Pamiętniki Jana Chryzostoma Paska świadectwem obyczajów w epoce baroku

Jan Chryzostom Pasek przeszedł do historii literatury jako autor jednego z najbarwniejszych i – jednocześnie – najbardziej cennych z historiograficznego punkt widzenia dzieł polskiego pamiętnikarstwa. Jego „Pamiętniki” stanowią momentami niemal kronikarski opis słynnych wojen ze Szwedami i z Moskwą, ale przede wszystkim kreują postać wplątanego w wir historii szlachcica-Sarmaty, który znane nam z podręczników wydarzenia opisuje z subiektywnej, prowadzącej do częstych hiperbolizacji i ubarwień, perspektywy.

Pewnego rodzaju odniesienie do panujących w baroku obyczajów stanowi sama już warstwa językowa „Pamiętników”. Składa się ona – zwłaszcza w części pierwszej dzieła – z barwnych opisów rycerskości i męstwa narratora, zawierających liczne makaronizmy (a więc niekoniecznie trafne zapożyczenia z języków obcych) i bogatych w barokową ornamentykę oracji, których podniosłość nie zawsze przystaje do treści. Daje to pewien obraz społeczeństwa szlacheckiego XVII wieku, które częstokroć więcej uwagi przywiązywało do słów niż do czynów, bez skrępowania koloryzując własne biografie i osobiste znaczenie dla rzeczywistych wydarzeń politycznych. Język Paska dokładnie odzwierciedla również panującą w tamtym czasie manierę „wzbogacania” wypowiedzi łacińskimi wtrętami, a przy tym rubaszność i dosadność realizującą się w doborze niewyszukanego słownictwa.

Pierwsza część daje również obraz życia żołnierskiego w czasach potopu szwedzkiego i wypraw na Moskwę. Pasek bez zażenowania opisuje pijatyki w obozach, barbarzyńskie grabieże i pozostawiające wiele do życzenia postępowanie z jeńcami, jednocześnie jednak historia jego wierności i przywiązania do hetmana Czarnieckiego mówi sporo o żołnierskim etosie XVII-wiecznej. W służbie ojczyźnie widział również Pasek kwintesencję etosu szlacheckiego, co usprawiedliwia poniekąd bardzo powszechny w dobie baroku pogląd, iż jedynie szlachta tworzy społeczeństwo prawdziwie wartościowe.

Postać narratora „Pamiętników” jest również często postrzegana jako stanowiąca kwintesencję cech szlachcica-Sarmaty. Nakreślony został przez autora, niejako mimochodem, zestaw zachowań uznanych za typowe dla tej „historycznej” grupy społecznej. Jak ujął to Marek Kaczmarek w opracowaniu „Pamiętników”:

(…) Z prostodusznej relacji wyłania się oblicze zawadiaki, swoistego podróżnika mającego „apetyt do widzenia świata”, awanturniczego sąsiada, zapobiegliwego aż do chciwości gospodarza, miłośnika przyrody, a równocześnie samochwała pyszniącego się swoją odwagą, uczonością, pobożnością i zasługami, pewnego siebie „prostaka” fanatycznie przywiązanego do swobód i przywilejów szlacheckich (…).

Jednocześnie uwagę zwraca niemal dewocyjna religijność Paska, nie idąca przecież w parze z cnotliwym, pełnym miłości do bliźniego życiem – dzięki temu otrzymujemy wierny opis religijności polskiego społeczeństwa doby baroku, pełnej teatralnych gestów i wystawności, ale częstokroć oddalonej od Dekalogu i przeżywanej przez wyzwoloną szlachtę „po swojemu”.

„Pamiętniki” w swojej drugiej części stają się także nieocenionym źródłem wiedzy na temat XVII-wiecznych obrzędów religijno-społecznych (np. weselnych, pogrzebowych), sposobu gospodarowania na roli czy też konwenansów towarzyskich, do których Pasek podchodził zresztą z pełnym swobody i humoru dystansem.

Polecamy również:

Komentarze (0)
Wynik działania 3 + 1 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01