Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie - interpretacja i analiza wiersza

Wielka parabola historyczna

Wiersz o incipicie „Coś ty Atenom zrobił Sokratesie” to utwór, w którym Norwid buduje szeroko zakrojoną historyczną parabolę. Tekst składa się z trzech części. Pierwsza stanowi zbiór mini-obrazów wielkich postaci historycznych, które spojone są jednym głównym motywem. Chodzi mianowicie o fakt, że bohaterowie ci nie zaznali za życia szacunku od własnych rodaków, ale po śmierci byli otaczani niemal boską czcią.

Sokrates został otruty, a potem lud ateński wystawił mu złoty pomnik. Dante, którego wygnano z ojczyzny i pochowano w Rawennie, następnie odzyskał miłość rodaków i sprowadzono jego ciało do Florencji. Kolumb potępiony za życia był chowany aż trzykrotnie. Kościuszkę, dla którego po śmierci „nie było miejsca”, obdarowano dwoma grobami: na Wawelu i w Solurze. Napoleon, który zmarł na zesłaniu, niedługo po śmierci miał kolejny pogrzeb. Mickiewicza pochowano w Turcji, a potem sprowadzono jego szczątki do Paryża.

Norwid posługuje się zatem bardzo rozbudowaną egzemplifikacją głównej tezy swojego tekstu, przytacza bowiem aż siedem przykładów wielkich bohaterów narodowych, ludzi sztuki i kultury potwierdzających jego twierdzenie. Naczelną figurą stylistyczną jest w tej części pytanie retoryczne, które w  niezmiennej formie poeta kieruje do kolejnych postaci. Formuła ta opiera się na konstrukcji: „Coś ty (…) zrobił” ? Kolokwialna i jednocześnie niezwykle emocjonalna składnia tego zdania podkreśla osobiste zaangażowanie podmiotu lirycznego w poruszaną problematykę. Należy również zwrócić uwagę na rolę wielokropka, który wypełnia niemal całą strofę poświęconą Mickiewiczowi. Za pomocą tego zabiegu poeta buduje efekt przemilczenia i niedopowiedzenia. Tym samym zmusza czytelnika do uważnej lektury i zaprasza go do współtworzenia tekstu.

Kryzys człowieczeństwa

Istotą intelektualnej obserwacji Norwida, wynikającej z refleksji nad historią jest zatem twierdzenie, że ludzkość pragnie wielkich heroicznych autorytetów, które można by podziwiać z bezpiecznego dystansu, natomiast nie potrafi zaakceptować przejawów zwykłego człowieczeństwa. Bohaterstwo i świętość muszą mieć charakter niejako absolutny. Na tej podstawie poeta projektuje wizję przyszłego losu Mickiewicza („grób Twój jeszcze odemkną powtórnie”), który jednocześnie stanowi swoiste proroctwo odnoszące się do każdej wybitnej jednostki.

Parabola filozoficzno-religijna

Trzecia część tekstu poszerza znaczenie paraboli historycznej o sensy filozoficzne. Okazuje się, że cała strofa ma charakter mesjański. Norwid na kilku znaczących poziomach nawiązuje tu bowiem do historii Chrystusa i Jego męczeńskiej śmierci. Po pierwsze, poeta wyróżniając graficznie słowo „świat”, czyni aluzję do prologu Ewangelii świętego Jana, gdzie mówi się o światłości, która przyszła na świat, ale świat jej nie poznał. Do tego fragmentu odnoszą się słowa Norwida:

Każdego z takich jak Ty ś w i a t nie może
Od razu przyjąć na spokojne łoże,
I nie przyjmował nigdy, jak wiek wiekiem.

Z kolei następne wersy wyraźnie nawiązują do męki Chrystusa:

Bo glina w glinę wtapia się bez przerwy,
Gdy sprzeczne ciała zbija się aż ćwiekiem.

Pojawia się tu kluczowa dla wiersza metafora, której sens wyjaśnia sam Norwid. Glina stapia się z gliną, ponieważ jest to ten sam materiał, jednak różne materiały trzeba spoić siłą. Znamienne, że narzędziem owego połączenie jest żelazny ćwiek. Mamy więc do czynienia z obrazem ciała przybijanego gwoździem, czyli Chrystusa na krzyżu. Sprzeczność pomiędzy dwoma różnymi materiałami: ciałem i drewnem oddaje tu niewspółmierność pomiędzy światem a wybitną jednostką. Podobnie jak Chrystus musiał umrzeć z tego powodu, że był niejako ulepiony „z innej gliny”, również ludzie wielcy muszą zapłacić cenę za własny geniusz.

Paralela religijna idzie w tekście Norwida nieco dalej. Chrystus dopiero po śmierci stał się w oczach chrześcijan niekwestionowanym Bogiem, podobnie musi więc być z wybitnymi jednostkami. Ponadto objawieniem boskiej mocy Jezusa było zmartwychwstanie. Tak też jest w wypadku wielkich bohaterów, ponieważ obraz „odemknięcia grobów” Norwid wykorzystuje jako symbol ich zmartwychwstania i wejścia w obieg społeczny. Widać zatem, że tekst Norwida został skonstruowany niesłychanie precyzyjnie i intelektualnie. Z pewnością wymaga od czytelnika dużego wysiłku myślowego.

Polecamy również:

  • Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie... - treść wiersza

    Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie,Że ci ze złota statuę lud niesie,Otruwszy pierwej?Coś ty Italji zrobił, Alighieri,Że ci dwa groby stawi lud nieszczery,Wygnawszy pierwej?Coś ty, Kolumbie, zrobił Europie,Że ci trzy groby we trzech miejscachkopie,Okuwszy pierwej?Coś ty uczynił swoim, Camoensie,Że po raz... Więcej »

Komentarze (0)
Wynik działania 5 + 1 =
Ostatnio komentowane
• 2025-03-08 02:40:40
cycki lubie
• 2025-03-05 14:35:07
bardzo to działanie łatwe
• 2025-03-03 13:00:02
Jest nad czym myśleć. PEŁEN POZYTYW.
• 2025-03-02 12:32:53
pozdro mika
• 2025-02-24 20:08:01