina. Cała podróż w kierunku zachodnim trwała blisko dwa i pół miesiąca.
Ostatecznie 12 października osiągnięto wyspy Guanahani w archipelagu Bahama. Kolumb nadał wyspie nazwę – San Salvador. Następnie wyprawa toczyła się dalej, przy czym Kolumb uważał, że dotarł do wschodniej Azji.
Poza tym podczas wyprawy odkryto również – Kubę oraz Haiti. W marcu w roku 1493 Kolumb przypłynął z powrotem do portu Palos. Miał wówczas przywieź ze sobą kilku pojmanych Indian, złoto i inne dowody odkrycia nowych obszarów.
Podobno Kolumb wytrwał aż do swojej śmieci, która nastąpiła w roku 1506, w przekonaniu, iż odkrył drogę morską do Indii – żeglując w kierunku zachodnim.