Prolog
Prolog zawiera informację zarówno odnośnie treści księgi, jak i jej autora.
Księga zawiera objawienie, jakiego doznał św. Jan z woli Jezusa Chrystusa, a dotyczy ono wydarzeń, które dopiero nastąpią. Jan pociesza chrześcijan, iż Jezus ich miłuje a przez swoją krew uwolnił ich od grzechów.
Listy do Siedmiu Kościołów Azji
Adres ogólny
Apokalipsa jest adresowana do siedmiu Kościołów, działających ówcześnie, na terenie Azji. Rozpoczyna się pozdrowieniem od Boga, Ducha Świętego i Jezusa Chrystusa.
Widzenie wstępne i powołania Jana
Jan opowiada o swojej wizji. Doznał jej przebywając na zesłaniu za wiarę na wyspie Patmos. Tam w niedzielę miał objawienie, które z woli Jezusa spisał, by rozesłać je do siedmiu Kościołów azjatyckich:
Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom: do Efezu, Smyrny, Pergamonu, Tiatyry, Sardes, Filadelfii i Laodycei.
W niedzielę Jan usłyszał za sobą głos, który wydobywał się jak gdyby z trąby. Gdy się odwrócił, zobaczył siedem złotych świeczników i Jezusa Chrystusa, trzymającego w prawej ręce siedem gwiazd.
Jan tak opisuje wygląd Jezusa:
ujrzałem (…) obleczonego w szatę do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem. Głowa jego i włosy – białe jak biała wełna, jak śnieg, a oczy Jego jak płomień ognia. Stopy Jego podobne do drogocennego metalu (…), a głos Jego jak głos wielu wód. W prawej ręce miał siedem gwiazd i Jego z ust wychodził miecz obosieczny, ostry. A jego wygląd – jak słońce, gdy jaśnieje w swej mocy.
Jan przeląkł się tego widoku i upadł na twarz prawie bez życia. Jednak Jezus nakazał mu się podnieść, gdyż nie powinien się lękać:
Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni (…) Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani.
Syn Boży nakazał Janowi spisanie wizji, która odkrywa wizje zdarzeń mających nastąpić na końcu dziejów.
Jezus objaśnia także iż, siedem świeczników, które ujrzał Jan to siedem Kościołów azjatyckich, natomiast siedem gwiazd, które trzyma w ręku to symbole uosabiające ducha, każdego z Kościołów, wcielone w osobę biskupa.
List do Kościoła w Efezie
Jezus nakazuje, by w liście do biskupa Efezu pochwalić jego trud i wytrwałość oraz to, iż miał odwagę nazwać kłamcami tych, którzy ośmielali się w Imię Boże głosić zasady sprzeczne z nauką Jezusa (chodzi tu o sektę gnostycką nikolaitów, która głosiła nieskrępowaną swobodę obyczajową).
Jezus nakazuje także napomnieć biskupa za to, iż odwrócił się „od swej pierwotnej miłości” oraz ostrzec, iż jeśli się nie nawróci, to jego kościół spotka kara boska:
(…) przyjdę do ciebie i ruszę świecznik twój z jego miejsca, jeśli się nie nawrócisz.
Jeśli zaś będzie posłuszny jego woli, będzie mógł „spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga.”
List do Kościoła w Smyrnie
Jezus poleca przekazać Kościołowi, iż zna jego ból i ubóstwo, oraz cierpienia, jakich doświadcza ze strony nienawróconych Żydów prześladujących Kościół Chrystusowy.
W swoich słowach daje Kościołowi otuchę. Mówi, iż mają nie obawiać się prześladowań i więzienia, gdyż jest to próbą dla nich, lecz ucisk ten nie będzie trwał zbyt długo. Jeśli wytrwają zyskają nagrodę:
Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci wieniec życia.
List do Kościoła w Pergamonie
Jezus pochwala Kościół w Pergamonie, który mimo prześladowań trwa przy wierze w Chrystusa, jednak przestrzega, iż w jego łonie są nikolaici i jeśli Kościół nie zwalczy tego zła, czeka go kara. Posłuszeństwo zaś zostanie nagrodzone:
Zwycięzcy dam manny ukrytej i dam mu biały kamyk, a na kamyku napisane będzie imię nowe, którego nie zna nikt oprócz tego, kto je otrzymuje.
