Aldo Moro – ten włoski polityk urodził się 23 września 1916 roku w Maglie, zginął prawdopodobnie 9 maja 1978 roku.
Aldo Moro był absolwentem prawa Uniwersytetu w Bari, w późniejszym czasie na alma mater wykładał jako profesor zwyczajny filozofię prawa, prawo karne oraz politykę kolonialną.
W 1935 roku wstąpił do Federacji Studentów Uniwersytetu Katolickiego Włoch, w późniejszym czasie został prezesem tej federacji i piastował to stanowisko do 1942 roku. W latach 40. założył pismo „La Rassegna” (było wydawane w latach 1943-1945). W tym także czasie ożenił się z Eleonorą Chiavarelli, z którą miał czworo dzieci. Dla Mora był to również okres wzrostu zainteresowania polityką.
Początkowo jego zapatrywania skierowane były w stronę socjaldemokratów, jednak jako głęboko wierzący katolik włączył się w działania nowopowstałego ugrupowania, jakim była Chrześcijańska Demokracja. W 1946 roku został mianowany wiceprezesem Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej i wybrany z jej ramienia do Zgromadzenia Ustawodawczego. Z kolei dwa lata później został wybrany do parlamentu i otrzymał stanowisko sekretarza do spraw zagranicznych, funkcję ta sprawował do 1950 roku. W latach 50. szybko piął się w górę, obejmując coraz to ważniejsze stanowiska w parlamencie włoskim, w latach 1955–1957 był ministrem sprawiedliwości, zaś do 1959 roku sprawował funkcję ministra oświaty. W 1963 r. został w wieku 47 lat mianowany premierem Włoch, udało mu się założyć swój pierwszy rząd w koalicji z Włoską Partą Socjalistyczną (od dawna był zwolennikiem zawarcie sojuszu z socjalistami). Premierem był do 1968 roku, jednak nadal aktywnie działał w parlamencie, w latach 1969–1970 i 1973–1974 zajmował stanowisko ministra spraw zagranicznych. W 1974 roku ponowienie został wybrany na premiera.
W marcu 1978 r. samochód, którym jechał Aldo Moro, został napadnięty przez terrorystów, którzy zastrzelili pięciu członków ochrony polityka a jego samego uprowadzili. Tego dnia w parlamencie miała się odbyć dyskusja w sprawie wotum zaufania dla nowego rządu kierowanego przez Giulio Andreottiego. Do porwania przyznało się włoskie ugrupowanie terrorystyczne Czerwone Brygady, które żądało w zamian za uwolnienie Aldo, wolności dla kilkunastu działaczy ich organizacji przebywających w więzieniu. Jednak rząd odmówił negocjacji, mimo próśb rodziny i wielu znanych osób m.in. sekretarza ONZ, w uwolnienie zaangażował się nawet ówczesny papież Paweł VI, który ofiarował samego siebie za w zamian za Aldo Moro. Niestety z powodu nieudanych negocjacji, po dwumiesięcznym przetrzymywaniu Aldo moro został zastrzelony. Ciało zostało odnalezione w bagażniku samochodu zaparkowanego w centrum Rzymu. Miejsce to wskazał Romano Prodi (miał on rzekomo wizje podczas seansu spirytystycznego, jednak wersja Prodiego wzbudzała wiele wątpliwości, szczególnie w obliczu oskarżeń o współpracę z KGB wystosowanych pod jego kierunkiem). Głównym oskarżony o zamordowanie byłego wieloletniego premiera Włoch, został przywódca Czerwonych Brygad Mario Moretti, podczas procesu oskarżony przyznał się do winy. Został skazany na sześciokrotne dożywocie, ostatecznie wyszedł z więzienia w 1994 roku. Za współudział w porwaniu i zabójstwie odpowiadało 46 członków Czerwonych Brygad, 17 z nich zostało uniewinnionych, zaś 28 skazano na kary pozbawienia wolności do lat 15.
Na temat porwania, prowadzenia negocjacji, osób powiązanych z morderstwem powstało wiele kontrowersyjnych teorii, mimo, iż na światło dzienne wychodzą nowe fakty, sprawa zabójstwa Moro nadal wzbudza wiele sporowi i gorących polemik. W 2012 roku w mediach pojawiła się informacja, iż diecezja rzymska poparła starania o beatyfikację byłego premiera Włoch.