![]() |
Tadeusz Kantor to jeden z najważniejszych polskich artystów. Urodził się w 1915 roku, w galicyjskim miasteczku Wielopole. Podczas studiów na krakowskiej ASP zaangażował się w Efemeryczny Teatr Marionetek. W czasie II wojny światowej założył w Krakowie konspiracyjny Teatr Niezależny, w którym grali miedzy innymi Tadeusz Brzozowski, Janina Kraupe czy Mieczysław Porębski.
Kantor stał się przywódcą Grupy Krakowskiej, skupiającej wybitnych artystów. Po wojnie przez krótki czas wykładał w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, jednak po wystawieniu w 1949 roku awangardowej Wystawy Sztuki Nowoczesnej został zwolniony z uczelni. Kiedy nadeszły czasy odwilży, w 1955 roku Kantor wystawił swoje prace plastyczne na Wystawie Dziewięciu.
W tym też roku wraz z Marią Jaremą założył słynny Teatr Cricot 2. Jego siedzibą były krakowskie Krzysztofory. Nazwa grupy stanowiła aluzję do starego teatru Józefa Jaremy, była anagramem wyrażenia „to cyrk”.
Kantor bardzo wiele podróżował w poszukiwaniu artystycznych inspiracji, był w Ameryce i zwiedzał Europę. Uważał, że jego swoistą misją jest włączenie polskiej sztuki w główny nurt sztuki europejskiej. Kantor stał się prekursorem polskiego happeningu, konceptualizmu i informelu. Przez cały czas tworzył obrazy, a także dziwaczne przedmioty wykorzystywane następnie podczas przedstawień.
Pierwsze widowiska Cricotu oscylowały wokół sztuk Witkacego (np. „Mątwa”, „Kurka wodna”, „W małym dworku”). Prawdziwy sukces teatru zapoczątkowała jednak premiera spektaklu „Umarła Klasa” w 1975 roku. Teatr zaczął odnosić sukcesy międzynarodowe – we Florencji, w Norymberdze czy w Sydney. Kantor opracowywał również teoretyczne manifesty Cricotu, np.: „teatr informel”, „teatr zerowy”, „teatr happeningowy”, „teatr niemożliwy”, „teatr śmierci”.
Istotną inspiracją dla sztuk Kantora była jego własna biografia, zwłaszcza wspomnienia z dzieciństwa i młodości. Jedną z ważniejszych sztuk, w których doszła do głosu ta tendencja, było „Wielopole, Wielopole”. Kolejne ważne widowiska to: „Niech sczezną artyści”, „Nigdy tu już nie powrócę”.
W przedstawieniach dużą rolę odgrywały konstruowane przez artystę dziwaczne maszyny, przypominające narzędzia tortur czy instrumenty muzyczne. Widowiska angażowały publiczność i w pewnej mierze opierały się na improwizacji.
Tadeusz Kantor zmarł nagle, 8 grudnia 1990 roku po próbie spektaklu „Dziś są moje urodziny”.