List do Kościoła w Tiatyrze
Jezus chwali miłość, wiarę, posługę i wytrwałość Kościoła, jednak Kościół pozwala upowszechniać nauki prorokini Jezabel, która nawołuje do rozwiązłości i spożywania ofiar składanych bożkom (może chodzić o nierząd sakralny).
Jezus potępia Jezabel, daje jednak szansę jej zwolennikom na nawrócenie się. Jezus przestrzega, iż w dniu Sądu Ostatecznego da „każdemu według jego czynów”.
List do Kościoła w Sardes
Jezus mówi o słabości Kościoła, napomina aby Kościół „stał się czujnym i umocnił resztę, która miała umrzeć”.
Wskazuje, iż w Sardes jest kilka osób, które pozostały Mu wierne i tych wywyższy, gdy powróci.
List do Kościoła w Filadelfii
Jezus pochwala Kościół, który, choć słaby, jest niezłomny w swojej wierze:
(…) ty choć chociaż moc masz znikomą, zachowałeś moje słowo i nie zaparłeś się mojego imienia.
Jezus obiecuje wzmocnienie Kościoła nowymi sługami :
(…) Oto sprawię, że przyjdą i padną na twarz przed twymi stopami, a poznają, że ciebie Ja umiłowałem.
List do Kościoła w Laodycei
Jezus potępia Kościół w Laodycei, który jest bogaty i niczego mu nie brak. Zarzuca mu, iż jest nijaki, „ani gorący, ani zimny”:
Ty mówisz: »Jestem bogaty« i »wzbogaciłem się«, i »niczego mi nie potrzeba«, a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i biedny, i ślepy, i nagi.
Wzywa Kościół do nawrócenia, a posłuszeństwo obiecuje wynagrodzić.
Wizje prorocze: siedem pieczęci, siedem trąb i siedem czasz jako zwiastuny Wielkiego Dnia Gniewu Bożego
Losy całej łudzkości
Bóg wręcza Barankowi księgę przeznaczeń
Jan widzi otwarte drzwi niebios i słyszy głos nakazujący wstąpić mu do niebios, by mógł zobaczyć wizję przyszłości.
Jan zobaczył tron, na którym zasiadała postać podobna „z wyglądu do jaspisu i krwawnika, a tęcza dookoła tronu podobna do szmaragdu”. Wokół tronu ustawione były dwadzieścia cztery inne trony, na których zasiadali starcy w białych szatach i złotych wieńcach. Z tronu wychodziły „błyskawice, głosy i gromy”. Przed tronem zaś ustawionych było siedem ognistych lamp (symbol siedmiu darów Ducha Świętego) oraz rozciągało się morze z kryształu. Wokół tronu stały cztery zwierzęta, z których każde miało wiele oczu i sześć skrzydeł. Zwierzęta te przypominały lwa, woła, orła a jedno ze zwierząt miało twarz podobną do ludzkiej. Zwierzęta nieustanie powtarzały:
Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi.
Gdy zwierzęta oddają cześć „Zasiadającemu na tronie”, starcy padają przed nim na kolana i zrzucają swe wieńce mówiąc:
Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twojej woli istniało i zostało stworzone.
Zasiadający na tronie trzymał w rękach księgę zapisaną od środka, lecz zapieczętowaną siedmioma pieczęciami. Potężny anioł zapytał: „Kto jest godzien otworzyć księgę i złamać jej pieczęcie?” Na to pytanie nikt się nie odezwał i Jan zapłakał, bojąc się, iż nikt nie jest godzien otworzyć księgi. Lecz starcy pocieszyli go, by się nie lękał, bo oto nadchodzi ten, który zwyciężył i jest godzien złamać pieczęcie i otworzyć księgę. Wtedy ujrzał Jan baranka, który wyglądał jak zabity, miał siedem rogów i siedmioro oczu. Baranek zbliżył się do tronu i wziął w ręce księgę. Wszyscy padli przed barankiem na kolana. A wszyscy aniołowie śpiewali:
Baranek zabity jest godzien wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo.
Zwierzęta powiedziały: „Amen”, a starcy padli na kolana.
Otwieranie pierwszych sześciu pieczęci
Gdy Baranek otwiera pierwszą pieczęć, pojawia się pierwszy jeździec Apokalipsy – biały koń i jeździec z łukiem. Pod drugą pieczęcią kryje się drugi jeździec Apokalipsy – koń barwy ognia i jeździec z wielkim mieczem. Trzecia pieczęć odkrywa trzeciego jeźdźca Apokalipsy – czarnego konia i jeźdźca z wagą. Czwarta oznacza przybycie czwartego jeźdźca – trupiobladego konia, a na nim jeździec, któremu towarzyszy Śmierć i Otchłań.
