Leszek Kołakowski, Jak szukaliśmy Lailonii – opracowanie

Geneza

Opowiadanie pt. Jak szukaliśmy Lailonii  otwiera cykl bajek autorstwa Leszka Kołakowskiego 13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych. Cykl był wydawany przez oficynę Czytelnik w Warszawie w latach 1963, 1966 raz 1995. Zbiór został również wydany w Londynie w 1987 roku.

Temat i przesłanie

Jak szukaliśmy Lailonii to opowieść o sile i skuteczności wytrwałych poszukiwań i dociekań. Dwaj bracia pragną za wszelką cenę odnaleźć mapę, która wskazywałaby na położenie tajemniczego kraju – Lailonii. Ciągle kupują nowe mapy, atlasy i globusy – nawet zapożyczają się by zdobyć ich jak najwięcej. W jednej z książek udaje im się odnaleźć nazwę tego kraju, ale w przypływie euforii znowu ją gubią. Dostają tymczasem dziwną przesyłkę, w której znajduje się list od mieszkańca tajemniczego państwa oraz zbiór opowiadań dotyczących Lailonii.

Kwestią najważniejszą, którą zdaje się poruszać, ale nie do końca rozstrzygać to opowiadanie jest pytanie o to,  czy należy za wszelką cenę szukać jedynej prawdy (która ostatecznie może nie istnieć) czy też każdy z nas ma prawo do wątpliwości i wolności wyboru.

Forma

W tytule zbioru Kołakowskiego odnajdziemy określenie „bajki” jednak utwory te to tak naprawdę powiastki filozoficzne, z których każda może być interpretowana na wiele sposobów. Opowiadanie otwierające cykl kończy się w momencie, gdy poszukiwacze Lailonii otrzymują od jej mieszkańca książkę, zawierającą opowiadania o tym kraju. Bohaterowie zwracają się więc bezpośrednio do czytelnika z informacją, że w kolejnych rozdziałach przedstawią mu treść tych bajek. Następne opowiadania umieszczone w cyklu Kołakowskiego są zatem przeniesieniem treści tajemniczej książki od lailończyka – Ibi Uru.

 

Polecamy również:

Komentarze (0)
Wynik działania 4 + 3 =
Ostatnio komentowane
dziękuję
• 2025-05-31 17:22:28
polecajka
• 2025-05-31 16:27:49
Śmierć premiera? Inspirujące! Dobre słowa na tytuł filmu sensacyjnego.
• 2025-05-29 07:51:10
fajny przydatny tekst
• 2025-04-27 18:43:52