Mimo tego, że Polska stała się członkiem Unii Europejskiej już w 2004 r., to jednak nasz kraj nie wszedł do strefy euro (mimo, że zrobiły to m.in. Słowacja czy Estonia). Wpływ na tę sytuację miało wiele czynników, m.in. początkowo niedostosowanie gospodarcze kraju, a w kolejnych latach po akcesji - negatywne oddziaływanie kryzysu finansowego na państwa strefy euro i związane z tym zwątpienie w siłę strefy.
Niezależnie jednak od tego czy Polska posiada unijną walutę czy nie, możemy mówić o wielu zaletach (ale także i wadach) strefy euro.
Argumenty za strefą euro:
- zmniejszenie ryzyka wynikającego z transakcjami walutowymi (jego eliminacja w handlu z innymi krajami UE) – tzw. ryzyka kursowego.
- zwiększenie możliwości handlowych – potencjalny czynnik wzrostu gospodarczego,
- w przypadku niewprowadzenia waluty euro, Polska sama sobie blokuje dalszy rozwój gospodarczy (będzie mogła rozwijać się tylko do pewnego momentu).
Argumenty przeciw strefie euro
- potencjalny wzrost cen wynikający m.in. z zaokrąglenia cen w górę
- koszty związane z wprowadzaniem waluty (dot. produkcji banknotów i monet, wprowadzenia zmian w systemach informatycznych itp.),
- niekorzystny wpływ na politykę fiskalną państwa (szczególnie w początkowym okresie), co może ograniczyć inwestycje zagraniczne,
- utrata możliwości prowadzenia własnej polityki monetarnej.
Warto zaznaczyć, że brak waluty euro w Polsce wskazywany jest jako jeden z czynników, jakie częściowo ochroniły nasz kraj przed niekorzystnym wpływem kryzysu finansowego. W przyszłości przyjęcie waluty euro wydaje się jednak nieuniknione – trudno jednak jednoznacznie ocenić skutki tego wydarzenia.