Jeźdźcy otrzymują władzę nad jedną czwartą ziemi, by:
zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta.
Piąta pieczęć odsłania dusze tych, którzy zginęli za wiarę. Złamanie szóstej pieczęci oznaczało trzęsienie ziemi, a słońce stało się czarne, zaś księżyc przybrał kolor krwi. Niebo otwarło się, a wszyscy ludzie, biedni i bogaci, pochowali się, bojąc się gniewu Bożego.
Pieczętowanie sług Bożych
Na czterech krańcach ziemi stały anioły, trzymające wiatry tak, by nie drgnął żaden listek. Pojawił się także inny anioł trzymający pieczęcie, który mówił, iżby nie niszczyć niczego, dopóki nie zostaną opieczętowani wszyscy słudzy boscy. Anioł wymienił liczbę wybrańców – 144 tysiące wybrańców ze wszystkich pokoleń synów Dawidowych.
Triumf wybranych
Do tronu zbliżają się wybrańcy Boży. Wśród tłumu są przedstawiciele wszystkich narodów. Odziani są w białe szaty. Zasiadający na tronie mówi:
Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu i poprowadzi ich do źródeł wód życia, i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu.
Otwieranie siódmej pieczęci. Wizja trąb.
Gdy Baranek złamał siódmą pieczęć, zapanowała cisza trwająca pół godziny. Później zjawiło się siedem aniołów, a każdy z nich miał trąbę. Inny anioł przyniósł złote naczynie na żar, do którego wsypał kadzidła jako ofiarę. Następnie napełnił naczynie żarem i rzucił na ziemię, a kiedy to zrobił, nastąpiło trzęsienie ziemi z błyskawicami i gromami.
Pierwsze cztery trąby
Gdy pierwszy anioł zatrąbił, na ziemię spadły grad i ogień pomieszane z krwią, a wraz z nimi spłonęła trzecia część ziemi. Druga trąba spowodowała rzucenie płonącej góry w morze. Natychmiast trzecia część morza stała się krwią, a trzecia część stworzeń żyjących w morzu wyginęła. Wraz z trzecią trąbą z nieba spadła wielka, płonąca gwiazda i zniszczyła jedną trzecią rzek i źródeł. Jedna trzecia wód stała się gorzka jak piołun i nie nadawała się do picia. Gdy zatrąbił czwarty anioł, zniszczone zostały jedna trzecia słońca, księżyca i gwiazd. Środkiem nieba leciał orzeł, który krzyczał „biada, biada, biada mieszkańcom ziemi wskutek pozostałych głosów trąb trzech aniołów, którzy mają trąbić”.
Piąta trąba. Pierwsze „biada”.
Piąta trąba otwiera studnię Czeluści, z której wydobywają się nieszczęścia: dym zasłonił słońce, a potem wyleciała z niego szarańcza, lecz nie robiła ona szkody zieleni, tylko ludziom. Miała ona za zadanie zadać ludziom bez pieczęci katusze. Będą oni prosili o śmierć, lecz jej nie znajdą.
Szarańcza będzie miała ogony podobne do skorpiona i żądła, a ich królem będzie anioł Czeluści – Abaddon (co znaczy zatracenie).
Minęło pierwsze „biada”: oto jeszcze dwa „biada” potem nadchodzą.
Szósta trąba. Drugie „biada”.
Wraz z szóstą trąbą zostali uwolnieni czterej aniołowie, gotowi „na godzinę, dzień, miesiąc i rok”. Widział Jan także wojska dosiadające koni o dziwnej mocy: z pysków koni wydobywał się ogień, dym i siarka, a ich ogony były podobne do wężów. Dym, ogień i siarka zabiły jedną trzecią ludzi.
Książeczka ostatecznych wyroków
Jan zobaczył anioła, który stał jedną nogą w morzu, a drugą na ziemi. Zawołał i odezwało się siedem gromów. Jan chciał to zapisać, lecz usłyszał głos:
Zapieczętuj to, co siedem gromów powiedziało i nie pisz tego.
