Jest to opowiadanie otwierające zbiór bajek Leszka Kołakowskiego pt. 13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych. Narrator opowiada w nim jak wspólnie z bratem podjęli poszukiwania bliżej nieokreślonej krainy zwanej Lailonią. Na początku bohaterowie usiłowali usytuować państwo na mapie, ale żadna nie uwzględniała takiej nazwy geograficznej. Nie wiemy skąd dowiedzieli się o jej istnieniu, ale poznajemy ich w chwili gdy przeprowadzają wśród swoich znajomych wywiad i rozpytują o położenie Lailonii. Nikt z przyjaciół nie jest w stanie im pomóc, więc zaczynają pytać o Lailonię obcych ludzi, kupują stare mapy, różne rodzaje globusów, które piętrzą się w ich domu zajmując coraz większą przestrzeń. Z powodu ich obsesji w mieszkaniu zaczynało brakować miejsca nawet dla nich samych – zaczęli więc brać lekarstwa mające pomóc im schudnąć.
W wirze poszukiwań odnaleźli w końcu jedyną mapę zawierającą nazwę Lailonii, jednak szybko im zaginęła. Po jakimś czasie otrzymują tajemniczą przesyłkę, w której znajduje się tom opowiadań o celu ich poszukiwań. W paczce znajduje się także list od mieszkańca Lailonii Ibi Uru, który pisze, że dowiedział się o zainteresowaniu jego krajem. Niestety nie ma tam ani jednej wzmianki ani wskazówki o jego położeniu.