Wizerunek artysty młodopolskiego rysuje się w opozycji do zwykłego człowieka, mieszczanina zajętego głównie pomnażaniem majątku – w ten sposób kreowali go ludzie tworzący ówczesną formację artystyczno-pokoleniową. Najbardziej wyrazisty wizerunek artysty młodopolskiego stworzył swoją twórczością i życiem Stanisław Przybyszewski.
Funkcjonował on jako poeta-cygan, niemogący nigdzie zagrzać miejsca. Wdawał się w liczne i skandaliczne romanse, burzliwe związki szeroko komentowane w towarzystwie. Zgromadził wokół siebie grupę artystów podzielających jego skłonność do alkoholu i innych używek. Wszyscy oni głosili pogardę dla stanu mieszczańskiego, życia filisterstwa rozumianego jako zaprzątnięcie sprawami przyziemnymi, „zapychaniem brzucha” i dbaniem o dobra materialne. Według Przybyszewskiego, artysta to jednostka wyjątkowa, mająca prawo łamać konwenanse, przyjęte normy postępowania. On sam porzucił swoją partnerkę, kiedy była w ciąży z ich czwartym dzieckiem (kobieta popełniła samobójstwo), uwiódł żonę przyjaciela, u którego przebywał w gościnie, nałogowo pił alkohol itd.
Manifestowanie niechęci do filisterstwa prowadziło czasem do absurdalnych zachowań – jako że mieszczańskość kojarzyła się