Anioł obwieścił, iż w dniach, w których rozlegnie się trąba siódmego anioła, dokona się misterium Boga. Głos z nieba nakazał Janowi podejść do anioła i wziąć z jego rąk księgę, a następnie spożyć ją. W ustach Jana była ona słodka jak miód, lecz gdy ją spożył, poczuł gorycz w swoim ciele, zawierała ona bowiem ostateczne wyroki, które zawierały fakty radosne oraz bolesne.
Świadectwo dwóch proroków
Głos nakazał Janowi zmierzyć świątynię, dając mu trzcinę przypominającą miarkę, co też Jan uczynił.
Bóg powołuje również dwóch świadków, którym daje dużą moc i idą oni między narody, i dopełniają świadectwa Boga. Mają oni wszelką władzę, by uderzać plagami w ziemię. Ostatecznie zwycięży ich bestia, a ich ciała będą leżeć w Sodomie, lecz nikt nie będzie ich mógł pochować. Ludzie cieszyć się będą, gdyż prorocy zadali im wiele katuszy. Jednak po trzech dniach Bóg tchnie w nich nowe życie i ludzie przelękną się, i oddają cześć i chwałę Bogu.
I tak minie drugie „biada”.
Siódma trąba
Wraz z siódmą trąbą rozległ się głos: „Nastało nad światem królowanie Pana naszego i Jego Pomazańca, i będzie królować na wieki wieków.” Starcy zasiadający na tronach oddali pokłon Bogu. Następuje przygotowanie do Sądu Ostatecznego. Otwiera się Świątynia Boga w niebie i ukazuje się Arka Przymierza.
Losy Kościoła
Niewiasta i Smok
Na niebie ukazuje się pierwszy znak. Jest to brzemienna niewiasta „obleczona w słońce i księżyc”. Niewiasta zaczyna rodzić.
Na niebie ukazuje się drugi znak. Jest to smok siedmioma głowami i dziesięcioma rogami. Na swoich głowach ma on tysiąc diademów.
Smok chce pożreć nowo narodzone dziecię. Niewiasta rodzi syna i zostaje on wzięty do nieba. Kobieta zaś ucieka na pustynię, które to miejsce przygotował dla niej Bóg.
Smok rozpoczyna walkę z aniołami, a największym z nich jest Michał. Aniołowie strącają smoka na ziemię. Smok zaczyna gonić niewiastę. Z jego gęby wypływa woda niczym rzeka. Ma ona zmieść niewiastę. Jednak ziemia wchłania całą wodę i niewiasta ucieka. Smok rozpoczyna walkę z ludźmi, a z niebios słychać głos : „Biada morzu i ziemi – bo zstąpił do was diabeł, pałając wielkim gniewem, wiedząc, że ma mało czasu.”
Smok przekazuje władzę Bestii
Jan ujrzał Bestię wychodzącą z morza. Miała ona siedem głów i dziesięć rogów. Wszystkie rogi przystrojone były diademami. Była podobna do pantery z łapami niedźwiedzia i paszczą lwa. Smok przekazał Bestii swoją władzę i tron. Jedna z głów Bestii była śmiertelnie zraniona i zranienie to zostało uleczone. Ludzie oddali Bestii pokłony, a Bestia zaczęła bluźnić przeciwko mieszkańcom nieba oraz Bogu.
Druga Bestia, czyli Fałszywy Prorok, na usługach pierwszej
Z ziemi wychodzi druga Bestia, która służy pierwszej. Sieje grozę i sprawia, iż ludzie są Bestii posłuszni. Słudzy Bestii zostają napiętnowani jej imieniem – 666.
Baranek i jego orszak
Baranek rozpoczyna orszak złożony ze 144 tys. wybrańców Boga, którzy „są nienaganni”. Wybrańcy śpiewają pieśń przed tronem, 24 starcami i 4 zwierzętami.
Zapowiedź sądu
Przez niebo przelatuje anioł zapowiadający godzinę Sądu Ostatecznego, drugi anioł woła, iż upadł wielki Babilon. Trzeci zaś zwraca się do wyznawców Bestii, iż czeka ich wieczne potępienie i nieskończone katusze wobec Boga i Baranka.
Żniwo i winobranie
Jan ujrzał mężczyznę podobnego do Syna Człowieczego siedzącego na obłoku. Trzymał on w ręku sierp. Na wezwanie anioła rzucił on sierp na ziemię „i ziemia została zżęta”.
