skierowany jest ku morzu.
W nocy ląd szybciej ochładza się od sąsiadującej z nim powierzchnią wody. Powietrza nad nim osiada, powodując przy powierzchni ziemi powstanie płytkiego, lokalnego wyżu. Nad chłodniejszą powierzchnią wody ciśnienie atmosferyczne jest w efekcie niższe. Powietrze płynie więc znad lądu nad morze, jako bryza lądowa. Nad przyziemną warstwą atmosfery, w której wieje bryza lądowa wyższe ciśnienie atmosferyczne obserwujemy nad wodą, a niższe nad lądem, w związku z czym przepływ powietrza w górnej części komórki cyrkulacyjnej skierowany jest ku lądowi.
![]() |
Bryza nocna (lądowa) - opis: 1. Ciepła woda, 2. Chłodny ląd, 3. Chłodne powietrze, 4. Ciepłe powietrze, 5. Suche, zimne powietrze, 6. Wyż, 7. Niż (autorzy: Artur Jan Fijałkowski, MesserWoland, źródło: wikipedia.org) |
Bryza jest więc wiatrem o półdobowym cyklu zmian kierunku. Podobny cykl zmian kierunku wiatru występuje w wielu dolinach górskich, na skutek różnicy w ogrzewaniu górnych i dolnych części stoków. W nocy w dół stoku wieje tam wiatr górski, w dzień – w górę stoku – wiatr dolinny.
Wśród niewielkich wirów powietrznych najbardziej znane i niebezpieczne są tornada. Są one obserwowane na nizinnych obszarach środkowej części Ameryki Północnej (zwłaszcza w tzw. Alei Tornad). Przeciętnie w ciągu roku tworzy się tam ich około 1200. Towarzyszą one bardzo silnym komórkom burzowym. Mają postać wąskiego leja (średnica zazwyczaj do 100 m, maksymalnie nieco ponad 1 km) opuszczającego się z chmury Cumulonimbus do powierzchni ziemi. Długość drogi kontaktu tornado z powierzchnią ziemi jest zmienna – od kilku do kilkudziesięciu kilometrów. Zniszczenie powodowane przez tornado wynikają z bardzo dużych prędkości wirowania (nawet 480 km/h) i różnic ciśnień. Tornado, które w dniu 18 marca 1925 roku przemieściło się nad stanami Missouri, Illinois i Indiana spowodowało śmierć prawie 700 osób.
W Polsce w odniesieniu do gwałtownych wiatrów wirowych używamy przeważnie nazwy trąba powietrzna. Średnio rocznie występują w naszym kraju 4 przypadki tego zjawiska. Z reguły są słabsze od tych amerykańskich, ale najsilniejsze im dorównują. Klimatolodzy szacują, że trąba powietrzna, która w dniu 20 lipca 1931 roku pojawiła się w okolicach Lublina mogła wirować z prędkością przekraczająca 400 km/h.