Wojny na stadionach wiążą się z subkulturą tzw. szalikowców (inaczej kiboli), czyli osób, dla których najważniejszym celem jest obrażenie lub pobicie kibiców drużyny przeciwnej (szczególnie jej najbardziej energicznych przedstawicieli, często również szalikowców). Wojny stadionowe są w Polsce zjawiskiem bardzo poważnym, a w ich wyniku dochodzi nawet do śmierci kibiców, pseudokibiców, a czasem nawet – postronnych osób.
Najbardziej znaną i brutalną wojną stadionową jest konflikt między dwoma krakowskimi klubami piłki nożnej – Cracovią i Wisłą. Oba kluby istnieją kilkadziesiąt lat, jednak obecna wzajemna nienawiść między kibicami Wisły i Cracovii rozpoczęła się w latach 90. - do aktów przemocy zaczęło wówczas dochodzić nie tylko na stadionach, ale także w przestrzeni publicznej.
Ważnym momentem było symboliczne pogodzenie się kibiców Cracovii i Wisły po śmierci papieża Jana Pawła II (2005 r.) – niestety, wydarzenie to nie miało trwałych skutków, a z perspektywy dzisiejszych lat wydaje się jakby do niego nigdy nie doszło. Od 2005 r. doszło bowiem do wielu bójek, kilku zabójstw, a wojna między szalikowcami obu drużyn wydaje się bardzo daleka od zakończenia.
Oczywiście poza Cracovią i Wisłą w Krakowie, niechęć między różnymi klubami jest obserwowana w wielu innych miejscach kraju. Problemy stadionowe nie są jednak wyłącznie sprawą polską. Swego rodzaju ojczyzną wojen stadionowych (często krwawych, jak np. zamieszki z 1985 r. wywołane przez pseudokibiców Liverpoolu, w których życie straciło 39 osób) jest Anglia, której jednak udało się poradzić z tym problemem. Pozytywne skutki przyniosły radykalne działania – bardzo wysokie kary za wszelkie stadionowe wykroczenia, przypisanie miejsca do kibica, brak miejsc stojących. Wszystko to odbyło się w ścisłej współpracy poszczególnych angielskich klubów z policją.
Warto podkreślić, że wojny takie zdarzają się wyłącznie w powiązaniu z piłką nożną – w żadnym innym sporcie nie zaobserwowano tak negatywnych emocji wśród kibiców.
W Polsce, w której nawet policja bardzo często pada ofiarą ataków kiboli, konieczne jest wprowadzenie surowych zasad, dzięki którym polską piłkę nożną będzie można oglądać bezpiecznie.