Ze świątyni, która jest w niebie, wyszedł inny anioł z sierpem, a drugi rozkazał mu ściąć winorośle i anioł „rzucił swój sierp na ziemię i obrał z gron winorośl ziemi, i wrzucił je do Tłoczni Bożego Gniewu.”
Hymn Mojżesza i Baranka
Jan ujrzał siedmiu aniołów trzymających siedem plag oraz szklane morze pomieszane z ogniem, oraz Bestię, jej zwycięzców oraz jej imię. Aniołowie śpiewają „pieśń Mojżesza, sługi Bożego i pieśń Baranka.”
Wizja siedmiu czasz i siedmiu plag
Jan ujrzał świątynię Przybytku Świadectwa w niebie, która została otwarta i wyszło z niej siedmiu aniołów z czaszami, w których znajdowało się siedem plag pełnych Bożego gniewu. Bóg rozkazał aniołom, by rozlali plagi na ziemię i tak się stało.
Pierwsza plaga wywołała wrzody u wyznawców Bestii. Druga zamieniła morze w krew i wszystkie morskie zwierzęta poniosły śmierć. Trzecia zamieniła wszystkie wody w krew, gdyż Bóg nakazał pić krew tym, którzy przelali krew jego sług. Czwarta spowodowała, iż słońce zaczęło palić i nastąpił upał nie do zniesienia. Ludzie bluźnili przeciw Bogu, który tę plagę zesłał i nie oddawali mu chwały. Piąta spowodowała, iż w królestwie Bestii zapanowała ciemność. Szósta wysuszyła Eufrat. Siódma spowodowała trzęsienie ziemi i plagę ogromnych rozmiarów gradu.
Z ust smoka i dwóch Bestii wyszły trzy nieczyste duchy podobne do ropuch.
Kara na „Wielki Babilon”
Wielka nierządnica
Anioł ukazał Janowi niewiastę siedzącą na Bestii i pijącą krew. Na czole kobiety było wypisane:
Wielki Babilon. Macierz nierządnic i obrzydliwości ziemi.
Anioł wytłumaczył, iż Bestia, którą widział Jan, wyjdzie „z czeluści Ziemi”. Siedem jej głów ma symbolizować siedem gór. Jest także siedmiu królów, z których pięciu już upadło, jeden istnieje teraz, a ostatni przyjdzie, ale będzie rządzić na krótko przed Bestią. Dziesięć rogów Bestii to dziesięciu Królów, którzy przejmą władzę razem z Bestią i których pokona Baranek. Wody, nad którymi mieszka niewiasta symbolizują narody i języki. Sama niewiasta to symbol „Wielkiego Miasta, mającego władzę królewską nad królami ziemi”.
Zapowiedź upadku „Wielkiego Babilonu”
Anioł o niezwykłej mocy obwieszcza koniec Wielkiego Babilonu. Babilonem tym ma być ogromne miasto pełne bogactwa i przepychu, w którym króluje nierząd.
Nakaz ucieczki
Głos z nieba nakazuje ludziom uciekać z miasta pełnego nierządu i niegodziwości, bowiem spadnie na niego jednego dnia głód, śmierć i smutek, i „będzie ogniem spalona, bo mocny jest Pan Bóg, który ją osądził.”
Opłakiwanie zagłady Babilonu
Gdy Wielka Nierządnica zostanie osądzona, ci, którzy uprawiali z nią nierząd, będą patrzeć z oddali, bojąc się nieszczęść, jakie ją dotknęły. Kupcy, którzy handlowali w mieście drogimi i luksusowymi towarami, będą rozpaczać nad miastem, gdyż nikt już nie będzie chciał kupić ich towaru. I wszyscy będą ją opłakiwać.
Dziękczynne Alleluja niebiańskie
Jan usłyszał głos z nieba mówiący „Alleluja”. W niebie zaczęto wychwalać Boga, który słusznie i sprawiedliwie osądził Wielką Nierządnicę, a 24 starców biło mu pokłony. A głos z tronu mówił:
Chwalcie Boga naszego, wszyscy Jego słudzy, którzy się Go boicie, mali i wielcy.
Zagłada wrogich narodów
Pierwsza walka zwycięskiego Słowa
Jan zobaczył w swojej wizji białego konia, a na nim siedzącego jeźdźca, który miał na czole wypisane imię „Słowo Boga”. Wojsko, które mu towarzyszyło, dosiadało także białych koni. Z jego ust wyszedł miecz ostry obosieczny, na szacie i na biodrze wypisane miał „Król Królów i Pan Panów”.
