Michał Gaszyński
Główny bohater powieści, który doświadczył okrucieństwa niemieckiej okupacji. Jego rodzina została poważnie skrzywdzona – ojciec został brutalnie zabity wraz z kobietą, z którą żył. Matka Michała niezbyt interesowała się synem – gdy wybuchła wojna wyemigrowała do Anglii, gdzie rozpoczęła zupełnie nowe życie. Michał wyraźnie oddaje przesłanie, jakie pisarka chciała umieścić w powieści. Jest człowiekiem skrzywdzonym i samotnym, a wręcz nieprzystosowanym społecznie. To powoduje u mężczyzny zachowania niemoralne – zabija człowieka (Niemca, któremu odcina język), stosuje agresję wobec płci przeciwnej. Za życiową postawą Michała kryją się wojenne obsesje, które powodują u niego objawy podobne do choroby psychicznej. Są one bezpośrednią przyczyną zagubienia przez niego tożsamości i równowagi, tak potrzebnej do odnalezienia się w nowym, powojennym świecie.
Wanda Gaszyńska
Matka Michała, która rozstała się z jego ojcem wyjeżdżając do Wielkiej Brytanii, w ten sposób unikając zetknięcia się z okropieństwami okupacji niemieckiej. W Londynie kobieta buduje swoje nowe życie, znajduje sobie nowego partnera. Kobieta jest postacią raczej negatywną – syn odmówił jej wspólnego wyjazdu za granicę, za co obraziła się na niego i nie odzywała przez wiele lat. Spotkanie z własnym dzieckiem w 1946 roku napawa ją licznymi obawami, strachem i wstydem. Wanda Gaszyńska jest przykładem bohatera-obywatela, zachowującego odpowiedni dystans do historii własnego narodu. Znamiennym jest, że kobieta nie wie co właściwie dzieje się w jej kraju i jak radzą sobie jej rodacy. Wojna nie miała zatem szansy oddziaływać na nią tak, jak na Michała.
Kathleen
Młoda laborantka, która poznaje Michała podczas jego pobytu w szpitalu. Wypowiedzi dziewczyny Kuncewiczowa wtłacza w pewien nietypowy schemat. Zdania wypowiadane przez bohaterkę wydają się bez ładu i składu. Decyduje się na ślub ze znacznie starszym mężczyzną, z którym zresztą poznał ją sam Michał. Ma ona naśladować postać celtyckiej Izoldy, która zamiast ukochanego, na towarzysza życia ma wybrać króla Marka. Tutaj rolę króla odgrywa podstarzały profesor Bradley. Wątek ich relacji ma u Kuncewiczowej charakter ironii o podłożu miłosnym, czy raczej erotycznym.