Anioł zawołał do przelatujących ptaków, by się zgromadziły, gdyż będą mogły najeść się trupów tych, którzy wyrzekli się Boga, a którzy niebawem zginą w myśl gniewu Bożego.
Ujrzał też Jan Bestię i jej wyznawców, którzy byli gotowi, aby stoczyć walkę z Bogiem.
Bestia została pochwycona, a wraz z nią Fałszywy Prorok. Zło zostało wrzucone żywcem do jeziora pełnego siarki i ognia. Pozostali zaś zostali zabici mieczem obosiecznym, a ich ciałami pożywiły się ptaki.
Tysiącletnie królestwo
Anioł zstąpił z nieba. W ręce trzymał klucz do Czeluści i gruby łańcuch. Związał on tym łańcuchem Smoka, którym był diabeł i szatan, i wtrącił go do Czeluści na tysiąc lat. Po tym okresie ma on zostać wypuszczony na krótko.
Jan ujrzał też trony, sędziów i dusze tych, którzy zginęli za Jezusa, tych którzy nie służyli Bestii. Im dał Bóg życie wieczne i ożyli, i królowali z Chrystusem przez tysiąc lat. Inni zmarli nie zostali ożywieni, nim nie minęło tysiąc lat.
Walka ostateczna i potępienie wrogów Boga
Gdy minęło tysiąc lat, Smok został uwolniony i mamił narody pod postacią Goga i Magoga. Zadaniem jego było zgromadzenie swoich sług do boju z Bogiem. Jednak ogień boski ich zwyciężył i zostali strąceni do jeziora siarki, tam gdzie Bestia i Fałszywy Prorok.
Sąd nad narodami
Jan ujrzał tron, a na nim zasiadał Ktoś, kogo Jan opisuje w następujący sposób :
(…) od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono.
Została otwarta księga życia, a zmarłych wydała Otchłań i byli oni sądzeni według swoich czynów. Śmierć i Otchłań zostały wrzucone do jeziora siarki.
Jeśli ktoś nie znalazł się zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.
Nowe Jeruzalem
Nowe stworzenie – Jeruzalem niebiańskie
Jan zobaczył nową ziemię i nowe niebo, i Miasto Święte – Nowe Jeruzalem. A Bóg rzekł :
Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi i będą oni Jego ludem. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już odtąd nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły./…/ Oto czynię wszystko nowe.
Jeruzalem czasów mesjańskich
Anioł pokazał Janowi miasto zstępujące z nieba, było to Nowe Jeruzalem jaśniejące przepięknym blaskiem. Anioł, który miał trzcinę podobną do miary, zaczął mierzyć miasto. Miało ono kształt czworoboku i zarówno jego długość, jak i szerokość były sobie równe. Mury miasta były z jaspisu, a samo miasto ze złota. Fundamenty miasta zbudowane były z kilku warstw, a każda warstwa była z innego szlachetnego kamienia: jaspisu, szafiru, chalcedonu, szmaragdu, sardoniksu, krwawnika, chryzorytu, berylu, topazu, chryzoprazu, hiacyntu oraz ametystu. Miasto miało dwanaście bram, a każda brama zrobiona była z innej perły. W mieście niepotrzebna była świątynia, gdyż był nią sam Bóg i Baranek. Niepotrzebne mu były także słońce, księżyc czy gwiazdy, gdyż chwała Boża je oświetlała.
Jan zobaczył też rzekę wody życia wypływającą z tronu. Pomiędzy rynkiem miasta a rzeką rosło drzewo życia, które rodziło dwanaście owoców, po jednym na każdy miesiąc.
Anioł rzekł Janowi:
Te słowa wiarygodne są i prawdziwe, a Pan Bóg duchów proroków, wysłał swojego anioła, by sługom swoim ukazać, co musi stać się niebawem.
Epilog
Księgę kończą napomnienia Jezusa, że nie należy nic z niej odejmować i nic do niej dodawać, gdyż każda zmiana w niej będzie ukarana plagą.
Apokalipsa kończy się zdaniem:
Mówi ten, który o tym świadczy: Zaiste przyjdę niebawem. Amen, Przyjdź Panie Jezu! Łaska Pana Jezusa ze wszystkimi.